Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Amerykanie wprowadzają drony do ochrony baz
W Stanach Zjednoczonych wprowadzono pierwsze, bezzałogowe, autonomiczne kwadrokoptery do ochrony baz sił powietrznych. Mogą one patrolować obszar chroniony, albo być wykorzystane do weryfikacji alarmów wszczętych przy naruszeniu zabezpieczeń.
Służby prasowe amerykańskich sił powietrznych poinformowały, że w systemie ochrony bazy sił powietrznych Travis w Kalifornii wykorzystywane są bezzałogowe kwadrokoptery firmy Easy Aerial. Jest to efekt prac nad nowatorskimi rozwiązaniami w zakresie bezpieczeństwa i ochrony lotniczej infrastruktury wojskowej, zarówno tej – znajdującej się w Stanach Zjednoczonych, jak i tymczasowo zorganizowanej w czasie zagranicznych misji.
Za szczególnie ważne uznano nowe technologie nadzoru, które pozwoliłyby na zmniejszenie liczby osób i środków potrzebnych do zabezpieczenia niekiedy bardzo rozległych obszarów. W przypadku bazy lotniczej Travis zadecydowano, że zostaną do tego wykorzystane kwadrokoptery wchodzącego w skład systemu SAFMS (Smart Air Force Monitoring System). System ten został opracowany w ramach dwuletniego programu badawczego Small Business Innovation Research Phase II.
Głównym elementem SAFMS są niewielkie kwadrokoptery firmy Easy Aerial, zaproponowane w wersji kontenerowej - z pojemnikiem, który jest jednocześnie lądowiskiem, miejscem startowym oraz służy jako stacja ładowania wewnętrznych akumulatorów drona. Takie kontenery mogą być rozmieszczane w wyznaczonych miejscach na terenie całej bazy, ale mogą się również znajdować na części ładunkowej niewielkich pojazdów – w tym również takich, które w międzyczasie muszą się przemieścić.
System działa w pełnej integracji z innymi zabezpieczeniami bazy, takimi jak np. alarm ogrodzeniowy lub różnego rodzaju sensory rozwinięte wzdłuż granic chronionego obszaru. SAFMS można tak zaprogramować, by dron w sposób autonomiczny startował ze swojej pozycji bazowej i samodzielnie kierował się do miejsca incydentu „naruszenia”, przekazując stamtąd obraz i zwiększając tym samym świadomość sytuacyjną. Po zakończeniu zadania dron powraca do swojego kontenera, gdzie po lądowaniu jest doładowywany i czeka na kolejną misję – w razie konieczności zamknięty szczelnymi, automatycznymi klapami.
Jak na razie wewnętrzne akumulatory kwadrokoptera pozwalają na przebywanie w powietrzu przez 45 minut, a ładowanie do 100% trwa około 50 minut. Dron jest wyposażony w kamerę TV lub pracującą w podczerwieni, co jest szczególnie przydatne podczas weryfikacji najbardziej niebezpiecznych alarmów nocnych. Amerykańskie siły powietrzne zamówiły także wersję kwadrokoptera latającego na uwięzi.
System SAFMS jest już drugim przypadkiem wykorzystania dronów do ochrony baz amerykańskich sił powietrznych. Miesiąc wcześnie rozpoczęto bowiem próbne wykorzystanie półautonomicznych robotów-psów do patrolowania terenu wokół lotniska AFB Tyndall na Florydzie. Rozwiązanie to zostało opracowane i wyprodukowane przez firmę Ghost Robotics. Amerykanie podkreślają, że ich celem nie jest zastąpienie robotami psów stróżujących, ale uwolnienie ludzi od konieczności odbywania długich pieszych patroli i to kilka razy w ciągu doby.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie