Reklama

Geopolityka

Chiny nie mają specjalistów do obsługi nowego uzbrojenia. Przyspieszone szkolenia studentów

Chińska Armia Ludowo – Wyzwoleńcza jest coraz bardziej nasycona nowoczesnym sprzętem wojskowym, co wymusza szkolenie coraz lepiej wykształconych kadr. Na zdjęciu wizyta przedstawicieli sił zbrojnych USA  w chińskiej jednostce szkoleniowej. Fot. Staff Sgt. D. Myles Cullen/USAF/US Army flickr.
Chińska Armia Ludowo – Wyzwoleńcza jest coraz bardziej nasycona nowoczesnym sprzętem wojskowym, co wymusza szkolenie coraz lepiej wykształconych kadr. Na zdjęciu wizyta przedstawicieli sił zbrojnych USA w chińskiej jednostce szkoleniowej. Fot. Staff Sgt. D. Myles Cullen/USAF/US Army flickr.

Siły zbrojne Chińskiej Republiki Ludowej poszerzają zakres szkoleń wojskowych studentów, aby umożliwić pełne wykorzystanie nowoczesnego sprzętu pozyskiwanego masowo przez ChRL w ostatnich latach.

Jak podaje Bloomberg, chińska armia zachęca studentów do udziału w szkoleniach wojskowych, kusząc ich między innymi stypendiami wypłacanymi podczas studiów, o ile po ich zakończeniu odbędą oni przeszkolenie. Jest to przede wszystkim spowodowane chęcią przygotowania kadr zdolnych do wykorzystywania zaawansowanego technologicznie wyposażenia, jakie w coraz większych ilościach trafia do arsenałów Chińskiej Armii Ludowo – Wyzwoleńczej.

Cytowany przez Bloomberga Christopher Freeman, ekspert organizacji Center for Strategic & International Studies (CSIS) zwraca uwagę, że obecnie najwięcej trudności siłom zbrojnym ChRL przysparza szkolenie specjalistyczne podoficerów. Jeżeli pozostają oni w służbie przez dwa lata zgodnie z regułami dotyczącymi powszechnego obowiązku obrony w Chinach, to w momencie ukończenia przeszkolenia są już praktycznie „poza armią”, co powoduje trudności z ukompletowaniem jednostek liniowych.

Chińska Armia Ludowo – Wyzwoleńcza dąży zatem do budowy korpusu młodszych oficerów opartego o dobrze wykształconych absolwentów uczelni wyższych, aby sprostać wymogom współczesnego pola walki. Co ciekawe, aż 60 % chińskich studentów wyrażających chęć służby w siłach zbrojnych ChRL nie zalicza testów sprawnościowych, także z powodu nadwagi. Widać więc wyraźnie, że pewne procesy społeczne, znane dotychczas głównie z krajach rozwiniętych obecne są również w Chinach.

(JP)

Reklama

Komentarze (3)

  1. ZORAK

    Kapelani w naszej armii wystarczą za wszystkich bo jest ich tam w nadmiarze ! Zarzucą przeciwnika cudami i wojna wygrana ! Poprawią paroma egzorcyzmami na paru światowych przywudców i świat będzie nasz !

  2. Miroo

    słusznie czynią w swoim interesie... polacy natomiast studentów na roraty i do duszpasterstwa akademickiego najchętniej wysyłają...

    1. z prawej flanki

      i teź slusznie czynia ; przeszkadza Ci to bardzo? Skoro uniemoźliwiono im swego czasu dostapić zaszczytu i tak relatywnie krótkiego obowiazku wobec Ojczyzny - to moźe juź lepiej jak sie pomodla w zboźnym celu ,aniźeli maja chlać jebomózgi po imprezach i jarać trawe po klubach?

  3. pól źartem ,pól serio ale z prawej flanki

    - a nasi studenci? Moźe teź zaczeliby sie garnać do sluźby wojskowej? No ,nie ; źartuje tylko sobie - nie maja sie czego bać. Oczywiście nie nasi studenci a politycy , bo kto z nich obecnie u nas zaczalby na serio rozpatrywać taka opcje ,albo na ten przyklad przywrócenie powrzechnego poboru ; ma gwarantowane przerźniecie kolejnych wyborów. A pomyslodawcy hasla ; "tu i teraz" - wlaśnie teraz zaczynaja zastanawiać sie skad ten tak radośnie rzadzony przez nich kraj wytrzaśnie zaniedlugo jakieś mobilizacyjne rezerwy. Powola jowialnych ,okraglutkich i zarumienionych rezerwistów postury i dowcipu Pana Zwierzchnika?

Reklama