Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Chińskie „lekarstwo” na obce radary

Większość samolotów bojowych wykorzystywanych przez Chiny nadal nie jest wykonana w technologii stealth. Fot. Wikipedia
Większość samolotów bojowych wykorzystywanych przez Chiny nadal nie jest wykonana w technologii stealth. Fot. Wikipedia

Chińscy naukowcy chwalą się znalezieniem nowego sposobu na „oślepienie” wojskowych radarów, co pozwoli na skuteczne ukrywanie przed nimi własnych okrętów i statków powietrznych.

Według chińskich naukowców kluczem do unikania wykrycia własnych okrętów i statków powietrznych przez obce radary jest matematyczny „model fali elektromagnetycznej” (electromagnetic wave model). Jego odpowiednie wykorzystanie ma zwiastować początek nowej ery w eliminowaniu zagrożenia ze strony stacji radiolokacyjnych przeciwnika.

Informację o tym odkryciu przekazał profesor Luo Xiangang wraz ze współpracownikami z Instytutu Optyki i Elektroniki Chińskiej Akademii Nauk w Chengdu w prowincji Syczuan. Luo Xiangang pochwalił się stworzeniem pierwszego na świecie modelu matematycznego, precyzyjnie opisującego zachowanie się fal elektromagnetycznych w momencie „uderzenia” w metalową powierzchnię wygrawerowaną w mikroskopijne wzory.

Wcześniej Chińczycy chwalili się znalezieniem szeregu zupełnie nowych technologii produkcji materiałów stealth, które powodują, że ich samoloty myśliwskie są lżejsze, tańsze w budowie i trudne do wykrycia przez radary. Teraz połączono te technologie z modelem matematycznym, wytwarzając membranę (określaną również jako „powierzchnia meta/struktura meta”), która może pochłaniać fale radarowe w bardzo szerokim paśmie częstotliwości.

Informacje przekazane przez Chińczyków (jeśli są prawdziwe), mogą rzeczywiście oznaczać rozwiązanie wielu problemów, z jakimi borykają się konstruktorzy przede wszystkim samolotów stealth. Są oni bowiem zmuszeni do stosowania rozwiązań, które by były skuteczne w odniesieniu do radarów, muszą wpływać na właściwości taktyczne statków powietrznych. Samoloty stealth mają np. specjalny kształt rozpraszający fale radarowe, ale jednocześnie pogarszające aerodynamikę. Podobnie jest w przypadku pokryć i farb pochłaniających promieniowanie elektromagnetyczne, które jednak działają w bardzo wąskim zakresie częstotliwości, zwiększają masę statku powietrznego oraz sprawiają duże kłopoty eksploatacyjne.

Tymczasem Chińczycy poinformowali, że w jednym z testów udało im się za pomocą nowej membrany stłumić odbity sygnał radarowy o: od 10 do 30 dB (dziesięciokrotnie do tysiąckrotnie) w paśmie częstotliwości od 0,3 do 40 GHz. Wynik ten jest o tyle niespotykany, że obecnie wykorzystywane technologie absorbujące są uznawane za dobre, jeżeli mają takie osiągi tylko w paśmie 4-18 GHz.

Wystarcza to np. na radar systemu antyrakietowego THAAD, ale nie pokrywa zakresu częstotliwości większości radarów wstępnego ostrzegania wykorzystywanych przez państwa zachodnie, pracujących w paśmie od 0,3 do 1 GHz (im niższa częstotliwość sygnału, tym większy zasięg wykrywania radaru). Jednak radary długofalowe nie zapewniają dokładności potrzebnej dla systemów naprowadzania i kierowania ogniem. To właśnie dlatego wojskowe systemy obserwacji technicznej składają się z kombinacji różnego rodzaju stacji radiolokacyjnych.

Teraz Chińczycy informują o znalezieniu sposobu zabezpieczenia się przed wykrywaniem urządzeniami z całego spektrum częstotliwości radarowych. Co więcej, z Chin cały czas przekazywane są sygnały, że technologia „powierzchni meta” jest już zastosowana w chińskich siłach zbrojnych. Opiera się ona bowiem na odkryciu sprzed co najmniej kilku lat. Jednak rodzaj wykorzystujących to rozwiązanie platform nadal pozostaje tajemnicą.

