Reklama

Geopolityka

Chiny, Rosja... i USA na wspólnych ćwiczeniach marynarek wojennych

Autor. mindef.gov.sg

Na wspólnych ćwiczeniach organizowanych przez Indonezję pojawiły się marynarki Stanów Zjednoczonych oraz Chin i Rosji. Ćwiczenia mają miejsce w czasie rosyjskiej inwazji na Ukrainie i napięć między USA a Chinami.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

5 czerwca rozpoczęły się czterodniowe ćwiczenia w Indonezji z udziałem kilku marynarek wojennych takich jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Chiny, Japonia, Rosja i Korea Południowa. Wszystko to ma miejsce w czasie wojny na Ukrainie i zaangażowania amerykańskiego we wsparcie dla Kijowa oraz napięcia między Waszyngtonem a Pekinem w walce o wpływy w Azji i na Pacyfiku.

Ćwiczenia "Komodo" o których mowa, zaangażowały 36 krajów i jak czytamy w oświadczaniu indonezyjskiej marynarki wojennej są rutynowymi ćwiczeniami i antywojennymi, mającymi na celu "wzmocnienie relacji między marynarkami wojennymi" oraz pomiędzy krajami. Ich celem przewodnim było reagowanie na katastrofy i działania humanitarne. Tegoroczne ćwiczenia "Komodo", które odbyły się na wodach pomiędzy Borneo a Sulawesi, to czwarta edycja tych manewrów goszcząca w Indonezji od czasu ich ustanowienia w 2014 roku. Indonezyjska marynarka wojenna poinformowała, że w ćwiczeniach wzięło udział 41 okrętów wojennych, z których 17 pochodziło z flot innych krajów, w tym ze Stanów Zjednoczonych, Chin i Rosji.

Reklama

Wydaje się, że Indonezja, która jest przewodniczącą ASEAN (The Association of Southeast Asian Nations - Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej), po cichu pełni rolę neutralnego pośrednika w regionie, w którym rywalizują Chiny i USA.

Chińska marynarka wojenna wysłała na ćwiczenia swój niszczyciel Zhanjiang i fregatę Xuchang, obie jednostki wyposażone w pociski kierowane. Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych oficjalnie nie podała nazw okrętów, które uczestniczyły w ćwiczeniach. Chiński dziennik Global Times stwierdził, że udział obu kraju w ćwiczeniach miał na celu zwiększenie "zrozumienia, wymiany i komunikacji z zagranicznymi siłami zbrojnymi w celu ochrony pokoju i stabilności w obliczu rosnących napięć w regionie Azji i Pacyfiku".

Czytaj też

Jak było już wspomniane ćwiczenia odbywały się w okresie napięć między stronami, w czasie rozpoczynającej się ukraińskiej kontrofensywy oraz rywalizacji USA a Chinami. Ćwiczenia "Komodo" rozpoczęły się dzień po zakończeniu w Singapurze XX Azjatyckiego Szczytu Bezpieczeństwa MIędzynarodowego, podczas którego wysocy rangą urzędnicy USA i Chin wymieniali się uwagami na temat Tajwanu i Morza Południowochińskiego. Jednak nie udało się w Singapurze doprowadzić do spotkania między ministrem obrony Li Shangfu i sekretarzem obrony Lloydem Austinem na marginesie konferencji, powodem były sankcje personalne, jakie Waszyngton nałożył na chińskiego ministra w 2018 r. za udział w sprzedaży uzbrojenia Rosji.

Czytaj też

Dodatkowo ostatnio pojawiła się informacja o tym, że Chiny mają na Kubie bazę wywiadowczą od co najmniej od 2019 roku. "Wall Street Journal" napisał, że Pekin zapłaci Hawanie "wiele miliardów dolarów" za zgodę na umieszczenie na wyspie szpiegowskiej bazy, która pozwoliłaby Chinom zbierać dane elektroniczne z południowo-wschodnich terytoriów USA, gdzie znajduje się wiele baz wojskowych.

W ostatnich tygodniach doszło także do niebezpiecznego incydentu w Cieśninie Tajwańskiej, kiedy to chiński okręt wojenny zbliżył się na odległość 140 metrów do amerykańskiego niszczyciela USS Chung-Hoon.

Reklama

Komentarze (1)

  1. ostatni

    Indoznezja patrzy logicznie. Zachod z koleii to hiporyci. Byly jakies sankcje na USa za 20 lat okupacji Afgastanu? Za falszwa wojne z Irakiem? ODwlanie amerkaskich sposrowcow? Albo tak jak walka z Ruskimi piergami zmiany nazwy dla hamburegrow lub po wojnie z Japonia nienawiesc do Sushi? Ta proaganda i jhistraia (Ale sterowana) nie dotyuka Indozeji i wielu krajow Azji. Jesli sankcje za wojny to na kazdego

    1. Davien3

      @ostatni a kto broni twojej ukochanej rassiji nałożyc sankcje na USA? Tylko uwazaj by swiat Putina smiechem nie zabil:))

    2. ostatni

      No wlasnie o to chodzi ze Silnijszy robi co chce. I to normalne. Ale klamanie ze chodzi o demokracje i sprawdiwosc jest nie do wybacznia. A wiesz czmeu? Bo to niszczy wlasnie Demokracje od srodka. Nie jakis rezim totalitarny ale Ci co zrobili z Demokracji Haslo dla falwych wojen i hipokryzi. Przylacz sie do mnie i walcz o Prawde i Demoracje ale na Pozimie Ludzkim.

Reklama