Reklama
  • Wiadomości

Putin usprawiedliwia Pakt Ribbentrop-Mołotow. Merkel: "niezgodny z prawem"

Prezydent Rosji Władimir Putin oficjalnie uznał, że pakt Ribbentrop-Mołotow był w pełni uzasadniony, gdyż miał on nie dopuścić do bezpośredniej konfrontacji z Niemcami. Rosyjski prezydent w ten sposób usprawiedliwił agresję Armii Czerwonej na Polskę 17 września 1939 r. i późniejsze morderstwa i więzienie polskich obywateli.

  • W 1939 r. w Brześciu sowieci nie walczyli ale współdziałali z hitlerowskimi Niemcami – fot. Bundesarchiv, Bild 101I-121-0008-25 / Ehlert, Max / CC-BY-SA via Wikipedia.
    W 1939 r. w Brześciu sowieci nie walczyli ale współdziałali z hitlerowskimi Niemcami – fot. Bundesarchiv, Bild 101I-121-0008-25 / Ehlert, Max / CC-BY-SA via Wikipedia.
  • Spotkanie sojuszników - przedstawicieli sił ZSRR i III Rzeszy na okupowanym terytorium Polski. fot. Bundesarchiv, Bild 101I-013-0068-33A / Höllenthal / CC-BY-SA via Wikipedia.
    Spotkanie sojuszników - przedstawicieli sił ZSRR i III Rzeszy na okupowanym terytorium Polski. fot. Bundesarchiv, Bild 101I-013-0068-33A / Höllenthal / CC-BY-SA via Wikipedia.
  • Fotokopia tajnego protokołu do paktu Ribbentrop - Mołotow z 23 sierpnia 1939 – fot. Wikipedia
    Fotokopia tajnego protokołu do paktu Ribbentrop - Mołotow z 23 sierpnia 1939 – fot. Wikipedia

O tym jednak, że prezydent Putin dosyć swobodnie interpretuje rolę Związku Radzieckiego w rozpoczęciu II wojny światowej było wiadomo już po jego przemówieniu w czasie Defilady Zwycięstwa na Placu Czerwonym 9 maja br. Wspomniał: „Hitlerowska awantura stała się straszną lekcją dla społeczności światowej. Potem, w latach trzydziestych ubiegłego wieku oświecona Europa nie od razu dostrzegła śmiertelne zagrożenia ideologii nazistowskiej.

A teraz, prawie siedemdziesiąt lat później, historia znowu odwołuje się do rozumu i naszej czujności. Nie wolno nam zapominać, że idee wyższości rasowej i wyłączności doprowadziły do krwawej wojny”.

Jednak do naprawdę szokującej Polaków deklaracji doszło 10 maja br. w Moskwie, w obecności kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Na konferencji prasowej, po krótkich wystąpieniach obu przywódców już w pierwszym pytaniu przypomniano Putinowi o pakcie Ribbentrop – Mołotow i zapytano się go, co zrobić, by Polska i kraje bałtyckie nie musiały się obawiać powtórki z historii. Ze względu na wagę tego, co później powiedziano zamieszczamy kompletny fragment stenogramu wypowiedzi rosyjskiego prezydenta i niemieckiej kanclerz.

główne rusek
Spotkanie sojuszników - przedstawicieli sił ZSRR i III Rzeszy na okupowanym terytorium Polski. fot. Bundesarchiv, Bild 101I-013-0068-33A / Höllenthal / CC-BY-SA via Wikipedia.

Pytanie do Putina: „Panie prezydencie. Pod koniec ubiegłego roku, na spotkaniu z historykami zadał Pan retoryczne pytanie: „Co było złego w pakcie Ribbentrop-Mołotow?”. I niedawno Minister Kultury, pan Medinskij nazwał ten pakt ogromnym sukcesem dyplomacji Stalina z punktu widzenia narodowych interesów Związku Radzieckiego.

Takie słowa wywołują strach w Polsce i krajach bałtyckich. Wczoraj, podczas parady mówił Pan, że potrzebny jest nowy system bezpieczeństwa. Jak możemy go zbudować tak, żeby uwzględnić interesy Polski, krajów bałtyckich, Mołdawii, Gruzji, Ukrainy? I co mogą zrobić Rosja i Niemcy dla tego, żeby te kraje mogły się nie bać?

Odpowiedź Prezydenta Rosji Władimira Putina: „Wiecie. O takim pytaniu można dyskutować do rana. Ale jeżeli chodzi o pozbycie się strachu, to jest to także wewnętrzny stan tych, którzy się boją. Trzeba go przekroczyć, zrobić jakiś krok do przodu, nie żyć fobiami z przeszłości, a patrzeć w przyszłość.

Co do paktu Ribbentrop-Mołotow. Zwracam waszą uwagę na to, jak toczyła się historia, kiedy Związek Radziecki ... Nieważne już, kto kierował wtedy dyplomacją. Oczywiście, że kierował tym Stalin, ale nie był on jedyną osobą, która myślała na ten temat, na temat zagwarantowania bezpieczeństwa Związku Radzieckiego. Tak, Związek Radziecki podejmował wiele działań, aby stworzyć warunki do kolektywnej opozycji wobec nazizmu w Niemczech, wielokrotnie próbował stworzyć antyfaszystowski blok w Europie.

W 1939 r. w Brześciu sowieci nie walczyli ale współdziałali z hitlerowskimi Niemcami – fot. Bundesarchiv, Bild 101I-121-0008-25 / Ehlert, Max / CC-BY-SA via Wikipedia.

Wszystkie te próby zakończyły się niepowodzeniem. Co więcej, po 1938 roku, gdy w Monachium została zawarta słynna umowa o przekazaniu niektórych obszarów Czechosłowacji, niektórzy politycy uważali, że wojna jest nieunikniona. Churchill, na przykład, po tym jak jego kolega przyjechał do Londynu z tym kawałkiem papieru i powiedział: „Przyniosłem wam pokój”, - Churchill na to odpowiedział: „Teraz wojna jest nieunikniona”.

I kiedy Związek Radziecki zrozumiał, że go zostawili sam na sam z hitlerowskimi Niemcami, podjął kroki nakierowane na to, by nie dopuścić do bezpośredniej konfrontacji, i był podpisany ten pakt Ribbentrop-Mołotow. W tym sensie podzielam pogląd naszego ministra kultury o tym, że w tym pakcie był zamysł zapewnienia bezpieczeństwa dla Związku Radzieckiego. To po pierwsze.

A po drugie. Przypominam, że po podpisaniu układu monachijskiego, Polska sama podjęła działania zmierzające do aneksji części czeskiego terytorium. I tak się złożyło, że po pakcie Ribbentrop-Mołotow i podziale Polski, ona sama stała się ofiarą tej polityki, którą starała się prowadzić w Europie.

Musimy mieć to wszystko na uwadze, niczego nie zapominać. I jeżeli zwrócicie uwagę na to, co powiedziałem wczoraj, że obecnie skuteczny system bezpieczeństwa może być zbudowany w oparciu o niepaktowość, z założeniem równego podejścia do zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom dialogu międzynarodowego. Teraz, jeśli możemy w taki sposób działać na bazie Organizacji Narodów Zjednoczonych, to wydaje mi się, że udało nam się osiągnąć sukces.

Odpowiedź Kanclerz Niemiec Angeli Merkel: „Według mnie nie można zrozumieć pakt Ribbentrop-Mołotow, jeśli nie weźmie się pod uwagę uzupełniającego go, tajnego protokołu. I z tego punktu widzenia, uważam, że to było niewłaściwe, że zostało to zrobione niezgodnie z prawem.

Niemniej jednak, oczywiście, II wojny światowej wyszła od nazistowskich Niemiec, i my, Niemcy, bierzemy za to odpowiedzialności. To nasza historyczna odpowiedzialność, i będziemy o tym stale o tym przypominać, że z naszej wina, miliony ludzi straciło życie, i że Armia Czerwona odegrała decydującą rolę w wyzwoleniu Niemiec.