Specjaliści z ostrożnością podchodzą do chińskich rewelacji. Media w Chinach już wielokrotnie „ujawniały” bowiem informacje o rewolucyjnych rozwiązaniach w dziedzinie stealth, które jednak w większości przypadków nie zostały potwierdzone wdrożeniami. Przykładowo w kwietniu 2018 roku Chińczycy pisali o pokryciu, które w odniesieniu do radarów miało właściwości „peleryny – niewidki”.

Wtedy też chodziło o „metamateriał”, jednak miał on nie tłumić, ale zmieniać sposób odbijania się fal radiowych od pokrytej przez ten materiał powierzchni. Miało to pozwalać na: tworzenie obrazu widma (pokazując kilka samolotów zamiast jednego) lub zminimalizowanie echa na radarze (ograniczając w ten sposób zasięg wykrycia).

Dodatkowo nad rozwiązaniem miał pracować zespół badawczy nie w Syczuanie, ale w państwowym laboratorium zakresu mikrofal Południowowschodniego Uniwersytetu w Nanjing, w prowincji Jiangsu. Tymczasem trudno jest uwierzyć, że prace nad tak ważnym odkryciem były, w kontrolowanych centralnie i permanentnie Chinach, prowadzone przez dwa rywalizujące ze sobą ośrodki naukowe.

Dodatkowo w 2018 r. ujawniono również, że „metamateriał” został przetestowany na samolotach produkowanych w zakładach lotniczych w Shenyang (w prowincji Liaoning). Ponieważ mieszczę się tam zakłady Shenyang Aircraft Corporation to można przypuszczać, że do badań wykorzystano samoloty nie wykonane w technologii stealth: typu J-11 i J-15 (które są kopiami rosyjskiego samolotu Su-33).

Informacja była o tyle groźna, że Chińczycy mają bardzo niewielką flotę trudnowykrywalnych samolotów myśliwskich Chengdu J-20 (około dwudziestu). Możliwość wprowadzenia technologii stealth na chociaż część z około 1500 innych, chińskich, wojskowych statków powietrznych mogłoby rzeczywiście zmienić układ sił we wschodniej i południowej Azji. Wprowadzenie technologii stealth na statki powietrzne budowane zgodnie ze standardowymi zasadami aerodynamiki pozwoliłoby dodatkowo na kontynuowanie produkcji tanich samolotów 3. i 4. generacji, które są bazą wszystkich sił powietrznych na całym świecie.

Pocieszeniem dla potencjalnych przeciwników Chin jest niewątpliwie fakt, że tak naprawdę nie ma obecnie możliwości całkowitego ukrycia samolotów przed wykryciem za pomocą radarów. Oczywiście, różnego rodzaju technologie stealth zmniejszają zasięg detekcji statku powietrznych, ale obecnie można to rekompensować zmniejszeniem czasu reakcji systemów obronnych oraz większą skutecznością uzbrojenia przeciwlotniczego.

Dodatkowo, jak na razie informacje płynące z Chin wydają się być jedynie próbą dezinformacji przeciwnika, w taki sposób, aby stracił on zaufanie do swoich systemów obronnych. Nowe rozwiązania nie są bowiem wykrywane przez inne państwa (które nie odnotowały oficjalnie drastycznego zmniejszenia skuteczności swoich radarów w odniesieniu do chińskich samolotów bojowych). Nie są też one widoczne na okrętach należących do sił morskich Chin podczas wizyt zagranicznych.

Nie oznacza to jednak wcale, że takie rozwiązania kiedyś się nie pojawią.

Reklama
Reklama

Komentarze (24)

  1. Krasnojarmista

    Amerykanie i tak maja już lekarstwo na takie "niespodzianki": mini-wahadłowiec X-37B. Cytuję: "Zdolność do szybkiej zmiany orbity przez ten mini-wahadłowiec spędza sen z powiek Rosji i Chin, które nie są w stanie kontrolować, w odróżnieniu od satelitów szpiegowskich, co w danym momencie dzieje się z pojazdem i nad jakim obszarem się znajduje. Przedstawiciele Pentagonu drwią z wrogów USA, mówiąc jasno, że X-37B po prostu jest dla nich niewidoczny."... "To pokazuje dobitnie, że nie jest to tylko maszyna służąca jako kosmiczne laboratorium do wykonywania testów najróżniejszych technologii na ziemskiej orbicie, ale najprawdopodobniej również może być wyposażona w broń jądrową. Jakiś czas temu Pentagon zapowiedział, że powstaną pojazdy kosmiczne, które będą zdolne do wykonania superszybkiego i skutecznego uderzenia jądrowego w dowolny cel na całej planecie. X-37B może być prototypem takiej maszyny.". I tyle w temacie chińskiej supremacji.

