Reklama

Siły zbrojne

Norwegia na celowniku rosyjskich bombowców

Fot. US Air Force/Domena Publiczna
Fot. US Air Force/Domena Publiczna

Rosyjskie bombowce przeprowadziły symulację ataku, której celem był znajdujący w północnej Norwegii radar - poinformował szef norweskiego wywiadu. Zgodnie z ujawnionymi informacjami, już od roku w znajdujące się na terytorium tego kraju obiekty wymierzone są ćwiczone przez Rosjan operacje ofensywne.

Do ujawnienia informacji doszło podczas dorocznego spotkania Oslowskiego Towarzystwa Wojskowego. To właśnie podczas niego generał porucznik Morten Haga Lunde zdradzić miał, że „mniej niż rok temu, 24 marca, rosyjskie bombowce wykonywały loty taktyczne w kierunku instalacji służb wywiadowczych znajdujących się w Vardø”. W symulacji brać miało wtedy udział 9 rosyjskich samolotów, których celem był radar Globus II. Bombowce wróciły następnie do baz na Półwyspie Kolskim.

Globus II to zasponsorowany przez Amerykanów radar, który obsługiwany jest przez Norwegów. Samo Vardø natomiast, to miasto znajdujące się na małej wyspie w pobliżu strategicznie ważnego wybrzeża wspomnianego wyżej Półwyspu Kolskiego. Jest to najdalej wysunięty w tym kierunku punkt Norwegii, więc stanowi tym samym idealne miejsce do prowadzenia obserwacji Murańska oraz kroków podejmowanych przez Rosjan w Arktyce. Co więcej, to właśnie w wodach w tym regionie spotkać można opuszczające znajdujące się tam bazy rosyjskie atomowe okręty podwodne.

Jak podkreślą dziennikarze The Independent Barents Observer, instalacja na wyspie „nigdy nie była popularna” wśród rosyjskich dowódców wojskowych. Co więcej, na powstaje tam kolejny, bardziej nowoczesny radar - Globus III. Prace zakończyć mają się w 2020 roku, natomiast koszt przedsięwzięcia to ok. 121 mln USD. Warto podkreślić, że Globus III nie zastąpi radaru Globus II, a pozwoli na zwiększenie zdolności gromadzenia danych wywiadowczych.

Władze w Rosji obawiać się mają, że stanie się on elementem amerykańskiego programu obrony antybalistycznej. 

Norwegia na celowniku Rosji

Kolejne symulacje ataków prowadzonych przez rosyjskie bombowce odbyły się niecałe dwa miesiące później. Tym razem celem była flota jednostek NATO, prowadząca ćwiczenia na Morzu Norweskim. W ćwiczeniach brało udział 12 samolotów, w tym myśliwce MiG-31, ale też bombowce Su-24, Su-34 i Tu-22M. Te ostatnie maszyny były też wcześniej używane przez Rosjan do pozorowanych uderzeń na cele na terytorium Danii i Szwecji. Z kolei wspomniane ćwiczenia morskie NATO, to najprawdopodobniej manewry EASTLANT 17 (natowski termin oznaczający Eastern Atlantic Area), w których udział brały okręty z Norwegii, USA i Niemiec.

Kolejny „atak” zorganizowano jeszcze w tym samym miesiącu, czyli maju 2017 roku. 9 rosyjskich samolotów symulowało wtedy operację ofensywną przeciwko odbywający się w regionie Bodø manewrom Arctic Challenge (organizowane przez NATO oraz Szwecję i Finlandię), podczas których na nordyckim niebie znalazło się ponad 100 samolotów z 12 krajów. Wtedy też „na spotkanie” rosyjskim maszynom ruszyły myśliwce F-16. 

Generał porucznik Morten Haga Lunde ujawnił również, że podczas zeszłorocznej edycji ćwiczeń Zapad-2017 w pobliżu norweskiej granicy pojawił się system Iskander. W jego zasięgu znalazła się tym samym duża część północnej Norwegii. 

Reklama

Komentarze (15)

  1. Z

    A co ci Norwegowie tacy podejrzliwi ??? Postawili Rosjanom taki ladny cel na samej granicy to Rosjanie go uzywaja, zeby sie nie marnowal.

    1. Davien

      Tylko niech uważaja bo jezcze jakis ich bombowiec się z mewa zderzy i będzie afera:)

  2. Agencja Fotograficzna AFI

    Obwód Kaliningradzki jak Prusy Wschodnie przed II wojną św. Tym razem jednak mamy pewnego sojusznika, który nie pozwoli zostawić nas samych w przypadku wybuchu wojny.

    1. Scrutinizer

      Litwa?

    2. bender

      Litwa akurat się nie sprawdziła jako sojusznik nawet wobec sprzymierzonych krajów bałtyckich. Dlatego też dość bezboleśnie zostali zajęci przez Sowietów.

    3. Boczek

      To nie był tak naprawdę żart - przecież oni mają jak najbardziej żywotne interesy w sojuszach - w odróżnieniu od płonnych nadziei wyrażonych przez Agencja Fotograficzna AFI.

  3. Tofik

    Super budowa takich instalacji to dowód na odpowiednią obronę przed wrogiem. Takich instalacji jest mnostwo miedzy innymi w Radzikowie i Rumunii. Nikt nie będzie w stanie zniszczyć je jednoczesnie. Po ataku na jedną z takich baz odpowiedź NATO bedzie jednoznaczna i ostateczna. Widac to po ilości trolingu na każdym info które opisuje wzmocnienie siły NATO. Wynajęte trole zawsze piszą tą samą regułkę typu niepotrzebne, bezużyteczne, lepiej zostać neutralnym czy bezbronnym.

  4. artek

    przeciez to normalne nie tylko z wojennego punktu widzenia, w razie konfliktu ten radar w pierszej kolejnosci zlekwidujs w pierwszrj minucie potem jednoczesnie wszystkie bazy w,, pibaltyce\"Polsce Romunii i tak dalej to jest nic nowego i to NATO o tym wie Rosja ma do tego pelne prawo A jak Polska chciela byc nie zbombardowana to nie powinna byla pizwolic na bazy i inne radary, w Polskim polozeniu najlepiej bylo byc militarnie neutralnym wtedy by nikt nie bombardowal Polski bo byloby to nie oplacalne i nie potrzebne z wojennego punktu

    1. juruk

      Dokładnie takie samo prawo posiada Polska i wszystkie inne napadnięte kraje.. Gromadzić dane wywiadowcze na temat potencjalnego agresora i stworzyć listę newralgicznych celów które powinny zostać zniszczone w głębi terytorium agresora już w chwilę po wykonaniu przez niego ataku... To nie 1914 rok, kiedy zasięg pocisków to było kilka kilometrów. Potencjalny agresor musi wiedzieć i zdawać sobie sprawę, ze każdy atak będzie kosztował go znacznie więcej niż tylko straty w wojskach frontowych. Ot, taka normalna ekonomia niestety...

    2. Polanski

      Rozumiem artek, że piszesz z Artka. A tak na poważnie, to powiedz to swoim w Rosji. OK? Po co się zbroją? Wystarczy się rozbroić to na pewno nie będą atakowani. Bo i po co?

    3. Tofik

      Tak Polska nie powinna sie zgodzic na bazy i inne instalacje obronne. Nie powinna modernizowac wojska ani szkolic żołnierzy. Powinna zostac neutralna i bez bronna wtedy kacap przyjdzie jak do gruzji i bedzie gwałcił i mordowal. Powiedz mi dlaczego rosja sie zbroi i straszy swoimi rakietami. Przeciez powinna byc neutralna i nie posiadac ani jednego czołgu czy samolotu. Nasze położenie nie jest jak Szwajcarii ktora graniczy z państwami cywilizowanymi. My mieszkamy kolo ludzi podobnych do człowieka prehistorycznego który rozumie tylko argument siły.

  5. Davien

    Umowa / umową - ale amerykanie dotrzymują słowa ! Zwiększają ilość baz ale i bliżej wroga NR1. Warszawa jest bezpieczna - gorzej Radzikowo , dobrze że mieszkam gdzie indziej ???????

  6. zdziwiony zdziwieniem

    No ale co? Ma to kogoś oburzać czy co? Przecież to oczywistość, że \"tarcza\" będzie pierwszym celem ewentualnej wojny. Rosjanie nigdy tego nie kryli, a nawet jakby kryli i nie ćwiczyli, to NATO wie o tym bez rosyjskich ćwiczeń. Dlatego na taki radar nie zgodzili się mądrzy Czesi. Dlatego przeciw amerykańskiej bazie protestują mieszkańcy Redzikowa (ale nikogo w Polsce ich zdanie nie obchodzi).

    1. LukP

      no tak... w \'39 \"mądrzy\" Czesi tez się nie godzili na żadną formę oporu ...Węgrzy i Austryjacy też nie ...

    2. tak tylko.... uzupełniam

      @LukP Szanowny pisze o skutkach Układu Monachijskiego? Ależ to Francja, GB i Włochy paktowały .....

  7. Polanski

    A ta instalacja co stoi koło Braniewa przy granicy z Królewcem, to też ma taki radar? Tylko trochę mniejszy?

    1. dokk

      Jest jeszcze słynna \"stodoła\" w Świadkach Iławieckich. Samoloty z Kaliningradu będą miały co robić.

    2. Polanski

      Najpierw będą musiały wystartować. I po to ten barak tam stoi.

    3. Boczek

      W Chruścieli to RAT 31 DL Selex\'a - http://www.defence24.pl/polska-tarcza-ma-trzy-nowe-radary. Macierewicz załatwił ;))) ### W Norwegii to radar precyzyjny (pasmo X, antena paraboliczny o średnicy 27 m) radar anty-balistyczny prowadzący ciągłą obserwację ca. 10.000 obiektów.

  8. Niezdziwiony

    A czemu tu się dziwić? To przecież normalne, ze trenują atak na newralgiczny cel który stanowi dla nich potencjalne zagrożenie?

    1. Kiks

      Radar to zagrożenie? Atak? Przecież według sowieckiego tałatajstwa to NATO jest niezwykle wrogie i agresywne.

  9. nasda

    i tu jest ta mala roznica instalacje sponsorowane jak w norwegi ktore rosja zaatakuje i instalacje z personelem usa jak w polsce na ktore rosja na samo wspomnienie dostaje sraczki.

  10. Marek1

    A CO pan generał ma do powiedzenia o transakcji pewnego norweskiego biznesmena, który ok 2010r kupił od norweskiego MON za grosze podziemny, wykuty w nadbrzeżnych skałach wybrzeża schron dla OP. Niedawno schron ten sprzedał/wydzierżawił rosyjskiej firmie badawczo-eksploracyjnej w dużej mierze sponsorowanej przez(jak sie okazało) GRU. Rusnet aż się trzęsie od rechotu Rosjan zachwyconych chytrością swoich służb i głupotą pogardzanych \"zapadników\". Ps. KTO jest zdziwiony, ze Moskwa szykuje się i ćwiczy rozwalenie radiolokacji, która ma na oku cały rejon Murmańska i rosyjskiej Arktyki ? Choć z 2 strony wcale NIE jestem zdziwiony, że my NIC nie robimy w kwestii ewentualnego \"oślepienia\" regionu kaliningradzkiego, który spełnia dla Moskwy b. ważną rolę oka i ucha na cały region bałtycki.

    1. spokojny

      to, że się o tym nie mówi nie znaczy, że nie robimy :)

    2. Olo

      Po co oślepiać obwód kaliningradzki? Z kim Ty zamierzasz walczyć, dla kogo i w jakim celu i jaki będzie tego skutek? Jedynym zagrożeniem dla Polski jest konflikt USA - Rosja, wtedy wszystkie amerykańskie instalacje wojskowe w Polsce będą celami dla Rosjan. Nie wyobrażam sobie, żeby Rosjanie zaatakowali Polskę z innego powodu - ich uzbrojenie ani logistyka nie nadaje się do ofensywy i wojny na terytorium Europy. Zato z łatwością sobie wyobrażam prowokowanie konfliktu z Rosją czy Chinami przez Amerykanów, którzy w dalszym ciągu mają przewagę wojskową, ale z roku na rok szybko ona topnieje. Instalowanie systemów PRO (ktore moga strzelać pociskami ofensywnymi), przerzucanie dywizji pancernych i taktycznej broni nuklearnej do Europy wyglada wlaśnie na przygotowania do takiej wojny. Do tego durzućmy jeszcze konflikt na Ukrainie, w ktorym uczestnicza obie strony - Amerykanie (i inni instruktorzy Nato) szkolą i zbroja wojsko ukrainskie. To samo dzieje się blisko Chin - pod pretekstem Korei Północnej Amerykanie zwiększają obecność wojskowa w Japonii, budują pro w Japonii i Korei, a do wybrzeży Chin sprowadzili 3 grupy lotniskowcow. Na miejscu Putina też bym ćwiczył.

    3. rododendron

      Tylko, że nam do uśpienia Kaliningradu wystarczy tylko artyleria - głównie rakietowa, ale czasem też lufowa. Nie potrzeba do tego lotnictwa.

  11. turpin

    To mile ze strony Rosjan, ze zawczasu zdradzają cel i sposób ataku. Dzięki temu NATO może się przygotować.

  12. mniej nerwowści

    Też M-g-31 a więc świczono użycie pocisków hipersonicznych. Nie wiem co to \"Murańsk\", ale jeżeli chodzi o Murmańsk to tam chyba znajduje się FR baza a skoro ten radar obserwuje tą bazę to logicznym jest atak na niego w razie ewentualnego konfliktu. Samoloty FR symulowały Atak, samoloty NATO ćwiczyły obronę ewentualnie odparcie tego ataku czyli wspólne manewry.

  13. Hanys

    Czyli nie Norwegia, a ściślej amerykańskie instalacje w Norwegii na celowniku Rosjan. To normalne że takie obiekty należące do potencjalnego wroga są brane na muszkę i w razie wybuchu konfliktu pierwsze zostaną zniszczone. To samo tyczy sie Redzikowa...

    1. Tofik

      Gdy rosja zaatakuje takie instalacje będzie wiadomo ze wojna idzie pełną parą. Lepiej niech zniszcza w pierwszym ataku takie instalacje niz jakies miasto. Odpowiedź NATO po takiej akcji bedzie dla Rosji oznaczało koniec wymachiwania szabelka.

    2. Craig

      Nie, to nienormalne. W razie konfliktu nie zostaną zniszczone,ewentualnie w razie wojny.

    3. Davien

      Panie hanys, atak na Redzikowo nastąpi własciwie tylko w jednym przypadku, bo nikt nie atakuje bazy ABM ot tak sobie. Dlaczego sie to robi i jaka bedzie odpowiedz to powinieneś doskonale wiedzieć.

  14. mauro

    a co w tym dziwnego ?

  15. Davien

    Cytat - przeuroczo napisany - - - - Globus II to zasponsorowany przez Amerykanów radar, który obsługiwany jest przez Norwegów. Samo Vardø natomiast, to miasto znajdujące się na małej wyspie w pobliżu strategicznie ważnego wybrzeża wspomnianego wyżej Półwyspu Kolskiego. Jest to najdalej wysunięty w tym kierunku punkt Norwegii, więc stanowi tym samym idealne miejsce do prowadzenia obserwacji Murańska oraz kroków podejmowanych przez Rosjan w Arktyce. Jakaż krytyka była by gdyby Rosja zasponsorowała radar KUBIE lub Kostaryce lub Dominikanie ? No cóż są dwa światy - co wolno wojewodzie - no na pewno nie tobie smrodzie ?

Reklama