Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Francja rozpoczyna budowę drugiego lotniskowca

Fot. www.framatome.com
Fot. www.framatome.com

Siedemnaście lat przed planowanym oddaniem drugiego francuskiego lotniskowca rozpoczęto budowę reaktora testowego, którego docelowa wersja ma napędzać ten okręt. Francuzi uznali to jednak za symboliczne rozpoczęcie budowy następcy dla obecnie wykorzystywanego lotniskowca „Charles de Gaulle”.

Ministerstwo obrony Francji poinformowało, że rozpoczęto konstruowanie pierwszego elementu osłony reaktora atomowego stanowiącego główny element napędu nowego lotniskowca francuskiej marynarki wojennej PA Ng (porte-avions de nouvelle génération). Symbolicznie rozpoczęto w ten sposób proces budowy okrętu, którego oddanie planuje się dopiero za siedemnaście lat.

Rzecznik francuskiego ministerstwa obrony Hervé Grandjean ujawnił, że odlano tzw. „kołnierz zbiornika” – czyli rodzaj metalowego pasa, na którym później będą mocowane zawory i pompy niezbędne do działania reaktora jądrowego. Nastąpiło to dokładnie w sześć miesięcy po ogłoszeniu 8 grudnia 2020 roku przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona, że przyszły lotniskowiec, który ma zastąpić w 2038 roku obecnie wykorzystywany lotniskowiec „Charles de Gaulle”, będzie również wyposażony w napęd atomowy.

Mówienie o „metalowym kołnierzu” nie oddaje istoty przedsięwzięcia, jakie właśnie rozpoczęli Francuzi. Cały ten element waży bowiem około 270 ton i musi być wyprodukowany w bardzo skomplikowanej i rygorystycznie przestrzeganej technologii. Sam odlew został wykonany tydzień wcześniej w zakładach Industeel w Le Creusot w departamencie Saône-et-Loire. Jego wykuwaniem zajmuje się natomiast firma Framatome specjalizująca się w budowie reaktorów atomowych.

image
Fot. Naval Group

Tworzona w ten sposób osłona nie jest przeznaczona na okręt, ale ma być jedynie wykorzystana do testów odpornościowych i niezawodnościowych. To one zadecydują, czy projekt ten zostanie później wykorzystany w dwóch docelowych reaktorach atomowych, które mają napędzać przyszły, francuski lotniskowiec przez ponad 40 lat. Zadanie jest dużym wyzwaniem, ponieważ każdy z tych reaktorów wraz z zabezpieczeniami będzie ważył około 2000 ton i ma być o połowę silniejszy od swoich odpowiedników na „Charles de Gaulle”.

Było to konieczne, ponieważ nowy lotniskowiec ma być również o połowę większy od obecnie wykorzystywanego okrętu jeżeli chodzi o wyporność (75 000 ton w porównaniu do 42 000 ton) i dłuższy (300 m w porównaniu do 261 m). Będzie on miał przy tym podobną załogę (około 2000 osób) oraz grupę lotniczą liczącą od 30 do 40 samolotów bojowych.

O skali francuskiego przedsięwzięcia może świadczyć fakt, że na same badania techniczne i wstępne projektowanie planuje się wydać około 900 milionów euro do końca 2025 roku, a więc do momentu, gdy ma się rozpocząć już budowa samego okrętu. Z tej sumy 117 milionów euro ma być wykorzystane już w 2021 roku.

Generalne wydatki na badania nad nowym napędem atomowym dla francuskich sil zbrojnych będą zresztą jeszcze większe. Równolegle z projektem budowy nowego lotniskowca, Francuzi realizują bowiem również program budowy swoich nowych boomerów – atomowych okrętów podwodnych z rakietami balistycznymi. Część rozwiązań będzie można jednak wykorzystać w obu przedsięwzięciach – szczególnie jeżeli chodzi o systemy sterowania, zabezpieczenia i ochrony.

Reklama
Reklama

Komentarze