    1. anda

      Tak niewidoczny że zwykły amator zrobił jego zdjęcia przez lunetę, to co mówić o wyspecjalizowanych jednostkach. Zarówno rosyjskie jak i chińskie satelity potrafią manewrować. Tak że można sobie takie opowieści między bajeczki włożyć.

    2. GB

      Rosyjskie i chińskie satelity mogą manewrować, ale nie mogą wchodzić w atmosferę bo uległyby spaleniu/zniszczeniu. X-37B to potrafi. Co więcej on może niespodziewanie zmieniać orbity, co oznacza że nie wiadomo nad jaką częścią np. Rosji się pojawi, jakim kursem i kiedy. A to jeśli chodzi o rozpoznanie czy możliwości uderzeniowe olbrzymi bonus.

    3. obalaczmitow

      Widzisz zanim się coś napisze trzeba się 2x zastanowić. A jakim problemem od 40 lat jest zmiana orbity? a jak magicznie zmienia się orbitę ISS i to od wielu lat, a w jaki sposób dolecieć do księżyca bez zmiany orbity? No rzeczywiście podałeś tutaj straszny wyczyn - zmianę orbity. A jak magicznie wracają kosmonauci na Sojuzach - teleportują się przez atmosferę czy jak? może dmuchają na statek aby się nie spalił? Wiec powrót na ziemię nie jest problemem od wielu lat - tylko zadam pytanie - PO CO? PO CO satelita ma wracać w całości na ziemię? jaki byłby tego cel? O komentarzu nie wiadomo jakim kursem i kiedy przez litość przemilczę. Za dużo filmów SF za mało nauki. Jeżeli myślisz że X37 tak sobie lata w kosmosie jak samolot i może sobie podlecieć 2000 km w lewo lub w prawo - to cię rozczaruję - nie może.

  2. Hejka

    Technologia stealth może: 1. pochłaniać fale radarowe 2. zakrzywiać fale radarowe 3. co Ja proponowałem - tłumić (wygaszać) fale radarowe. I chyba o tym jest ten artykuł. Ale nie zauważyłem informacji o materiałach przepuszczających fale radarowe. Jeżeli samolot, dron zbudujemy ze szkła to będzie przeźroczysty (proszę bez komentarzy, że się potłucze) a więc na tej samej zasadzie może istnieją materiały przeźroczyste dla fal radarowych.

    1. no elo ziom

      czego teraz uczą w szkołach? może istnieją materiały przeźroczyste dla fal radarowych? a osłony radarów w myśliwcach i awacs'ach to z czego są? jak z budujesz dron ze szkła to jego silnik też będzie ze szkła?

    2. Hejka

      Dzieki. Racja. Stosując zatem wszystkie cztery technologie stealth możemy sprawić że samolot zniknie z radarów. Prostsze przy niskich prędkościach nie powodujących rozgrzania kadłuba samolotu. Podbijam teraz świat biotechnologii i trochę nie mam czasu gonić za nowinkami z dziedziny technologii materiałowej w wojsku. Obecnie już chyba jeden z najbardziej znanych polskich biotechnologw na świecie.

  3. yyuu

    Każdy chyba rozumie, że obecnie USA nie mają zasobów do prowadzenia rozległych wojen (zapewne wysypią się już przy dwóch), a nawet jedna będzie problemem, w zasadzie brakuje wszystkiego, nawet ludzi. Zaś przewaga technologiczna, o ile jeszcze istnieje (zapewne tak) z miesiąca na miesiąc się zmniejsza. F35 "się skończy" zanim się dobrze zacznie, Erdogan nie kupił go świadomie.

    1. Pirat

      Erdogan jest czegokolwiek świadomy?

    2. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      Mają wystarczające zasoby na prowadzenie wielu rozległych wojen bo maja za sobą wielu sojuszników w sumie potencjał jest ogromny a przewaga technologiczna wprowadzona już na masową skale u nich i sojuszników to nie to samo co kilka sztuk wynalazków u biedoty czy złodziejaszków.

    3. Fanklub Daviena

      Zastanawiałeś się czy Niemcy, Francja, Korea Południowa, Japonia itp. to naprawdę sojusznicy USA a nie siłowo zmuszani nielojalni wasale, którzy kombinują jak zajść od tyłu suwerena i wbić mu nóż w plecy? Nawet Wielkiej Brytanii nie byłbym pewny vide wejście, mimo furii i gróźb USA, w Asian Infrastructure Investment Bank, co spowodowało, z powodu ośmielającego przykładu, lawinowe naśladownictwo - nawet w Polsce(!), swapowe transakcje walutowe z Chinami, czy próba ustanowienia Wielkiej Brytanii centrum obsługi finansowej juana na Europę (walczyły też o to Niemcy. Salomonowo Chiny podzieliły obsługę 2/3 na City i 1/3 na Frankfurt)... Nawet ostatnio z bana na Huawei Brytyjczycy się wycofali i jeszcze przed "odprężeniem" ogłoszonym przez Trumpka brytyjski wywiad ogłosił, że nie znalazł dowodów na backdoory w sprzęcie Huawei "choć nie można tego wykluczyć", ale nie było to oświadczenie poparcia jakiego USA oczekiwały... A z sojusznikami jak Polska, Estonia, Kosowo to USA daleko nie zajedzie. :)

  4. fanta

    W świetle tych informacji może się więc okazać, że Erdogan zrobił dobry dil. Nie będzie musiał kupować ponad 100 f-35. Może o to własnie Turkom chodziło i cała gra z zakupem s-400 miała drugie dno.

    1. Ma drugie dno, ale jest nim brak środków. Gospodarka poszła znacznie słabiej, niż na to liczono.

    2. scrambler

      na pewno, super. Większość firm zarabiających ciepły grosz w programie F35 będzie teraz strugać anteny dla Chińczyków. Pewnie lepiej im zapłacą? W drugie dno zapukają od dołu. A, no przecież mieli być głównym centrum serwisu silników F35 dla EU. Ale skoro nie, to kto bogatemu zabroni?

    3. GB

      Widzisz, a Grecja bardzo chętnie kupiłaby ze 30 F-35. A to taki lokalny przeciwnik Turcji.

  5. dim

    W zupełnie niedawnych jeszcze czasach, gdy to Turcja szykowała się do wprowadzenia F-35, a Grecy konferowali z producentami co przeciw tym samolotom mogą, jeden z niemieckich producentów rakiet (Grecja ma w jego firmie 13% udziałów) obiecać miał (miał... osobiście tego nie słyszałem, niemniej stwierdził tak rzecznik greckiego minobrony)... że już za 2 lata dostarczą antyrakiety powietrze- powietrze, oparte o dziś istniejące typy, ale z szybszymi procesorami, wprawdzie niewidzące samego F-35, ale skutecznie zwalczające wystrzelone przezeń rakiety. I rzecz wydaje się logiczna.

    1. filozof grecki

      Mało logiczna. Rakieta to mały przekrój czołowy, więc małe echo, zwłaszcza widziana z perspektywy atakowanego obiektu. Wchodzi w zasięg radarów w ostatniej chwili. Naprowadzanie aktywne może zdradzić jej pozycję, ale radar włącza się późno, parę sekund przed uderzeniem, więc czasu na reakcję jest mało. Jak producent dowie się, że coś takiego jest kombinowane, dołożą jej program wykonania paru hołubców przed celem, żaden problem. Wiedz przy tym, że reakcja na stery następuje zawsze z lekkim opóźnieniem, co zawsze daje handicap atakującemu, więc życzę temu Niemcowi szczęścia przy opracowywaniu algorytmu dla tak dynamicznych zmiennych. Coś mi się zdaje, że to kolega tego Niemca, który kiedyś wsadził cały grecki MON do paki. Więc im aż tak nie ufaj.

    2. prawieanonim

      Takie hołubce wykonuje Iskander-M. Niestety wytraca przy tym prędkość i paradoksalnie staje się łatwiejszym celem. Rosjanie chyba nie mogą pojąć że nie da się połączyć dużej szybkości ze zwrotnością. Dlatego właśnie antyrakiety typu PAC-3 MSE mają boczne silniki których zadaniem jest poprzeczne "przesuwanie" pocisku bo przy prędkości 7 mach nie za bardzo da się manewrować w sposób ekstremalny przy pomocy silnika marszowego i bez utraty prędkości.

    3. Davien

      No iskander-M takich hołubców nie wykona raczej bo ma za małe powierzchnie sterowe a przy 2,1km/s zakonczyłoby sie to efektowna kraksą.

  6. magazynier

    Chińczycy podpatrując budowę okryw skrzydłowych chrząszczy dokonali epokowego odkrycia- interferencja fal radarowych na powierzchni z mikro wgłębieniami.. A F-35 będzie największym przekrętem w historii.

    1. Davien

      I dlatego Chiny w pocie czoła staraja sie ukończyc jego kiepska podróbke czyli J-31, buduja drugiego stealtha czyli J-20 i ida w stealth w okretach:))

    2. magazynier

      A jakie radary ma zachód na falach metrowych i decymetrowych?

    3. Davien

      Od groma i ciut ciut, poczynając od wszystkich radarów dalekiego zasięgu z systemów OPRAK i ABM. Co prawda jak na razie to USA stworzyło cos takiego jak AN/TPY-2 o zasiegu 4700km,działjący w paśmie X i zdolny wykrywac nawet b. małe obiekty na maks zasieg jak głowice balistyczne. Wiec o radary w USA sie nei martw:)

  7. Paweł

    Nikt w to nie wierzy. A jak faktycznie coś zrobią to i tak nikt nie uwierzy

  8. Czesław

    Stary Chiński sposób na " pszczoły".To oczywiste że niema żadnego wynalazku. Chińczycy chcą wyłapać szpiegów z pośród swoich. Po takiej informacjl zaczną się kręcić wokół "tematu" zainteresowane osoby. "Miód rozsmarowany, czekamy na pszczoły, a może nawet na Misia"

  9. Cisza

    Fałsz chiński i nic więcej, gdyby mieli taką rewolucyjną technologię to by było o niej cicho sza.

    1. mobile agressive

      No no a amerykanów też twój wniosek sie tyczy? Weź np. F-35. Taki wspaniały, technologiczne cudo ...... Dla wszystkich za grosze......

    2. Davien

      I w przeciwienstwie do waszego Su-57 nie dość ze lata bojowo, nie dość ze każdy chce go kupować to jakoś własnei F-35 a nie Su-57 wybrały sobie Chiny do skopiowania i wykradania technologii wiec juz nie płacz:)

    3. mobile agressive

      Ależ ja nie płacze tylko kulturalnie odpowiadam na post kolegi Cisza. I nie mój bo ja nie mam żadnego i tak jak w przypadku F-35 sprawa tyczy się rosyjskiego czy też chińskiego stealth. Bez wątpienia jest to przewaga ale jak długo i przeciw komu to kwestia dyskusyjna

  10. Maciek

    Gdyby to była prawda, byłoby bardzo niedobrze. Chiny już teraz stanowią zagrożenie światowego ładu, a jeśli będą w stanie nawiązać walkę z USA, nic ich nie powstrzyma. Pierwszymi ofiarami będą państwa Azji Płd.-wsch i Rosja. Potem pójdą dalej. Obawiam się, że pewnego dnia Polska może mieć wspólną granicę z Chinami i nie jest to wcale dobra wiadomość.

    1. bania Mykoła

      A poza "tym" wszystko u Ciebie ok?

    2. Gucio

      A to na świecie jest jakiś ład warty ocalenia przed Chińczykami?

  11. inż. Mrównica

    Jest jeszcze inna opcja. Poprostu chcą zmusić potencjalnych przeciwników, żeby zmarnowali czas i zasoby na coś czego się nie da zrobić. Tak jak np w czasie zimnej wojny USA podpuściło ZSRR do badań nad bombą mezonową. Sowieci łykneli przynętę i byli później miliardy rubli w plecy. Nie wspominając o zespołach badawczych, które w tym czasie mogły pracować nad czymś działającym

    1. VII zmiana

      To prawda tak samo było z programem "Gwieadne Wojny" . A najbadziej bolesny był program budowy nowych śmigłowców bojowych mających zastąpić-uzupełnić Mi-24 . Ameryaknie w "fachowej"prasie stwierdzili że CCCP na obenym etapie technologicznym nie jest w stanie zbudować sprawnego śmigłowca z jednym pilotem-opreatorem i w dodatku z przeciwbieżnymi śmigłami bo im czyli USA to się właśnie nie udało a wiadomo że USA to potęga itd ... I co zrobili decydencie na Kremlu? Skreślili obiecujący projekt Mi-28 a zatwierdzili utopijny Ka-50 który okazał się kompleną klapą ! Dziś podstawowym śmigłowcem jest właśnie Mi-28 ale nikt nie nadrobi w jego rozwoju ponad 20 straconych lat ...

    2. a świstak siedzi

      "..Dziś podstawowym śmigłowcem jest właśnie Mi-28 ale nikt nie nadrobi w jego rozwoju ponad 20 straconych lat". Naprawdę?

  12. Stary Grzyb

    "Jeżeli są prawdziwe" - i to zamyka temat, bo nie są, jak wszystkie oficjalne informacje z Chin czy Rosji. Były już opowieści o chińskich radarach kwantowych, działach elektromagnetycznych, szybujących pociskach supersonicznych, itp., itd., a realia są takie, że mimo posiadania pełnej licencji i wsparcia rosyjskich inżynierów, Chiny wciąż, od lat, nie są zdolne uruchomić stabilnej jakościowo produkcji klonów silnika Su-30, skądinąd przestarzałego. I tyle.

  13. Bryxx

    Nie mogą dziwić osiagnięcia Chin , wystarczy popatrzeć na to ilość chińskich studentów na uczelniach całego świata. Kierunki ścisłe najlepszych uczelni sa często zdominowane przez studentów z państwa środka. Z innej strony biorąc to widać gołym okiem że powraca era manewrowych walk powietrznych , samoloty schowane tak że można okreslić tylko przybliżoną ich pozycję , wiec zakłucamy tamtą okolice i wysyłamy własne samoloty aby piloci jak za dawnych czasów znaleźli i strącili samoloty wroga, jak za dawnych czasów bo tylko pociski niekierowane i działka zostają.

    1. Maciej

      Też tak uważam. Wydaje mi się że technologie Stealth doprowadza do sytuacji w której powszechne staną się pojedynki maszyn i zestrzeliwanie wrogich samolotów za pomocą działek i rakiet krótkiego zasięgu. Powrócą czasy z IIWŚ.

    2. Wojciech

      Pociski kierowane na bardzo krótkich dystansach też sobie bez trudu poradzą z samolotem stealth. Nasi pracują nad czymś co się nazywa głowica multispektralna do nowego "Pioruna". P.S. Pisze się zakłócamy a nie zakłucamy.

    3. Po co piszesz takie ..ły?

      A tamte samoloty nie będą widziały, że się do nich zbliżają wrogie maszyny, nie wystrzelą swoich rakiet BVR i pozwolą sobie potulnie wejść na godzinę 6. Nie tylko z ortografią jesteś na bakier.. PS. Studiowałem z Chińczykami na LSBU. Fakt, dużo pracują, ale orły to oni nie są, a z higieną są 100 lat za Afryką.

  14. Piotr Ufimcew

    Rozumiem że to nowy kierunek ataku po tym jak radary kwantowe nie wypaliły?

  15. As

    Jak naprawdę coś opracują to długo się nie przyznają

  16. Olender

    Będzie wojna...

    1. jacek zbydgoszczu

      ...nie będzie sprzedawania towarów -> nie będzie pieniędzy ->nie będzie wojny. kropka.

    2. Capek

      Skąd Chińczycy ukradli specyfikacje techniczna?

    3. Markonn

      Chińczycy mają już prawie 5 bln usd rezerw. Kiedy w 2014 roku Putin miał 500 mld usd rezerwy to poczuł się tak mocny, że zaczął wojnę na Ukrainie a to tylko 10% tego czym dysponują Chińczycy.

  17. LU_Ge

    Co to znaczy Chińczycy??

  18. deza

    Kto Was uczyl - ludzie... 10dB amplitudowe czyli 20 dB mocy.

  19. antek

    Ja tam wiem jedno :w starciu z techniką amerykańską żadne oślepienie nie będzie skuteczne.

    1. R

      Amerykanska technika juz nieraz zaliczyla wpadke, takze darujmy sobie.

    2. prawieanonim

      Nie raz to znaczy gdzie?

    3. Fanklub Daviena

      Za wyj. Pustynnej Burzy i napaści na maleńką Grenadę, USA przegrały wszystkie wojny po IIWŚ.

  20. Icek

    "Tymczasem trudno jest uwierzyć, że prace nad tak ważnym odkryciem były, w kontrolowanych centralnie i permanentnie Chinach, prowadzone przez dwa rywalizujące ze sobą ośrodki naukowe." Właśnie że tak jest, wystarszy sprawdzić firmy chińskie, czasami po 4 zajmują się tym samym problemem, dzięki temu powstaje konkurencja i ktoś w końcu trafia na coś nowego.

