Geopolityka
Asad: Syria podporządkuje się rezolucji ONZ
Wszystko wskazuje na to, ze Syria podporządkuje się rezolucji ONZ wzywającej ten kraj do zabezpieczenia i usunięcia arsenału chemicznego.
Informację o tym przekazał sam prezydent Syrii - Baszar el-Asad w wywiadzie dla włoskiej telewizji tuż po ogłoszeniu wyników piątkowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. Wcześniej to samo potwierdził syryjski minister spraw zagranicznych Walid al-Moallem w wywiadzie dla telewizji NHK.
W ten sposób prezydent Asad odsunął na czas nieokreślony możliwość zbrojnej interwencji, jaką chciały przeprowadzić przede wszystkim Stany Zjednoczone w odwecie za atak chemiczny na ludność cywilną. Syria ma teraz pozwolić na realizację ustaleń, jakie wynikały z negocjacji amerykańsko - rosyjskich podczas szczytu w Genewie w połowie września. Zgodnie z nimi, do połowy listopada br., Syria ma przyjąć inspektorów ONZ ds. broni chemicznej i do połowy 2014 roku całkowicie zniszczyć skład broni chemicznej.
Najtrudniej będzie spełnić dodatkowe wezwanie zawarte w rezolucji, skierowane zarówno do rządu syryjskiego jak i opozycji, by zacząć dialog w celu przerwania trwającej ponad dwa lata wojny domowej. Asad zapowiedział bowiem, że nie będzie pertraktował z opozycją, jeżeli ona wcześniej nie złoży broni. „Jeżeli powstańcy są uzbrojeni to nie można mówić „opozycja”, ale terroryści”. Wcześniej twierdził, że jest gotów uczestniczyć w konferencji międzynarodowej z przedstawicielami opozycji bez żadnych wstępnych warunków.
Minister Moallem potwierdził, że w Syrii będą przeprowadzone wybory prezydenckie w połowie 2014 r. i że nie wiadomo jeszcze, czy obecna głowa państwa weźmie w nich udział.