Turcja: Lawinowy skok sprzedaży broni na Ukrainę

Stowarzyszenie Tureckich Eksporterów podaje, że eksport uzbrojenia na Ukrainę w styczniu i lutym br. wzrósł 55-krotnie. W analogicznym okresie miał on wartość niecałego miliona USD. W tym - 59 mln USD.

Turcja i Ukraina od lat prowadzą ożywioną współpracę wojskową. W jej ramach na Ukrainie powstała nie tylko linia produkcyjna Bayraktarów, ale wspólnie prowadzone były prace nad bardziej zaawansowaną maszyną Bayraktar Akindżi. Ukraina była m.in. prawdopodobnie dostarczycielem napędów do tureckich BSP.

Ukraińskie siły zbrojne wykorzystują dzisiaj nie tylko bezzałogowce Bayraktar TB2, o którychj głośno w mediach ale m.in. także turecką amunicję precyzyjną, łączność, a niektórzy ukraińscy żołnierze noszą tureckiej produkcji hełmy oraz kamizelki kuloodporne. Firma Aselsan miała też modernizować liczne ukraińskie systemy obrony powietrznej.

Jeżeli chodzi o Bayraktary to wiadomo, że Ukraina zakupiła w ostatnich latach co najmniej 20 statków powietrznych do tych systemów, a tuż przed rosyjską agresją domówiła kolejnych 16. Jak podaje Al-Monitor Ankara miała dać tutaj swojemu partnerowi 30 proc. zniżkę redukując cenę każdego TB2 do 7 mln USD.

Z kolei w marcu, już podczas trwania wojny, ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow informował, że Ukraina otrzymała „jeszcze więcej" Bayraktarów, nie podając – co zrozumiałe – ich dokładnej liczby. Tureckie samoloty transportowe kursowały między zakładami Baykar w mieście Tekirdag a Rzeszowem przenosząc zapewne nie tylko BSP ale także amunicję precyzyjną do nich.

Bezzałogowce Bayraktar – po sukcesach na wojnach w Syrii, Azerbejdżanie i Libii stały się teraz jednym z symboli wojny na Ukrainie, w której ułożono o nich nawet popularną wśród żołnierzy i internautów piosenkę. TB2 znacznie zwiększyły tutaj swoją renomę, ponieważ tym razem wykorzystano je z powodzeniem przeciwko nieprzyjacielowi dysponującemu bardzo dobrymi środkami obrony przeciwlotniczej.

Wcześniej pojawiały się stanowiska, że maszyny takie jak Bayraktar są dobre jedynie przeciwko przeciwnikowi dysponującemu słabymi systemami OPL. Za zakup 24 takich maszyn (w ramach czterech zestawów) w ubiegłym roku krytykowano z tego powodu polski MON. Wojna zadaje jednak temu kłam, a ofiarą TB2 padają nawet zaawansowane rosyjskie systemy OPL krótkiego zasięgu typu Tor i Buk.