Czwartek z Defence24.pl: PGZ o przyszłości i możliwościach; Debata ekspertów wojskowych o polskiej armii; Rosyjskie myśliwce przy polskiej granicy; Test tarczy antyrakietowej

Zbigniew Lentowicz, Rzeczpospolita, "Koncern maszeruje na szczyt": Debata Rzeczpospolitej poprowadzona z Wojciechem Dąbrowskim - prezesem PGZ, Jackiem Libuchą - partnerem Boston Consulting Group, Piotrem Pielą - partnerem zarządzający działem doradztwa biznesowego Ernst & Young, prof. Tomaszem Siemiątkowskim - przewodniczącym rady nadzorczej PGZ oraz Tomaszem Szatkowskim - prezesem Narodowego Centrum Studiów Strategicznych. Debata dotyczyła przyszłości polskich zbrojeń na tle planowanej modernizacji armii, która ma zamiar przeznaczyć na ten cel 130 mld złotych.  

Artur Radwan, Dziennik Gazeta Prawna, "Quo vadis, armio? Priorytety na najbliższe lata i możliwe scenariusze rozwoju": Debata poświęcona rozwojowi polskich sił zbrojnych w przede dniu wyborów parlamentarnych. Dla Dziennika, wypowiadają się eksperci wojskowi, między innymi Bogusław Pacek, Roman Polko, Waldemar Skrzypczak czy obecny wice minister MON Maciej Jankowski. Tematami poruszanymi w debacie były możliwości potencjalnego konfliktu na terytorium naszego kraju oraz skutki profesjonalizacji armii.

Konrad Wysocki, Gazeta Polska Codziennie, "Myśliwce Putina przy naszej granicy": Duże niepokoje wzbudza utworzenie od stycznia 2016 roku baz lotnictwa Federacji Rosyjskiej na Białorusi, przy granicy z Polską.  "Według analityków poprzez utworzenie bazy Kreml chce osiągnąć kilka celów. Po pierwsze chodzi o wzmocnienie zachodnich rubieży Rosji, zwłaszcza obwodu kaliningradzkiego, graniczącego z państwami NATO: Polską i Litwą. Po drugie w razie ewentualnego konfliktu celem rosyjskich myśliwców stacjonujących w bazie staną się Polskie Siły Powietrzne."

Piotr Falkowski, Nasz Dziennik, "Test na tarczę": We wtorek przeprowadzono pierwszy test tarczy antyrakietowej. Test zakończył się sukcesem. W Redzikowie za 3 lata ma znaleźć się lądowa wersja wyrzutni SM-3, a w Rumunii trwają pracę nad uruchomieniem radaru systemu tarczy."NATO odpowiada w ten sposób na działania Moskwy, która demonstracyjnie dokonuje ostrzału celów na terenie Syrii w sposób dość dziwny z wojskowego punktu widzenia, mianowicie odpalając rakiety z okrętów na Morzy Kaspijskim. Rosjanie mają przecież swoje jednostki morskie znacznie bliżej, u samych wybrzeżach Syrii, poza tym maja na terenie tego kraju własne lotnictwo i artylerię. Tymczasem zdecydowano się na odpalenie kosztownych rakiet balistycznych przemierzających setki kilometrów nad innymi państwami."