Rosyjski Mi-24 zestrzelony nad Dnieprem [WIDEO]

Jak wynika z nagrania w formacji leciało łącznie co najmniej 17 śmigłowców. Były to transportowe Mi-8MTW-5 w eskorcie szturmowych Mi-24 lub Mi-35M. Maszyny trafiły pod ogień ukraińskich żołnierzy wyposażonych w wyrzutnie MANPADS, prawdopodobnie typu FIM-92 Stinger. Na nagraniu widać, że maszyny zeszły nad wodę tak nisko, że jedna uderzyła kadłubem o jej powierzchnię. Śmigłowce odpalają również flary aby zmylić naprowadzaną na podczerwień głowicę pocisku. Mimo to jednak z eskortowych maszyn została trafiona pociskiem i runęła do wody. Cała trzyosobowa załoga prawdopodobnie zginęła, podobnie jak desant jeżeli był przez tą maszynę przenoszony.

Ukraina utrzymuje Mariupol i Wołnowachę. Francja wysłała wojska do Rumunii - NA ŻYWO

Z informacji zamieszczonych przez portal informacyjny wynika, że łącznie strącono co najmniej dwa śmigłowce należące do tej formacji. Miało to miejsce na północ od Kijowa, prawdopodobnie nad szerokim rozlewiskiem nazywanym Morzem Kijowskim. Nad tym obszarem śmigłowce mogą przemieszczać się poniżej horyzontu radiolokacyjnego, unikając wykrycia przez większość systemów OPL. Jednocześnie jednak maszyny nad wodą nie mają możliwości ucieczki jeśli znajdą się w zasięgu systemów przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu takich jak wyrzutnie MANPADS i systemy lufowe.

Ukraina Otrzymała znaczną liczbę wyrzutni i pocisków Stinger m. in. od krajów bałtyckich, Holandii, Niemiec i Szwecji. Polska przekazała natomiast znacznie nowoczesniejsze MANPADS typu Piorun.