Reklama

2 proc. PKB na budżet MON. 9,232 mld zł na modernizację techniczną

Budżet MON na 2018 r. został zaprojektowany zgodnie z zasadą kształtowania wydatków obronnych na poziomie 2 proc. przewidywanego na dany rok produktu krajowego brutto, co jest nową formułą, zgodną z podpisaną w poniedziałek przez prezydenta nowelizacją ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu sił zbrojnych.

Czytaj więcej: Wydatki obronne będą wyższe. Prezydent podpisał ustawę

W sumie budżet obronny w 2018 r. wyniesie on 44,144 mld zł, czyli o prawie 4 mld zł więcej niż w 2017 r., z tego prawie 40,388 mld zł znajduje się w części 29 budżetu państwa Obrona Narodowa, a pozostałe wydatki obronne wyniosą nieco ponad 756 mln zł. Wśród tych ostatnich są prace badawczo-rozwojowe finansowane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, Program Mobilizacji Gospodarki, Program Pozamilitarnych Przygotowań Obronnych (który rok do roku wzrośnie 1,5-krotnie), a także na prokuraturę wojskową oraz rezerwy celowe. Jak poinformował dyrektor Departamentu Budżetowego MON gen. dyw. Sławomir Pączek, rezerwy celowe są przeznaczone na dofinansowanie programu modernizacji policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Biura Ochrony Rządu, a także na Śmigłowcową Służbę Ratownictwa Medycznego i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Czytaj więcej: Wydatki bieżące na obronność w 2018 r. wzrosną dwa razy szybciej niż majątkowe [ANALIZA]

Wydatki majątkowe w ramach centralnych planów rzeczowych, które zgodnie z ustawą przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu sił zbrojnych mają wynieść minimum 20 proc. budżetu obronnego, w przyszłym roku mają osiągnąć poziom niecałych 27 proc. W porównaniu z 2017 r. ich udział w budżecie obronnym spadnie o ok. 1 proc., ale MON podkreśla, że będzie to i tak wyższa kwota niż w tegorocznym budżecie.

Na inwestycje dotyczące modernizacji technicznej sił zbrojnych zaplanowano w przyszłym roku 9,232 mld zł, z tego na zakupy w ramach programów wieloletnich niecałe 7,3 mld zł, a poza nimi – prawie 2 mld zł.

Czytaj więcej: Plany MON na 2018 r.: śmigłowce, Rosomak BMS, Orlik, Mustang, Odra i Supply

Trzema głównymi kierunkami inwestycji narodowych w ramach centralnych planów rzeczowych będą, jak mówił gen. Pączek, infrastruktura dla potrzeb Wojsk Obrony Terytorialnej (inwestycje i remonty), modernizacja obiektów sztabowych, szkoleniowych i koszarowych, a także infrastruktura techniczna pod nowowprowadzany sprzęt wojskowy. Niemałe środki MON ma przeznaczyć także na rozbudowę sieci teleinformatycznych i telekomunikacyjnych, na systemy zabezpieczeń i kontroli dostępu do obiektów, modernizację baz, składnic i stacji paliwowych.

Spadną wydatki na inwestycje budowlane oraz związane z Zakładem Inwestycji Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego. – Wynika to z tego, że większość tzw. starych pakietów została praktycznie ukończona, natomiast wchodzimy w fazę projektową nowego zakresu pakietów, które są związane z postanowieniami ostatnich szczytów NATO, i te wydatki będą bardzo mocno rosły w latach kolejnych – powiedział gen. Pączek.

Generał podkreślił, że znacznie wzrosną środki na zakup środków materiałowych, co wiąże się z przeznaczeniem dodatkowych kwot na zakupy środków bojowych. Zwrócił także uwagę na wzrost wydatków na wyższe szkolnictwo wojskowe.

Bartłomiej Grabski Sławomir Pączek
Wiceszef MON Bartłomiej Grabski i dyrektor Departamentu Budżetowego MON gen. dyw. Sławomir Pączek. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl

Z projektem budżetu obronnego związane są przewidywane stany osobowe sił zbrojnych. Na 2018 r. zaplanowano, że w Wojsku Polskim będzie służyło 127 tys. żołnierzy, w tym 110 tys. zawodowych i ponad 17 tys. terytorialnej służby wojskowej.

Wydatki obronne zaplanowane w kwocie 41,144 mld zł zabezpieczą realizację głównych celów i priorytetowych zadań stojących przed siłami zbrojnymi i pozwolą na rozwój sił zbrojnych, poprawę jakości szkolenia, odtworzenie sprawności sprzętu i uzbrojenia, a także na systematyczną poprawę wartości użytkowej infrastruktury wojskowej w perspektywicznych garnizonach.

wiceszef MON Bartłomiej Grabski

Gen. Pączek dodał, że projekt budżetu obronnego na 2018 r. umożliwi przyspieszenie procesu modernizacji technicznej, tworzenie warunków do realizacji zadań sojuszniczych, wynikających z decyzji NATO, rozwój jednostek WOT oraz pierwszy etap odbudowy rezerw.

