Werbował dla Rosjan na Bliskim Wschodzie. Dostał dożywocie

Według sądu, skazany – zidentyfikowany jako Risan Falah Kamel – tworzył grupy bojowników i wysyłał je za granicę w zamian za korzyści finansowe. Wyrok zapadł na podstawie prawa antyhandelowego, które w Iraku obejmuje również przymusową rekrutację i wykorzystywanie ludzi do działań zbrojnych.

Jak informuje portal Militarnyi, Kamel został uznany winnym nie tylko werbowania, lecz także przerzucania najemników na front. To jeden z pierwszych tak jednoznacznych wyroków dotyczących udziału irackich obywateli w rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Zjawisko udziału cudzoziemców w wojnie rosyjsko-ukraińskiej nie jest nowe. Według doniesień medialnych, Rosja rekrutowała setki ochotników m.in. z Chin, Bliskiego Wschodu i Afryki, często za pośrednictwem mediów społecznościowych. Pekin oficjalnie zaprzeczył, jakoby jego obywatele mieli walczyć po stronie Moskwy.

Z kolei według informacji wywiadowczych z USA i Korei Południowej, Korea Północna miała wysłać do Rosji zarówno żołnierzy, jak i amunicję. Niedawno w Kenii zatrzymano pracownika rosyjskiej ambasady podejrzanego o werbowanie mieszkańców tego kraju do udziału w wojnie.

Równocześnie Ukraina już na początku pełnoskalowej inwazji ogłosiła powstanie Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej, do którego – według oficjalnych danych – zgłosiło się ponad 20 tysięcy ochotników z ponad 50 państw.