Reklama

Wojna na Ukrainie

Republika Korei wypożyczy USA pociski artyleryjskie

Autor. Ministry of National Defense, Republic of Korea/Facebook

Korea Południowa uzgodniła w marcu ze Stanami Zjednoczonymi, że wypożyczy im 500 tys. pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm, co może dać Waszyngtonowi większą swobodę w przekazywaniu amunicji Ukrainie – podał w środę południowokoreański dziennik „Tonga Ilbo”.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Gazeta zacytowała anonimowe źródła rządowe w Seulu, według których Korea Płd. zdecydowała się „wypożyczyć" USA amunicję, ale jej nie sprzedawać, by zmniejszyć prawdopodobieństwo, że pociski zostaną wykorzystane w wojnie na Ukrainie. Mają one głównie służyć uzupełnieniu zapasów USA.

Rząd Korei Południowej przekazuje Ukrainie wsparcie humanitarne, ale odmawia dostaw śmiercionośnej broni, tłumacząc to zasadą niedostarczania takiego sprzętu krajom uczestniczącym w konfliktach zbrojnych.

Reklama

Czytaj też

Stany Zjednoczone kupiły w ubiegłym roku od Korei Południowej 100 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej, a rząd w Waszyngtonie chciał w lutym ponownie złożyć takie zamówienie. Władze w Seulu znalazły jednak inny sposób, by zaopatrzyć sojusznika w pociski - wynika z doniesień "Tonga Ilbo".

Obie strony potwierdziły wcześniej, że prowadzą negocjacje w sprawie dostaw amunicji artyleryjskiej, ale nie pojawiły się oficjalne informacje o jakimkolwiek porozumieniu w tej sprawie – podkreśla agencja Reutera.

Ministerstwo obrony w Seulu nie potwierdziło informacji „Tonga Ilbo", ani im nie zaprzeczyło. Resort oświadczył, że rozważa sposoby pomocy Ukrainie w obronie jej wolności, ale odmówił przekazania szczegółów. Departament Stanu USA nie odpowiedział dotąd na prośbę o komentarz.

Czytaj też

Południowokoreańscy urzędnicy podkreślają, że stanowisko Seulu w sprawie nieprzekazywania Ukrainie śmiercionośnego uzbrojenia nie uległo zmianie, a broń może być dostarczona pod warunkiem, że jej „końcowym użytkownikiem" będą USA – podała agencja Yonhap.

W ostatnich dniach szerokim echem odbiły się zamieszczone w sieci rzekome tajne dokumenty Pentagonu, sugerujące, że wywiad USA podsłuchiwał rozmowy wysokich rangą południowokoreańskich urzędników na temat potencjalnych dostaw uzbrojenia dla Ukrainy. Według władz w Seulu informacje te są fałszywe.

Korea Płd. jest ważnym sojusznikiem USA i dużym producentem amunicji artyleryjskiej, ale starała się unikać antagonizowania Rosji w związku ze swoimi gospodarczymi powiązaniami z tym krajem oraz wpływem, jaki Moskwa ma na Koreę Północną - ocenił Reuters.

    Prezydent Korei Płd. Jun Suk Jeol, który wybiera się w kwietniu do Waszyngtonu na spotkanie z przywódcą USA Joe Bidenem, oświadczył, że Seul nie przekazał Ukrainie śmiercionośnej broni, ale zamiast tego zwiększy pomoc humanitarną.

    Źródło:PAP
    Reklama

    "Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

    Komentarze (2)

    1. ijoijo

      Nie kupujemy od Niemców bo w razie W mogą się wypiąć ale kupujemy od Korei która wprost mówi że nie sprzeda uzbrojenia krajom toczącym konflikt? „ Rząd Korei Południowej przekazuje Ukrainie wsparcie humanitarne, ale odmawia dostaw śmiercionośnej broni, tłumacząc to zasadą niedostarczania takiego sprzętu krajom uczestniczącym w konfliktach zbrojnych.”

      1. ormo

        kupujemy od tych którzy obiecują szybkie terminy dostaw i jak na razie ich dotrzymują. Jeśli dojdzie do produkcji broni koreańskiej w Polsce to nie będzie bariery w dostarczaniu broni z Korei. Zresztą jak widać po manewrze z wypożyczoną USA amunicją, że potrafią i chcą pomóc sojusznikowi. Na Niemcy nie mozna liczyć nawet podczas pokoju. W takim tempie dostarczali części do modernizacji leopardów w Polsce, że terminy realizacji już były przekładane więc oni swoim postępowaniem już udowodnili jak można na nich liczyć.

    2. Szwejk85/87

      No to słabo, czyli kiedy my będziemy w stanie wojny, to nic nie kupimy w Koreii. Bardzo słabo, trzeba szybciutko polonizować wszystkie koreańskie zabawki i szybciutko kupić u nich jak najwięcej amunicji, bo na wypadek "W" będzie guzik z pętelką.

    Reklama