Kto odpowiada za przebieg początku II wojny światowej?

Nikt w Polsce nigdy nie umniejszał roli społeczeństwa radzieckiego i Armii Czerwonej w zakończeniu II wojny światowej. Jednak nie można zapominać, że przebieg początku tej wojny mógłby być zupełnie inny, gdyby Rosjanie nie uderzyli na wschodnie tereny Polski i nie odebrali nam ostatnich nadziei na kontynuowanie walki. O tym, jakie zasoby ludzkie wtedy utraciliśmy może świadczyć liczebność wojska polskiego, jakie udało się później stworzyć w Związku Radzieckim.

Sowieckie pojazdy w okupowanym Lublinie. Fot. Bundesarchiv, Bild 101I-013-0068-18A / Höllenthal / CC-BY-SA via Wikipedia.

Powinniśmy jednak wreszcie zrozumieć, że Rosjanie nie mają w zwyczaju składania jakiejkolwiek krytyki, nawet dotyczącej najbardziej krwawego okresu terroru komunistycznego. Putin mówi więc o zaskoczeniu Europy przez nazizm, ale jednocześnie nie mówi nic o zaskoczeniu Stalina w czerwcu 1941 r. i o tym ilu żołnierzy sowieckich zginęło przez brak centralnego dowodzenia w pierwszych dniach wojny. Nikogo też w Rosji nie razi, że próba nie dopuszczenia „…do bezpośredniej konfrontacji” doprowadziła w rzeczywistości do usunięcia naturalnego rozgraniczenia z Niemcami, jakim była Polska.

Dzięki opiniom wygłoszonym przez Putina w obecności kanclerz Merkel my Polacy jasno już wiemy, że zajęcie wschodnich terenów Polski we wrześniu 1939 r., a później atak na Finlandię i zajęcie krajów bałtyckich niestety nie jest w Rosji odczytywany jako coś nagannego. Musimy więc nauczyć się z tym żyć, podobnie jak wcześniej musieliśmy się pogodzić z bezkarnym wymordowaniem przez Sowietów i uwięzieniem bez sądu kilku milionów naszych rodaków.

Jak na razie więc: „Na wschodzie bez zmian”.

„Tajny protokół do paktu III Rzesza - ZSRR z 23 sierpnia 1939 – potocznie określanego jako pakt Ribentrop-Mołotow” Z okazji podpisania paktu o nieagresji między Rzeszą Niemiecką a ZSRR podpisani pełnomocnicy obu stron poruszyli w ściśle poufnej wymianie zdań sprawę wzajemnego rozgraniczenia sfer interesów obu stron. Wymiana ta doprowadziła do następującego wyniku: • Na wypadek przekształcenia terytorialno-politycznego obszaru należącego do państw bałtyckich (Finlandia, Estonia, Łotwa i Litwa), północna granica Litwy tworzy automatycznie granicę sfery interesów niemieckich i ZSRR, przy czym obie strony uznają roszczenia Litwy do terytorium wileńskiego. • Na wypadek terytorialno-politycznego przekształcenia terytoriów należących do państwa polskiego, sfery interesów Niemiec i ZSRR będą rozgraniczone w przybliżeniu przez linię Narew-Wisła-San. Kwestia, czy i w interesie obu uznane będzie za pożądane utrzymanie niepodległego państwa polskiego zostanie definitywnie zdecydowane dopiero w ciągu dalszego rozwoju wypadków politycznych. W każdym razie oba rządy rozwiążą tę kwestię na drodze przyjacielskiego porozumienia. • Jeżeli chodzi o południowy wschód Europy, to ze strony radzieckiej podkreśla się zainteresowanie Besarabią. Ze strony Niemiec stwierdza się zupełne desinteressment [brak zainteresowania] odnośnie do tego terytorium. Ribbentrop – Mołotow

Pakt Ribbentrop-Mołotow

Fotokopia tajnego protokołu do paktu Ribbentrop - Mołotow z 23 sierpnia 1939 – fot. Wikipedia

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama