Reklama

Policja jest największą, bo ponad 100 tys., formacją mundurową w Polsce. Obserwując policyjne serwisy można odnieść wrażenie, że od jakiegoś czasu znacznie więcej miejsca poświęca się swego rodzaju „agitacji”, sprowadzającej się w gruncie rzeczy do hasła „Zostań policjantem!”. Już nie tylko informacje o prowadzonych przez poszczególne jednostki naborach do służby zachęcają młodych ludzi do wstąpienia w szeregi Policji. Coraz częściej pojawiają się plakaty czy grafiki w mediach społecznościowych. Komenda Stołeczna Policji wydała nawet poradnik dla kandydatów - „Ty też możesz!”. Działania podejmowane przez policyjne biura komunikacji czy doboru kadr nie są oczywiście niczym złym, i znacznie bardziej niż na krytykę zasługują na słowa uznania. Pojawia się jednak pytanie skąd taka, widoczna, intensyfikacja działań?

kulson
fot. twitter.com/policja_ksp

Zgodnie z informacjami Komendy Głównej Policji liczba etatów według stanu na październik 2017 roku wynosi 103 307 i została zwiększona przez obecny rząd o 1000. Nieobsadzonych stanowisk jest w policji 5 647 co stanowi prawie 5,5% ogólnej liczby etatów. KGP informuje też, że 31 grudnia do Policji przyjęta zostanie kolejna grupa funkcjonariuszy, co może zmniejszyć liczbę wakatów do ok. 3%. (1 stycznia 2017 roku liczba wakatów wynosiła 2,5%). 

Jak wynika z informacji do jakich dotarło Defence24.pl od początku roku zarejestrowano około 20 tys. kandydatów do służby w Policji, co pokazuje w pewnym sensie także skuteczność podejmowanych działań promocyjnych. Jednak młodzi policjanci z jakimi udało nam się porozmawiać, twierdzą, że praca w Policji dla wielu może nie być atrakcyjna i to nie ze względu na brak określonych predyspozycji. „Głównie chodzi o konkurencyjność rynku pracy. Praca, a właściwie służba w Policji, wymaga od nas wiele poświeceń i wyrzeczeń, na które oczywiście byliśmy przygotowani. Jednak wynagrodzenie, szczególnie to jakie otrzymujemy na początku naszej policyjnej drogi, nie jest często wystarczające na przykład do tego by utrzymać się w takim mieście jakim jest Warszawa.” – mówi w rozmowie z Defence24.pl policjant jednej z warszawskich komend. 

Czytaj więcej: Podwyżki dla służb mundurowych

Mimo to, zarówno w policyjnych statystykach jak i w wypowiedziach przedstawicieli policji widać, że kandydatów do służby nie brakuje. Mł. insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji, w rozmowie z Defence24.pl mówi, że choć chętnych jest wielu, to bardzo często jakość tych kandydatur pozostawia wiele do życzenia. Podkreśla, że dbanie o odpowiedni dobór kandydatów, zarówno pod względem predyspozycji fizycznych, psychicznych jak i osobowościowych jest priorytetem, dlatego często spośród grupy kilkudziesięciu chętnych, do służby wybieranych jest zaledwie kilku.

ty też możesz - komenda stołeczna policji
fot. policja.waw.pl

Po co zatem „policyjna reklama”? Z jednej strony jest odpowiedzią na współczesne oczekiwania rynku, z drugiej można odnieść wrażenie, że jest działaniem obliczonym na pozyskanie jak największej liczby kandydatów, tak by wybrać możliwie liczną grupę przyszłych funkcjonariuszy. Liczba wakatów sięgająca blisko 6 tys. to wcale nie mało, a w zestawieniu z podkreślanymi wciąż wysokimi wymaganiami jakimi kierują się policyjne jednostki doboru, nie trudno dojść do wniosku, że wielu kandydatów będzie musiało "odpaść" by nieliczni mogli służyć u boku aspiranta „Kulsona”.

Reklama
Reklama

Komentarze (11)

  1. Rozczarowany

    Wszystko co piszą poprzednicy jest prawdą. Brak szkoleń, niska pensja, toksyczne środowisko pracy (dot. głównie kadry dowódczej), nieadekwatne do służby uzbrojenie i wyposażenie. Niestety to urzędnicy dobierają policjantom sprzęt i decydują jakie umiejętności muszą posiąść, a policjanci za ich głupotę płacą życiem i zdrowiem.

  2. Harry

    Na Policjantów jest często nagonka w prasie, mediach. Do tego niezbyt wygórowane pensje tych na "dole" bo ci na "górze" przy biurkach krzywdy sobie nie zrobią. To stąd te kłopoty z naborem i wolne wakaty.

  3. nic dziwnego że się nie garną

    Wczoraj (?) błaszczak zrobił świetną reklamę Policji. Zginął funkcjonariusz a błaszczak, gdy nawet nie upłynęły dwa dni, nie zakończono żadnego postępowania wyjaśniającego, oświadczył że wszystko było okej. Wszystko gra. Nie ma winnych.

  4. Wiesiek13

    Oczywiście że pieniądz napędza ale to nie wszystko!!!Cała nagonka medialna na policję i odgórne na takie działania przyzwolenie z zrobiły z policjantów wrogów publicznych nr.1!!!A teraz każdemu szeregowemu policjantowi kiedy jest o cokolwiek oskarżony-nikt nie pomoże jest pozostawiony sam sobie,a przełożeni traktują go jako zagrożenie dla swej kariery.Policja stała się kołchozem a nie "firmą".Na zewnątrz ładnie i kolorowo złotouści rzecznicy,a w środku padło,nie ma czym zachęcać....

  5. Sailor

    Płaca w Policji na dzień doby to 2200 pln (podobnie można zarobić na kasie w Biedronce), duże ryzyko zawodowe, praca w weekendy i święta zagwarantowana, narażanie życia i zdrowia w obowiązkach, awans możliwy tylko po plecach czyli dla większości żaden, nepotyzm i kolesiostwo wręcz patologiczne i tak do 55 roku życia. Dlatego nie pomogą żadne reklamy, a te z Kulsonem są na prawdę żałosne. Kadry świecą pustkami, a ci co przychodzą w większości do niczego się nie nadają mimo obniżonych kryteriów. Zresztą kto normalny zgodził by się na pracę w takich warunkach. Dodatkowo już przyjęci rezygnują z pracy i to masowo, a światełka w tunelu nie widać. Bawmy się tak dalej, a ty obywatelu broń się sam.

  6. Jan

    Dobra sciema.. we wszystkich służbach mswia oraz ms brakuje chętnych do pracy..ale czy dla Państwa 2200zł na rękę z perspektywą pierwszej podwyżki po 2 latach o 80zł i kolejnymi kilkudziesięcioma złotymi przez kolejne lata.. reasumując 2500 na rękę po min. 6 latach.. Super perspektywa dla ojca rodziny.. Tylko w WP, CBA, BOR, ABW mają godne uposażenia.. W 2018 będzie wakatów od 10-15% w zależności od służby. Acha.. zależy ilu ludzi jeszcze wyrzucą.. Ale lista rezerwowa prawie już nie istnieje..

  7. Edekwymietek

    Jak policja ma być konkurencyjna jeżeli człowiek po studiach podyplomowych ze specjalistyczną wiedzą(która dzieli się z funkcjonariuszami w czasie częstych wizyt w charakterze np swiadka) na dzień dobry dostaje 1960 netto od stycznia przez 9 m-cy. To raptem wystarczy na ratę hipoteki, czynsz i opłaty... a gdzie minimum egzystencjalne, rodzina. Później 2800 przez 3 lata...by móc ubiegać się o studia oficerskie...a żeby zdać multiselekt trzeba się wy uczyć głupich pytań, które i tak kandydaci kupują u niejakiego Pana Jacka... Przykład: czy jesteś równie inteligentni jak inni? Jeśli zaznaczysz, ze nie, bo jesteś ponad średnia to masz 0 pkt. To w końcu pytania mają jaki cel: dowartościować czy sprawdzić, zweryfikować kandydata...?I nie chce by zabrzmiało to zrozumiale...

  8. Szept

    Zarobki w policji są niższe w stosunku do wojska i innych służb o 1-2 tyś zł na porównywalnych stanowiskach. Zmieniono wiek emerytalny i wprowadzono 80% chorobowego. Dla normalnego wykształconego młodego człowieka perspektywa odejścia w wieku 55 lat na emeryturę to kosmos, a zaczynając proponuje mu się 2,5 tys zł. Do tego wszyscy wiedzą że wewnątrz policji środowisko pracy jest że tak powiem "toksyczne", a na zewnątrz sami widzicie, w mediach od pewnego czasu trwa nagonka na policję, jak sądzę z powodu wiązania jej przez dziennikarzy z rządzącym PIS-em. Do tego politycy nie pomagają, niestety ten resort nie ma szczęścia do ministrów, ostatnim który sprawiał wrażenie że wie o co w policji biega i chciał ją odbiurokratyzować był Rapacki, no ale PO go wywaliła, tzn odszedł z powodów osobistych :) Nie mówi się o tym głośno ale sytuacja z naborem jest dramatyczna a jakość kandydatów fatalna. Zniesiono multiselekt bo większość obecnych kandydatów po prosu by go nie przeszła. Nowo przyjęci masowo rzucają pracę już podczas szkolenia podstawowego na szkołach kiedy trochę naoglądają się tzw głupizny policyjnej. Rzucając pracę idą na zwolnienie bo spokojnie można pochorować przez 1 rok i brać świadczenia. Na to wszystko nakłada się dramatyczna bieda, stare rozpadające się samochody, fatalnej jakości tonery i papier z powodu których psują się drukarki i faxy, brak nowoczesnych środków łączności. Aż jestem ciekaw jak nisko nasze służby muszą upaść zanim ktoś się zreflektuje, że do pracy w nich chętni są już tylko migranci zarobkowi np. z Ukrainy. Znajomy policjant żartował że po tym jak policja szuka kandydatów w pośredniaku następnym etapem będzie poszukiwanie w zakładach karnych w zamian za nadzwyczajne złagodzenie kary.

  9. Oha

    Nic dziwnego niech najpierw zrobią porządek wewnątrz bo brak jakikolwiek artykułów biurowych czy komputerów to jest plaga policji. Normą na mniejszych posterunkach niż w miastach powiatowych jest to, że dostęp do internetu ma tylko komendant a kartki do drukarki musisz sobie sam kupić.

  10. Benek

    Przy braku możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę (przyjęci od 2013r.) oraz brak służby kandydackiej i utrzymującym się tzw. rynku pracownika spadek liczby chętnych czy jakości kandydatów będzie się pogłębiał. Nie dla wszystkich będą miejsca za biurkiem i w magazynie, a do 55 lat trzeba służyć. Moim zdaniem swoistym "wentylem bezpieczeństwa" i ważnym argumentem na plus była właśnie możliwość wcześniejszej emerytury (40% ale zawsze). Wielka szkoda że nie przywrócono przepisów emerytalnych w służbach przy okazji powrotu do 60, 65. Za parę lat będzie się to odbijać już niezłą czkawką. Czym wtedy zachęcą zachęcą młodych ludzi (często po studiach)?

  11. muminek

    Kto trafia do tej Policji ?! skora ta sprawa i taka reklama trafia do potencjalnych funkcjonariuszy tej instytucji ...