Reklama

Zadanie polegało na zlokalizowaniu i podebraniu na pokład śmigłowca pozoranta – rozbitka, w rolę którego wcielił się jeden z bardziej doświadczonych pilotów jednostki. Pomimo, że robił wszystko żeby nie zostać odnalezionym, musiał dać za wygraną "oku" kamery termowizyjnej. Dodatkowo jego pozycję zdradzał nadajnik PLB (personal locator beacon).

Personel aeromedyczny opuścił śmigłowiec przy wykorzystaniu technik linowych, celem opatrzenia i podebrania rozbitka. Technik pokładowy wykorzystując wciągarkę bardzo sprawnie podbierał znajdującego się na ziemi rozbitka na pokład Sokoła. Mimo przeszywającego zimna, śniegu który podrywany podmuchami od wirnika oślepiał i kuł w twarz, ćwiczenie zostało powtórzone kilka razy.

Systematyczne szkolenie w powietrzu prowadzi do utrzymania nawyków personelu latającego jednostki na najwyższym poziomie. Kolejne ćwiczenia z udziałem pilotów, techników i aeromedyków są już planowane. Bardzo ważne jest, aby utrzymać jak największą skuteczność działań grupy na wypadek wystąpienia wypadku lotniczego lub sytuacji kryzysowej, gdzie każda minuta jest ważna dla ratowania ludzkiego życia.

 

Reklama
Reklama

Komentarze