Spór o transfer środków MON do MSWiA i LPR

W dyskusji sporo czasu poświęcono planowi przeznaczenia z puli wydatków obronnych prawie 400 mln zł na modernizację służb mundurowych podległych MSWiA oraz prawie 40 mln zł Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. – Ten budżet przynosi informacje szokujące. Mamy tutaj mianowicie wprost transfer środków z 2 proc. PKB do innych części budżetowych, na inne zadania – ocenił były wiceszef MON Czesław Mroczek (PO).

Dwa procent PKB, czy w ogóle stały wskaźnik na potrzeby obronne państwa, to zgoda narodowa, jedyna dziedzina, która ma stały wskaźnik finansowania. W tej sprawie nie wolno robić sobie żartów. Polacy, wyrażając tę zgodę, przyjmują tę argumentację, że mówimy o sprawach niezwykle ważnych, że te pieniądze są potrzebne, że nie dajemy tych pieniędzy na edukację, na służbę zdrowia – wskazywał Mroczek, apelując, by MON wycofało się m.in. planu przekazania 400 mln zł na modernizację służb MSWiA i 40 mln zł na LPR. Od tego uzależnił poparcie PO dla projektu budżetu.

Czesław Mroczek
Były wiceszef MON Czesław Mroczek (PO), Fot. Defence24.pl

Wiceminister Grabski wyjaśniał, że chodzi o sprzęt podwójnego przeznaczenia, z którego będą mogły korzystać siły zbrojne w razie kryzysu czy innych zagrożeń. – Naszym zdaniem nie ma tutaj naprawdę zagrożeń i naruszenia jakichkolwiek zasad związanych z budżetem MON przy uwzględnieniu tego rodzaju potrzeb innych służb – powiedział wiceszef MON. Dodał, że dofinansowanie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego umożliwi m.in. wykorzystanie statków powietrznych do wykonywania zadań na rzecz obronności państwa również w czasie wojny oraz szkolenie załóg w ramach ćwiczeń wojskowych.

Ostatecznie komisja nie przyjęła zgłoszonej przez PO poprawki do opinii na temat budżetu obronnego, w której zawarta byłaby negatywna ocena transferu środków na obronność poza budżet MON.

Rafał Weber (PiS) spytał natomiast, ile MON zamierza przekazać samorządom w przyszłym roku na budowę i remonty strzelnic. Gen. Pączek odpowiedział, że będzie to kilkadziesiąt milionów złotych.

Czytaj więcej: Dworczyk: możliwość szkolenia wojska warunkiem dotacji na strzelnice

Natomiast Kazimierz Plocke (PO) upominał się o środki na modernizację Marynarki Wojennej. Jak poinformowali przedstawiciele MON, na ten cel w 2018 r. zostanie przeznaczone 837 mln zł.

Poprawka komisji dotycząca Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych

Jedyna poprawka zaproponowana przez komisję dotyczyła Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych. Jego nazwa jest nieco myląca, bowiem zdecydowana większość wydatków na modernizację wojska pochodzi z budżetu MON. Przychody funduszu stanowią m.in. zwroty za wsparcie wojsk obcych, wpłaty Agencji Mienia Wojskowego oraz odszkodowania i kary umowne. Zgodnie z najnowszą nowelizacją ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowani sił zbrojnych do przychodów funduszu zaliczają się także wpłaty Zakładu Inwestycji Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, które w przyszłym roku mają wynieść prawie 84 mln zł. Dlatego komisja na wniosek MON zwróciła się o podwyższenie planu finansowego funduszu z prawie 156 mln do prawie 240 mln zł.

Teraz opinia sejmowej komisji obrony trafi do komisji finansów publicznych, która rozpatruje cały projekt budżetu państwa na przyszły rok.

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Harry

    Już zapomnieli co niektórzy, że pieniądze przeznaczone na wojsko wracały niewykorzystane do budżetu państwa? Nikt wówczas nie skomlał jak teraz kiedy wiąże się wydatki na niektóre służby z obronnością kraju.

    1. Boczek

      A teraz nie?

  2. box

    Dzieki obecnemu rzadowi do mon trafi dodatkowe 2mld w przyszlym roku. Ci ktorzy kazdego roku wyprowadzali setki mln zl z tego resortu zeby bylo dla mafii paliwowych i vatowskich teraz sie oburzaja ze 400mln trafi do mswia. No ale dopiero co plakali ze pis zmnijesza liczbe zolbierzy zawodowych z 96tys (stan na rok 2015 po osmiu latach rzadow po-psl ) do 130tys

    1. CB

      Ty sam wierzysz w tę propagandę czy wypisujesz to już tylko z przyzwyczajenia? Niby mamy olbrzymią nadwyżkę budżetową, niby rosną na wszystko wydatki, a zakupy wynoszą praktycznie zero i wszędzie brakuje pieniędzy. Wiesz co to jest kreatywna księgowość?

  3. Aksjomat

    Ile dobrych butów można by kupić dla chłopaków za 400 mln? Ile porządnych ciepłych kurtek? Ile nowoczesnych hełmów? Rękawic porządnych? Ten człowiek powinien podać się do dymisji!

  4. Adam

    Niby dali 2% a robią wszystko tylko żeby jakoś te pieniądze zabrać. A na WOT poszło tyle kasy co na całą marynarkę wojenną!