Reklama
  • Wiadomości

Orban: nikt nie podejmie się ryzyka przyjęcia Ukrainy do UE

Premier Węgier Viktor Orbán stwierdził, że nikt w Unii Europejskiej nie zaryzykuje przyłączenia Ukrainy do wspólnoty, dopóki jest ona w stanie wojny z Rosją. To odpowiedź na wcześniejszą krytykę ze strony prezydenta Zełenskiego.

Autor. Zoltan Kovacs/X

„Panie Prezydencie, z całym szacunkiem: Unia Europejska została założona, aby przynieść pokój i dobrobyt swoim państwom członkowskim. Przyjęcie państwa, które jest w stanie wojny z Rosją, natychmiast wciągnęłoby UE w bezpośredni konflikt. Niesprawiedliwe jest oczekiwanie, że którekolwiek państwo członkowskie podejmie to ryzyko.” – napisał pod postem Zełenskiego na portalu X Orbán.

Reklama

Wcześniej prezydent Ukrainy zakomunikował, że po spotkaniu z przewodniczącą KE i sekretarzem generalnym NATO strony „skupiły się na współpracy w ramach nowego instrumentu obronnego SAFE i procesie negocjacji w sprawie naszego (Ukrainy - przyp. red.) przystąpienia do UE. Ważne jest, aby przywódcy państw członkowskich podjęli wspólną decyzję o otwarciu pierwszego klastra negocjacyjnego. To niesprawiedliwe, gdy jedna strona blokuje decyzję Unii”.

Rząd w Budapeszcie od lutego blokuje otwarcie negocjacji Ukrainy z UE, co wymaga jednomyślności wszystkich państw członkowskich. Swój sprzeciw uzasadnia sytuacją około 100-tysięcznej mniejszości węgierskiej na ukraińskim Zakarpaciu.

Reklama
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama