Reklama

Geopolityka

Irańczycy w mateczniku Husseina

Fot. Witold Repetowicz/Defence24.pl
Fot. Witold Repetowicz/Defence24.pl

W pierwszych dniach marca siły irackie rozpoczęły ofensywę w prowincji Salahaddin. Głównym jej celem było wyzwolenie Tikritu. Wszystko wskazuje na to, że udało się to osiągnąć, jednak szereg okoliczności związanych z tą operację budzi wątpliwości co do możliwości operacyjnych sił irackich na terenach sunnickich, zwłaszcza w odniesieniu do planowanego na wiosnę wyzwolenia Mosulu. Ogromne znaczenie ma też udział w operacji irańskich „doradców” z gen. Qasemem Sulejmani na czele - pisze Witold Repetowicz w swojej analizie dla Defence24.pl.

Działania zmierzające do oczyszczenia prowincji Salahaddin (jednej z 4 prowincji irackich, okupowanych częściowo przez Państwo Islamskie) z terrorystów IS rozpoczęły się ostatniego dnia lutego. Siły irackie do tego czasu kontrolowały południową część prowincji, z Samarą, oraz częściowo, znajdujące się w północnej części Salahaddin, miasto Baidżi, obok którego znajduje się największa iracka rafineria (od listopada pod kontrolą iracką). Wojsko irackie kontrolowało tez bazy wojskowe znajdujące się na zachód od Tikritu, m.in. Bazę Speicher. Pozwoliło to siłom irackim na przypuszczenie ataku ze wszystkich stron. Na południu od strony Samary najpierw wyparto IS z okolic Dżalam, na północny - wschód od miasta, a następnie uderzono w miasto Dour (skąd pochodzi Ibrahim Izzat ad Douri, najważniejszy, żyjący przedstawiciel reżimu Husseina). Dour zostało zajęte 5 marca i siły irackie kontynuowały natarcie na południowe lotnisko. Od strony wschodniej armia iracka sprowadziła posiłki z prowincji Dijala, blokując również wszelkie drogi, które mogłyby posłużyć terrorystom do ataków samobójczych na tyły atakującego wojska. 5 marca siły irackie przejęły również kontrolę nad drogą Dour – Alam (miasto znajdujące się na północ od Tikritu na wschodnim brzegu Tygrysu). 9 marca opanowano Alam i następnego dnia rozpoczęło się natarcie na Tikrit, stolicę prowincji Salahaddin i rodzinne miasto Saddama HusseinaIS wcześniej wysadziło mosty na Tygrysie, spodziewając się głównego uderzenia od wschodu, jednak opanowanie AlamDour, południowego lotniska i kontrola nad bazą Speicher oznaczała, iż Tikrit został otoczony. 12 marca Irakijczycy w Bagdadzie zaczęli już świętować wyzwolenie Tikritu, choć jeszcze następnego dnia trwały walki w centrum miasta. Nie ma jednak wątpliwości, że zlikwidowanie oporu IS w Tikricie to kwestia najbliższych dni. 

Teoretycznie opanowanie Tikritu to dotkliwa klęska IS oraz wielki sukces armii irackiej, otwierający drogę do całkowitego wyzwolenia prowincji Salahaddin. IS jest tu jeszcze obecna tylko w okolicach Baidżi, na północy prowincji, przy granicy z prowincją Kirkuk. Ponadto armia iracka w tym samym czasie odzyskała kontrolę nad miastem Al Baghdadi, w prowincji Anbar, ponownie odcinając komunikację IS między Anbarem a terenami kontrolowanymi przez IS w północnym Iraku. Jednak tempo operacji, przy ogromnej dysproporcji sił, obawy przed sektariańskim odwetem, a także udział Irańczyków, studzą optymizm.  

Siły IS w Tikricie oceniano na kilkaset osób, podczas gdy Irakijczycy zebrali 30-tysięczną armię. Problem w tym, ze 2/3 jej składu stanowią szyickie oddziały Hashid Shaabi (Mobiliazja Ludowa), powstałe po tym jak ajatollah Sistani (najwyższy szyicki przywódca w Iraku) wydał w zeszłym roku fatwę wzywającą do powszechnego oporu przeciw IS. Sistani, który nie jest Arabem, lecz Irańczykiem, reprezentuje bardziej umiarkowane podejście do religii i polityki niż Najwyższy Przywódca Iranu ajatollah Chamenei, w szczególności odrzucając zasadę velayate faqih, czyli bezpośrednie rządy szyickiego duchowieństwa. Sistani, wielokrotnie wzywał również do pojednania sunnicko-szyickiego oraz pociągania do odpowiedzialności odpowiedzialnych za międzysektariańskie mordy i grabieże, w tym dokonywane przez szyitów na sunnitach. Mimo to, Sistani nie cieszy się sympatią wśród większości sunnitów, zarówno Arabów jak i Kurdów, a z drugiej strony, Hashid Shaabi, znalazły się pod kontrolą irańską. Niektórzy twierdzą, iż oddziały te to iracka wersja Pasdaranu, co zakrawa na ironię, bo Pasdaran został stworzony przez ajatollaha Chomeiniego, jako równoległa armia, niepodporządkowana rządowi, lecz bezpośrednio Najwyższemu Przywódcy, na początku wojny iracko-irańskiej. Ćwierć wieku po zakończeniu tej krwawej, 9-letniej wojny, do rodzinnego miasta ówczesnego dyktatora Iraku, wkracza „iracki Pasdaran” z gen. Qassemem Sulejmani na czele. To wykracza daleko poza tylko symboliczny fakt. Sulejmani, który w Iraku jest oficjalnie tylko doradcą, ale wielu twierdzi, że tak naprawdę to on dowodzi siłami rządowymi, zanim został skierowany do Iraku przez Chameniego, był naczelnym dowódcą Pasdaranu, a karierę rozpoczął właśnie na wojnie z Irakiem.  

Tikrit to miasto czysto sunnickie, arabskie. Również cała prowincja Sallahaddin jest w zdecydowanej większości sunnicka-arabska. Różni to ją od wyzwolonej jesienią ubiegłego roku prowincji Diyala, gdzie liczba szyitów i sunnitów jest podobna i mieszkają tam też Kurdowie, w większości szyici. Ale Diyali grabieże mienia sunnickiego i pozasądowe akty odwetu były powszechne i pojawiły się już pierwsze doniesienia o podobnych aktach w Salahaddin. Wprawdzie po stronie irackiej walczy tu też sunnicka milicja plemienna Omaya al Jbara, ale jest ona znacznie mniej liczna niż siły szyickie. Z drugiej strony czasem odwet może być trudny do rozróżnienia od kary, gdyż w mateczniku Husseina wiele plemion, będących beneficjentami poprzedniego reżimu, wsparło IS. Niemniej zajęcie miasta nie gwarantuje łatwego utrzymania nad nim kontroli jeśli będzie ono sprawowane przez szyitów pod irańskim dowództwem. A to może powstrzymać dalszą ofensywę. 

Ponadto operacja w Salahaddin została przeprowadzona bez współpracy z siłami kurdyjskimi oraz wsparcia lotniczego USA i koalicji. Według informacji irackich Bagdad chciał by Kurdowie uderzyli z Kirkuku na Hawidżę (zachodnia część prowincji Kirkuk) jednak do tego nie doszło. Siły IS w Hawidży są bardzo duże i terroryści regularnie dokonują w tym rejonie prób ofensywy na Kirkuk ale wszystkie te ataki w tym roku Peszmergowie odparli. W szczególności zagrożone były kirkuckie pola naftowe, gdyż linia frontu przebiegała w niedużej odległości na wschód od miasta. Dlatego Kurdowie rozpoczęli własną operację w tym rejonie 9 marca, odpychając siły IS poza drogę nr 80 na wschód w kierunku Hawidżi. Ta operacja jednak nie jest koordynowana z armią iracką, za to ma wsparcie lotnicze koalicji. Ponadto Kurdowie raczej nie zaatakują Hawidżi, gdyż miasto to (choć zaliczane do tzw. terenów spornych) zamieszkują Arabowie a Kurdowie odrzucają  prowadzenie działań poza terenami etnicznie kurdyjskimi. Dodatkowym problemem w prowincji Kirkuk jest to, że obecne są tu również milicje szyickie, m.in. Badr. Prowincja ta jest etnicznie mieszana, przy czym Kurdowie stanowią obecnie ponad 50 % mieszkańców. Dużą mniejszością są tu też Turkomani, z których część to szyici ale Arabów-szyitów jest bardzo mało. Tymczasem w prowincji jest już kilka baz, w których znajduje się około 8 tys. szyickich żołnierzy, a w samym mieście Kirkuk jest ich około 500. Miasto jest pod kontrolą kurdyjską, nie tylko wojskową, ale i policyjną oraz administracyjną, niemniej Bagdad nie przyjmuje do wiadomości tego że Kirkuk jest częścią Kurdystanu i Arabowie wielokrotnie twierdzili, że po wojnie z IS Peszmergowie będą musieli się z Kirkuku wycofać, co z perspektywy kurdyjskiej jest wykluczone. 

Duże znaczenie ma również brak współpracy Iraku z USA i koalicją w przeprowadzeniu operacji. Oficjalnie Amerykanie brak wsparcia lotniczego tłumaczyli brakiem prośby ze strony Bagdadu, jednak jakakolwiek współpraca byłaby bardzo niezręczna dla Waszyngtonu ze względu na gen. Sulejmaniego, którego oficjalnie Departament Stanu uznaje za czołowego terrorystę. Symptomatyczne jest też to, że w tym samym czasie Hanan al Fatlawi, szyicka deputowana do irackiego parlamentu z prowincji Anbar, oskarżyła Amerykanów o to, że zabili w nalocie 50 irackich żołnierzy w rejonie Abu Diab. Warto dodać, że Kurdowie są bardzo zadowoleni z nalotów USA i nigdy nie wysuwali pod ich adresem takich oskarżeń. Niemniej USA uparcie odmawiają przekazywania broni bezpośrednio Kurdom, a jedynie za pośrednictwem Bagdadu. W odniesieniu do udziału irańskiego w operacji wyzwolenia Tikritu, gen. Dempsey uznał to za pozytywny krok, co może budzić duże wątpliwości. 

Poza prowincjami Salahaddin i Kirkuk, IS okupuje też część prowincji Anbar i Niniwa. W tej ostatniej prowincji, której stolicą jest Mosul, wojska irackie nie są obecne od czerwca ubiegłego roku. Demograficznie Niniwa jest zdominowana przez Arabów-sunnitów, którzy stanowią tu nieco ponad połowę mieszkańców. Ponad 25 % to natomiast Kurdowie, a dalszych kilka procent stanowią mniejszości, przede wszystkim chrześcijanie-Asyryjczycy z Pól Niniwy oraz kurdyjscy Jazydzi z okolic Szengalu i Szabakowie (również spokrewnieni z Kurdami). Kurdowie od ostatniej ofensywy, mającej miejsce po koniec stycznia, nie dokonali znaczących postępów. Walki Kurdów z IS toczą się tu w dwóch miejscach – po pierwsze na południe od Szengalu, gdzie Państwo Islamskie wciąż jest silne a front połączony jest z frontem w syryjskiej prowincji Hasakah (kurdyjskim kantonie Dżazire), gdzie YPG atakuje pozycje IS na południe od Tel Brak (miasta te dzieli ok 50 km); po drugie – na Polach Niniwy, gdzie IS nie ustaje w próbach przerwania linii frontu i zaatakowania kurdyjskiej stolicy Erbilu. Ostatni taki atak na Gwer, znajdujący się niespełna 30 km od Erbilu, miał miejsce 9 marca. Poza tym Kurdowie nadal podkreślają, że nie zamierzają odgrywać innej, niż tylko subsydiarna, roli w ewentualnej operacji wyzwolenia Mosulu. Tymczasem oficjalnie władze Iraku wciąż planują ofensywę na Mosul w okolicach kwietnia – maja, co wydaje się całkowicie nierealne. Ostatnio jednak Turcja, która na swoim terytorium szkoli już 1500 kurdyjskich Peszmergów, oświadczyła że ma zamiar objęcia szkoleniami także żołnierzy irackich oraz armię sunnicką, tworzoną przez byłego gubernatora Niniwy Atila Nudżajfiego, przebywającego obecnie głównie w irackim Kurdystanie. Projekt stworzenia co najmniej 100-tysięcznej armii sunnickiej zrodził się już z pół roku temu, ale póki co realizacja była dość powolna. Peszmergowie jednocześnie szkoli też oddziały asyryjskich chrześcijan z Pól Niniwy, które Kurdowie również chcą przyłączyć do Kurdystanu.  