  21. fcuk

    Sung Tzu: "Kiedy słaby, udawaj że jesteś silny"

  22. Stoltenberg

    Metamaterialy to jest niewatpliwie technologia przyszlosci ktora zrewolucjonizuje wiele dziedzin. Z tego komunikatu wynika (a przynajmniej tak wnioskuje) ze Chiny twierdza ze opracowaly nowy model projektowania tego typu struktur (inny niz transformation optics itp.) ktore pracuja w duzym spektrum czestotliwosci (co jest niezwykle trudne przy tego typu strukturach). Zapewne to zwykly bluff ale mimo wszystko 2 pytania pozostaja bez odpowiedzi : 1. Pod jakim katem byly wykonywane pomiary i co one daja jesli (nawet lekko) zmienimy kat pod jakim wektor fali pada na samolot ? 2. Jaki jest koszt implementacji tego typu struktury (materialy uzyte, koszt eksploatacji w wyniku tarcia powietrza itp)

  23. obalaczmitow.

    Davien ale przecież to niemożliwej - tyle razy tutaj pisałeś jak to F22/F35 przeleci przed nosem operatora S400 albo będzie kręcił fikołki wokół su-35 a tutaj takie info"Pocieszeniem dla potencjalnych przeciwników Chin jest niewątpliwie fakt, że tak naprawdę nie ma obecnie możliwości całkowitego ukrycia samolotów przed wykryciem za pomocą radarów. Oczywiście, różnego rodzaju technologie stealth zmniejszają zasięg detekcji statku powietrznych, ale obecnie można to rekompensować zmniejszeniem czasu reakcji systemów obronnych oraz większą skutecznością uzbrojenia przeciwlotniczego." - ale wtopa jak to mawiasz. A do tego samoloty stealth maja gorsze właściwości aerodynamiczne - niemożliwe przecież Jaca i spółka pisali o tym że F35 ma najlepsze możliwości aerodynamiczne ever - i lata na kątach natarcia niemożliwych dla innych samolotów , i do tego kieruje nosem w czasie walki powietrznej stając na ogonie jak pies i przy pomocy orczyka kieruje nos w kierunku celu - tylko nie wiem po co skoro pilot ma możliwość wskazywania celu przy pomocy ruchu kasku - ale nieważne - tak właśnie potrafi bo mówił o tym pilot o pseudonimie Maveric - itd itp. Ale te wasze baje są śmieszne a wychodzi coraz więcej prawdy o tej magii

    1. dawo

      Wyciagasz takie wnioski na podstawie tego artykułu?

    2. cynik

      Obalasz mity, które sam wymyślasz. Fakty są jak na razie takie, że izraelskie F-35 latają w Syrii nad S-400 a w Iranie nad elektrowniami atomowymi a Su-35 nie potrafią wykryć F-22 przepędzającego przy nich Su-25. Za to nikt nie widział jeszcze, żadnego oklejonego tą magią chińskiego samolotu, z J-20 włącznie, które ciągle borykają się z problemami z "tradycyjnymi" okładzinami stealth czyli ukradzionymi w USA.

    3. Komentator

      I do tego może manewrować z przeciążeniem 9g przy prędkości 1,6 Macha, tak jakby inne myśliwce nie mogły. No faktycznie, Davien twierdzi że np taki MiG 31 już przy 5g rozlatuje się w powietrzu. To też ciekawostka, rosyjski myśliwiec przechwytujący ma słabszą strukturę od tej, jakie miały myśliwce z drugiej wojny, dla których takie przeciążenia w trakcie walki były normalne. No może poza Caudronami, te faktycznie się rozpadały podczas gwałtownych manewrów.

  24. Igor

    Jeśli to prawda to ... Zachód (NATO, w tym Polska) ma przekichane. Konsekwencje geopolityczne będą znaczące.

    1. Chinol

      Zapraszamy Chiny do inwazji Formozy tam juz czekaja Growlery z HARM ver2 ktore kosztowaly1.5mld w samych kosztah R&D Takze pas taktyczny Japonii Korea dosc mocny

    2. Kapustin

      No to wschodni okręg wojskowy FR ma niezły problem Moze SU stealth da radę?

    3. kjlhjkfhkjghkf

      Polska niekoniecznie, Rosja, jak najbardziej.