Reklama

Geopolityka

Rosja chciała wysłać wojsko do Katalonii?

Fot: mil.ru.
Fot: mil.ru.

Hiszpańskie media informują, że jedna z organizacji katalońskich separatystów dysponowała nagraniem, z którego wynikało iż Rosja miała zaoferować swoich żołnierzy dla ich wsparcia.

Hiszpańska Gwardia Cywilna skonfiskowała kilku osobom, podejrzanym o wspieranie radykalnej organizacji katalońskich separatystów Tsunami Democratic, nagrania audio, z których wynika, że w tzw. proces niepodległościowy Katalonii prawdopodobnie była zaangażowana Rosja„Grupa rosyjska” miała zaoferować separatystom wsparcie wojskowe - 10 tys. żołnierzy, co mogłoby doprowadzić do konfliktu zbrojnego w Hiszpanii - podał telewizja hiszpańska Antena3.

Zgodnie z nagraniami, do których miała dostęp Antena3, na jesieni 2017 r. Rosja zaoferowała byłemu premierowi Katalonii Carlesowi Puigdemontowi 10 tys. żołnierzy oraz spłacenie długu Katalonii, ale „Puidgdemont się bał”. „Powiedzieli mu, ze zrobią z Katalonii druga Szwajcarię” – zgodnie ze źródłami, na które powołała się telewizja.

Według Anteny3, do wsparcia wojskowego miałoby dojść po ogłoszeniu przez Puidgdemonta niepodległości Katalonii. „W razie akceptacji (takiego scenariusza) ze strony byłego szefa rządu, do regionu zostałoby wysłanych 10 tys. żołnierzy - poinformowała telewizja. - To najprawdopodobniej doprowadziłoby do tragicznych wydarzeń, do konfliktu zbrojnego z Hiszpanią i ofiar śmiertelnych” - dodała.

Do śledztwa policji doszło po wykryciu transferów pieniężnych regionalnego rządu dla organizacji bliskich radykalnym Komitetom Obrony Republiki (CDC), domagającym się natychmiastowego powołania niepodległej republiki Katalonii. Policja interweniowała po kilku miesiącach podsłuchów telefonicznych.

We wtorek doszło do zatrzymania byłego działacza Republikańskiej Lewicy Katalonii (ERC), osoby bliskiej byłemu premierowi Puidgdemontowi, Xaviera Vendrella, biznesmena milionera Davida Madi, a także odpowiedzialnego za secesyjne kampanie promocyjne, Oriola Solera. Są oni podejrzani o wspieranie Tsunami Democratic, radykalnego ruchu separatystycznego, który w 2019 r. doprowadził do zablokowania lotniska w Barcelonie, autostrady łączącej Hiszpanię z Francją, a także gwałtownych zamieszek w centrum Barcelony.

W środę policja zatrzymała ponad 20 przedsiębiorców podejrzanych o wspieranie Tsunami Democratic oraz zrewidowała 31 mieszkań. Śledztwo trwa nadal i oczekuje się dalszych zatrzymań – poinformowała Antena3.

KOMENTARZ:

Doniesienia o tego rodzaju propozycji rzucają nowe światło na zaangażowanie Moskwy w procesy polityczne w krajach NATO i UE. O ile na ich podstawie nie można z całą pewnością stwierdzić, że Rosja była gotowa wysłać wojska (czego jednak nie można wykluczyć), to sam fakt rozpowszechniania tego rodzaju informacji przez rosyjskie służby lub siły zbrojne jest bardzo znaczący. 

Nawet samo złożenie deklaracji to poważna próba destabilizacji państwa członkowskiego NATO, a próba jej spełnienia (niekoniecznie w otwarty sposób, ale np. przez wysłanie grup żołnierzy za pomocą rejsowych samolotów pasażerskich) mogłaby prowadzić do konfliktu pomiędzy państwami Rosją a państwami Sojuszu Północnoatlantyckiego. Można wyobrazić sobie, że Moskwa mogłaby te sytuację wykorzystać do dalszych wrogich działań. Okazuje się więc, że Rosja zagraża nie tylko krajom wschodniej flanki, ale wszystkim bez wyjątku krajom NATO. Należy dodać, że hiszpańscy żołnierze (wraz z polskimi) pełnią służbę w grupie batalionowej na Łotwie, Hiszpania pozostaje więc jednym z ważnych członków Paktu Północnoatlantyckiego.

PAP/JP

image
Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama