Geopolityka
Prezydent Ukrainy rozmawiał z Macronem i Merkel
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w poniedziałek, że rozmawiał telefonicznie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem o aktywizowaniu rozmów, by zakończyć wojnę w Donbasie. Ponadto zachodni przywódcy rozmawiali z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i poruszyli tematykę sytuacji na wschodzie Ukrainy - poinformował rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert. Przywódcy uzgodnili, że powinno odbyć się spotkanie szefów MSZ czwórki normandzkiej (Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji).
"Przeprowadziłem ważną rozmowę z Angelą Merkel i Emmanuelem Macronem w sprawie aktywizowania rozmów, by zakończyć wojnę w Donbasie, i przygotowania szczytu N4" (czyli czwórki normandzkiej - liderów Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji) - napisał Zełenski na Twitterze.
Jak dodał, Ukraina, Francja i Niemcy "opowiadają się za osiągnięciem porozumienia w sprawie uzgodnionych konsekwentnych kroków, które będą mogły zagwarantować zaprowadzenie pokoju". Liderzy rozmawiali w trybie wideokonferencji.
Z kolei podczas rozmowy z Putinem, Merkel i Macron wezwali rosyjskiego prezydenta do zrobienia postępów w rozmowach pokojowych z Kijowem.
Kijów zapowiadał wcześniej, że chciałby przeprowadzić szczyt formatu normandzkiego w sprawie konfliktu w Donbasie jeszcze przed zakończeniem przez Merkel kadencji kanclerskiej.
Do ostatniego spotkania liderów czwórki normandzkiej doszło w grudniu 2019 roku. Zaplanowano wtedy, że kolejne rozmowy w tym formacie odbędą się w ciągu czterech miesięcy. Jednak do tej pory takie negocjacje nie miały miejsca.
Konflikt zbrojny w Donbasie wybuchł po zwycięstwie prozachodniej rewolucji w Kijowie, która doprowadziła do obalenia na początku 2014 roku ówczesnego prorosyjskiego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Wiosną tamtego roku wspierani przez Rosję rebelianci proklamowali w Donbasie dwie samozwańcze republiki ludowe - Doniecką i Ługańską. Według Kijowa w wyniku konfliktu zginęło ok. 14 tys. ludzi.
Czytaj też: "Rosja to Putin, bez Putina nie ma Rosji"