Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Czwarty indyjski Scorpène w służbie
Indyjskie ministerstwo obrony poinformował o przyjęciu na uzbrojenie czwartego okrętu podwodnego z napędem diesel elektrycznym typu Scorpène „Vela”. Jednostka ta została zbudowana w indyjskiej stoczni MDL (Mazagon Dock Shipbuilders Limited) w Bombaju dzięki transferowi technologii z francuskiego koncernu Naval Group.
Ceremonia przejęcie czwartego okrętu Scorpène odbyła się w bazie wojenno-morskiej w Bombaju 25 listopada 2021 roku. Jednostka ta powstała w ramach kontraktu, którego wstępną wersję zawarto jeszcze w październiku 2005 roku. Zakładał on zbudowanie w sumie sześciu okrętów podwodnych z napędem diesel elektrycznym, które miały uzupełnić i później wymienić starsze okręty tej klasy wykorzystywane w indyjskiej marynarce wojennej: typu Sindhughosh (wg. NATO typu Kilo) i Shishumar (Typu 209/1500).
W programie uczestniczył francuski koncern DCNS (obecnie Naval Group), który zapewnił odpowiedni transfer technologii oraz wsparcie techniczne i specjalistyczne. Koszt projektu oszacowano w 2010 roku na 235,62 mld rupii (około 3,6 mld dolarów). Harmonogram dostaw był jednak przesuwany i to kilkukrotnie. Wcześniej plany zakładały, że Scorpèny będą wprowadzane w odstępach rocznych od 2012 do 2017 roku. Jednak budowa odpowiednich zdolności dla przemysłu w Indiach okazała się trudniejsza niż zakładano. W ten sposób pierwszy okręt podwodny INS „Kalvari”, którego budowa zaczęła się w grudniu 2006 roku, został przekazany do służby 14 grudnia 2017 roku, drugi INS „Khanderi” 28 września 2019 roku, a trzeci INS „Karanj” 10 marca 2021 roku. Piąty i szósty Scorpène („Vagir” i „Vagsheer”) zostaną oddane kolejno: w końcu 2022 i na początku 2023 roku.
Czytaj też: Trzeci indyjski Scorpène przekazany
Ostatecznie program więc należy uznać za sukces, ponieważ nie tylko indyjska marynarka wojenna otrzymała nowoczesne okręty podwodne, ale przede wszystkim przemysł stoczniowy zdobył zupełnie nowe zdolności. Dotyczą one zarówno samego budowania tak skomplikowanych jednostek pływających, jak i ich projektowania. Stworzono również odpowiedni system dostaw, ponieważ duża część sprzętu zamontowanego na poszczególnych okrętach podwodnych została dostarczona przez rodzime, nowoczesne i wysoko wykwalifikowane mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa. Wartość tej pozyskanej od Francuzów wiedzy będzie można jednak ocenić dopiero po wprowadzeniu do służby w indyjskiej marynarce wojennej kolejnego typu okrętów podwodnych, które mogą być już własnego projektu, jak i kupione na licencji.
Indyjskie Scorpène mają wyporność nawodną 1615 ton i podwodną około 1800 ton. Są to okręty podwodne z napędem diesel-elektrycznym, napędzane dwoma silnikami wysokoprężnymi MAN MTU 12V 396 SE84 i jednym silnikiem elektrycznym Jeumont-Schneider. Uzbrojenie tych okrętów jest odpalane z sześciu wyrzutni torpedowych kalibru 533 mm. Okręt jest w stanie pomieścić osiemnaście sztuk torped i rakiet przeciwokrętowych typu Exocet SM39. Uzbrojenie to można również zastąpić 30 minami. Indyjskie Scorpèny mogą się poruszać z maksymalną prędkością 20 w pod wodą i 11 w w położeniu nawodnym. Załoga liczy do 35 osób w tym 8 oficerów.
Czytaj też: Podwodna „Orka” po francusku [RELACJA]
Scorpèny były również proponowane polskiej Marynarce Wojennej w ramach programu „Orka”. Koncern Naval Group oferował przy tym: nie tylko budowę tych jednostek w polskich stoczniach, ale dodatkowo uzbrojenie ich w rakiety manewrujące typu MdCN o zasięgu większym niż 1000 km.