Coraz większe zaangażowanie Iranu w operacje wojskowe przeciw IS na terenach sunnickich Iraku musi budzić niepokój i niezadowolenie sunnitów. Również Kurdowie niechętnie patrzą na infiltrację prowincji Kirkuk przez szyickie milicje.  W dodatku nieregularne oddziały, które stanowiły trzon wojska, które wyzwoliło Tikrit, nie są zbyt zdyscyplinowane i zwiększa to zagrożenie odwetowych mordów i grabieży. Trudno też sobie wyobrazić, by Hashid Shaabi i gen. Suleimani zapuścili się aż do Mosulu. Dlatego nie można wykluczyć, iż Turcja zainteresowana jest sojuszem Nudżaifiego i Kurdów, którego celem byłoby wyzwolenie Niniwy i niedopuszczenie do niej szyitów oraz nowy podział Iraku.

Witold Repetowicz
________________________________________________
 

Prawnik, analityk ds. międzynarodowych, absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Autor wielu artykułów dotyczących Afryki, Bliskiego Wschodu i Azji Centralnej m.in. publikacji „Międzynarodowa jurysdykcja karna – szansą dla Afryki?”. W 2010 roku prowadził wykłady na Universite Panafricaine de la Paix w Uvirze, prowincja Kivu Sud w Demokratycznej Republice Kongo.

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (9)

  1. oikebifulinoc

    http://dutasterideavodartonline.org/ - dutasterideavodartonline.org.ankor <a href="http://online-purchaselevitra.net/">online-purchaselevitra.net.ankor</a> http://20mg-cheapest-pricelevitra.net/

  2. edelekoyou

    http://dutasterideavodartonline.org/ - dutasterideavodartonline.org.ankor <a href="http://online-purchaselevitra.net/">online-purchaselevitra.net.ankor</a> http://20mg-cheapest-pricelevitra.net/

  3. ipepebavatebu

    http://dutasterideavodartonline.org/ - dutasterideavodartonline.org.ankor <a href="http://online-purchaselevitra.net/">online-purchaselevitra.net.ankor</a> http://20mg-cheapest-pricelevitra.net/

  4. imibicizi

    http://dutasterideavodartonline.org/ - dutasterideavodartonline.org.ankor <a href="http://online-purchaselevitra.net/">online-purchaselevitra.net.ankor</a> http://20mg-cheapest-pricelevitra.net/

  5. Mat2

    Ponownie chciałbym prosić o załączenie odpowiednich map. Bez nich śledzenie tekstu jest bardzo trudne. Na Wikipedii są odpowiednie mapy pod licencją CC-BY-SA, np: http://en. wikipedia. org/wiki/File:Syrian_civil_war.png można by je po prostu lekko zmodyfikować, np. dorobić kierunki ataku wojsk.

  6. Mat2

    Ponownie chciałbym prosić o załączenie odpowiednich map. Bez nich śledzenie tekstu jest bardzo trudne. Na Wikipedii są odpowiednie mapy pod licencją CC-BY-SA, np: http://en.wikipedia.org/wiki/File:Syrian_civil_war.png można je po prostu lekko zmodyfikować.

  7. jang

    "dziel i rządź" mawiali Rzymianie I całe szczęście, że w tych krajach panuje permanentna niezgoda i "nie masz wroga jak szyita/sunnita" Jeszcze ich skłócić ,uwypuklając różnice w poglądach o sprawach zasadniczych jak np. którym palcem Prorok dłubał w uchu jak rozmyślał i od czasu do czasu w demobile uzbroić Bo na produkcje na ogół nie mają czasu i ochoty....Nie nie jestem i staram sie !!nie być nacjonalistą.Ale wielokrotnie w tych krajach bywałem zawodowo i turystycznie...Brrrrr..

  8. aaa

    Irańczycy czy Irakijczycy?...bo to robi różnice...kto pisze te artykuły?

    1. gswgjdw

      Jedni i drudzy...?

    2. wr

      Warto przeczytać nie tylko tytuł ale i artykuł. W tytule nie ma żadnego błędu a pan nie preczytał niczego poza tytułem.

  9. Dan

    Iracki rząd i jego armia to jakaś katastrofa. Otrzymali szkolenie przy udziale USA i innych i broń za miliony. Mimo to, od zeszłego roku wiemy, że ta armia nie potrafi i nie bardzo chce walczyć. Ofensywa przy użyciu niekarnych "milicji ludowych" - no nieźle. Nawet dowódcy swojego nie mają, muszą pożyczać z Iranu. Jedynie Kurdowie byli zaporą, na której IS połamał sobie zęby. W tym kontekście zgadzam się ze zdaniem o obłędnej polityce Obamy na Bliskim Wschodzie. Poza nalotami, zupełny brak wsparcia dla Kurdystanu, blokowanie inicjatyw Egiptu w Libii. To jest chore! Rząd Iraku nie jest w stanie zdobyć, a na pewno utrzymać Mosulu. Czy się to komuś podoba czy nie, Irak już jest podzielony na trzy części. I miejmy nadzieję, że nikomu w Bagdadzie nie przyjdzie do głowy walczyć z Kurdami, gdy ci ogłoszą niepodległość. Zaciekawiła mnie informacja o szkoleniu Peszmergów w Turcji i plany odnośnie sunnitów. Czyżby Ankara miała nowy pomysł na politykę w regionie? Zacytuję mój komentarz do poprzedniego artykułu, może mógłby się Pan odnieść. "Czy Pan Repetowicz zna artykuł z wp pt. "Pat w wojnie z Państwem Islamskim"? Szczególnie czy zgodziłby się Pan z tą tezą: "Reżim syryjski jest bowiem dzisiaj - czy nam się to na Zachodzie podoba, czy nie - jedyną tamą dla Państwa Islamskiego na terenie Syrii. -Tomasz Otłowski". Autor twierdzi, że porażki IS w Sindżarze i Kobane były wyłącznie medialne i propagandowe, a nie faktyczne. Sukces Kurdów w Sindżarze nazywa zbiegiem okoliczności. W ogóle zdaje się lekceważyć Peszmergów w całym swoim "dziele". A przecież w pocżątkach ofensywy IS w Iraku to właśnie była jedyna siła stawiająca opór."

    1. O.K.

      Dan, reżim Syryjski stoi za ISIS. Dowody masz w moim poście powyżej.

    2. O.K.

      Jest oczywiste że za ISIS stoi bandycki reżim Assada -i to nie od 2011 tylko od 2003 roku, od czasu upadku reżimu Saddama. To ludobójca Assad finansował saddamowski Werhwolf po to by Amerykanie ugrzęźli w Iraku i nie zrobili z jego reżimem to samo co zrobili z Irackim. Niech Pan sobie poczyta choćby te wyrywki prasowe które zgromadziłem (zaznaczam ze jest tego o wiele więcej tylko szukanie wszystkich archiwów sprzed 10 lat przekracza siły jednego człowieka): Zatrzymano kolejnych podejrzanych o zamachy PAP | dodane 2004-08-04 (12:15) Dziewięć osób podejrzanych o zamachy na siły koalicji w Iraku zostało zatrzymanych przez iracką policję dzięki informacjom i wsparciu logistycznemu żołnierzy polskiego kontyngentu wojskowego. Skonfiskowano broń i amunicję. W czasie akcji ranny został iracki policjant - poinformował rzecznik Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe w Iraku ppłk Artur Domański.Rzecznik powiedział, że w Karbali w ręce policji wpadło sześciu podejrzanych o terroryzm, którzy wcześniej mieli dokonywać zamachów na siły koalicji.Podczas akcji skonfiskowano 21 karabinów kałasznikow, ponad 20 granatów, duże ilości różnego typu broni, a także wiele innego sprzętu wojskowego - poinformował Domański.Dodał, że życiu rannego w akcji policjanta nie zagraża niebezpieczeństwo.Kolejnym zatrzymanym był mężczyzna podejrzany o zamachy w okolicy Obozu Babilon. Pod jego nieobecność policja przeszukała jego dom, gdzie znaleziono między innymi materiały wybuchowe oraz znaczną ilość amerykańskich dolarów.Jak poinformował ppłk Domański, mężczyzna wiedząc, że jest poszukiwany, w środę przed południem sam oddał się w ręce polskich żołnierzy.Domański poinformował także, że do aresztu w Hilli trafił zatrzymany w miejscowości Mahawil MĘŻCZYZNA O PSEUDONIMIE "SYRYJCZYK", KTÓRY OKOLICZNYM MIESZKAŃCOM PROPONOWAŁ WYNAGRODZENIE W DOLARACH ZA ATAKI NA SIŁY KOALICYJNE. (podkreślenie moje -O.K.- nie sądze by był to jedynie pseudonim). Wraz z nim ujęto miejscowego rolnika.Znaleziono przy nich karabin AK-47 oraz (granatnik) RPG-7. Dochodzenie prowadzi policja z Hilli - powiedział Domański.(ab) B. szef policji kierował masakrą 95 osób? PAP | dodane 2009-08-23 (19:10) Irackie władze pokazały na konferencji prasowej nagranie wideo z zeznaniami mężczyzny, który miał być organizatorem jednego z dwóch środowych zamachów terrorystycznych na budynki ministerstw w centrum Bagdadu. Zginęło w nich 95 ludzi. GŁÓWNY RZECZNIK IRACKIEJ ARMII W BAGDADZIE, GEN. KASIM AL-MUSAWI, POWIEDZIAŁ, ŻE MÓZGIEM OPERACJI BYŁ 57-LETNI WISAM ALI KAZIM IBRAHIM, SUNNITA, BYŁY WYSOKI FUNKCJONARIUSZ ZDELEGALIZOWANEJ W IRAKU PARTII BAAS OBALONEGO DYKTATORA SADDAMA HUSAJNA. DO 1995 ROKU BYŁ SZEFEM POLICJI W MUKTADII, W PROWINCJI DIJALA. IBRAHIM OŚWIADCZYŁ, ŻE ZORGANIZOWAŁ ZAMACH WSPÓLNIE Z LIDEREM PARTII BAAS W SYRII. - MIESIĄC TEMU SATTAM FARHAN ZATELEFONOWAŁ Z SYRII I POPROSIŁ O PRZEPROWADZENIE ZAMACHÓW BOMBOWYCH, KTÓRE WSTRZĄSNĄ ADMINISTRACJĄ - POWIEDZIAŁ PODEJRZANY. DODAŁ, ŻE POWIEDZIANO MU, ŻE GDYBY SIĘ NIE ZGODZIŁ, SĄ "INNE FRAKCJE, KTÓRE TO UCZYNIĄ". WIELU ZWOLENNIKÓW SADDAMA UCIEKŁO PO 2003 ROKU DO SYRII. IRACKIE WŁADZE CZĘSTO OSKARŻAJĄ SĄSIEDNIE KRAJE O PODSYCANIE PRZEMOCY W IRAKU. (podkreślenie moje -O.K.) Ibrahim oświadczył też, że zamachowcy, którzy w środę kierowali wypełnionymi materiałem wybuchowym ciężarówkami, przekupili 10 tys. dolarów funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa, żeby móc pokonać posterunki na ściśle chronionej drodze do Bagdadu, a następnie do ministerstwa finansów, gdzie zdetonowano ładunki. Musawi zapewniał przed konferencją, że aresztowano całą siatkę członków partii Baas odpowiedzialnych za zamachy. Nieco po emisji zeznań organizatora spisku biuro rzecznika poinformowało, że aresztowani zostali wszyscy funkcjonariusze, którzy w dniu zamachu obsadzali posterunki kontrolne między Bagdadem a prowincją Dijala, gdzie według Ibrahima atak był przygotowywany. Zamachy na strzeżone budynki resortu finansów i MSZ, w których zginęło 95 ludzi, a ponad tysiąc zostało rannych, zadały cios premierowi Nuriemu al-Malikiemu, zapewniającemu o poprawie bezpieczeństwa przed styczniowymi wyborami parlamentarnymi. - Podjęliśmy radykalne środki, by naprawić błędy, które terroryści wykorzystali. Ukarzemy każdego, kto jest zamieszany w tę zbrodnię, i wszystkich, którzy nie byli w stanie ich powstrzymać - oświadczył Maliki w sobotnim wystąpieniu telewizyjnym. (ap) ISIS to tak naprawdę nie kto inny jak rzeźnicy Saddama -plus rozhisteryzowane islamskie nastolatki podniecone dżihadem jako żywa amunicja. Główny cel tej organizacji -sianie strachu i zniszczenia tak by głupkowaci Amerykanie, pod wpływem zidiociałej opinii publicznej zrezygnowali z planów wysadzenia z siodła starych reżimów. Tu są jeszcze ciekawe linki: Współpraca ISIS z Asadem: http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/middleeast/syria/10585391/Syrias-Assad-accused-of-boosting-al-Qaeda-with-secret-oil-deals.html http://www.powerlineblog.com/archives/2014/07/the-isis-assad-alliance.php Na angielskiej Wikipedii czytamy: http://en.wikipedia.org/wiki/Islamic_State_of_Iraq_and_the_Levant#Allegations_of_Syrian_support During the Syrian Civil War, multiple parties in the conflict have accused the Assad regime of collusion with the Islamic State to some degree. Several sources have claimed that ISIS prisoners were strategically released from Syrian prisons at the beginning of the Syrian Civil War in 2011.[497] The Assad regime has bought oil directly from ISIS,[498] and in March 2015 a European Union report brought to light that the Assad regime and ISIL joinly run a HESCO gas plant in Tabqa, central Syria; the facility continues to supply regime held areas, and electricity continues to be supplied to ISIL held areas from regime power plants.[499] United States Secretary of State John Kerry has stated that the Assad regime has tactically avoided Islamic State forces in order to weaken moderate opposition such as the Free Syrian Army,[500] as well as "even purposely ceding some territory to them [ISIS] in order to make them more of a problem so he can make the argument that he is somehow the protector against them".[501] A IHS Jane's Terrorism and Insurgency Center database analysis confirmed that only 6% of Assad regime attacks were targeted at ISIL in Jan 1–Nov 21, 2014, while in the same period only 13% of all ISIS attacks targeted the Assad regime.[496] The National Coalition for Syrian Revolutionary and Opposition Forces has stated that the Assad regime has operatives inside ISIS,[502] as has the leadership of Ahrar ash-Sham.[503] ISIS members captured by the FSA have claimed that they were directed to commit attacks by Assad regime operatives. Jest tam nawet cały stosowny wykres. Czy nie pamięta Pan o rajdzie amerykańskich sił specjalnych na terytorium Syrii 26 października 2008: http://www.stosunkimiedzynarodowe.info/artykul,235,Rajd_amerykanskich_sil_specjalnych_na_terytorium_Syrii_?_q_and_a http://en.wikipedia.org/wiki/2008_Abu_Kamal_raid Nie bądźmy naiwni. Myślicie że terroryści działali wówczas w Syrii, rzadząnej przez reżim partii Baas, bez wiedzy tamtejszych służb bezpieczeństwa? Szefem ISIS nie jest jakiś tam mityczny Al-Bagdadi, lecz sam prezydent Syrii, Baszar al Assad. To on, Corleone Bliskiego Wschodu jest bezpośrednio odpowiedzialny za ludobójstwo w tym rejonie. Jemu należy bezwzględnie wymierzyć sprawiedliwość!

    3. tank_buster

      Stwierdzenie, że "reżim syryjski jest bowiem dzisiaj (...) jedyną tamą dla Państwa Islamskiego na terenie Syrii." jest jak najbardziej prawdziwe. Masz w powyższym tekście napisane "a Kurdowie odrzucają prowadzenie działań poza terenami etnicznie kurdyjskimi." Kurdów interesuje tylko część terytorium Syrii, reszta ich nie obchodzi. Kto więc zajmie się IS w reszcie kraju? Słaba opozycja, która na dodatek jest mocno podzielona? Tylko Asad ma wystarczającą siłę bojową do tego. Tylko dzięki niemu, wspomaganemu przez Rosję IS nie dotarła jeszcze do morza. Wiesz co by się wtedy stało? Sytuacja w regionie była by o wiele gorsza niż jest obecnie, a konsekwencje tego mogłyby być katastrofalne także dla Europy.

Reklama