Wojna na Ukrainie
"Polacy giną pod Kurskiem" - nowa narracja Kremla
Rosyjska ambasada oraz prorosyjskie media regularnie posługują się dezinformacją w celu osłabienia morale przeciwnika oraz kształtowania negatywnego wizerunku krajów wspierających Ukrainę, w tym Polski.
Najnowszy przykład stanowi komunikat, według którego polscy „najemnicy” mieli rzekomo brać udział w działaniach wojennych w regionie Kurska, walcząc po stronie Ukrainy, a nawet dokonać brutalnych zbrodni na rosyjskich cywilach.
Rosjanie mieli „zneutralizować” polską grupę bojowników wspierających ukraińską armię. Jak podała agencja TASS, w przechwyconych komunikatach radiowych miały paść słowa w języku polskim, co miało sugerować, że to Polacy.
„Podczas przechwytywania rozmów radiowych zidentyfikowaliśmy polskich najemników mówiących po polsku. W trakcie naszej obrony, kiedy przeciwnik nacierał, zlikwidowaliśmy grupę Polaków, w tym żołnierza z naszywką z flagą Francji” – powiedział rosyjski dowódca o pseudonimie „Horyzont” cytowany przez TASS.
Czytaj też
Rosja często przedstawia taką narrację, by wyolbrzymić zagraniczne wsparcie dla Ukrainy i wzmocnić antyzachodnie nastroje. Rzekomy udział polskich najemników ma na celu zniechęcenie społeczeństwa rosyjskiego oraz międzynarodowej opinii publicznej do dalszego wsparcia Ukrainy. Wzmianki o „zagranicznych bojownikach” stają się częścią szerszej kampanii dezinformacyjnej mającej na celu wprowadzenie chaosu informacyjnego i podważenie wiarygodności sojuszników Ukrainy.
Russian Armed Forces eliminated Polish mercenaries in the Kursk Region
— Russian Embassy in South Africa 🇷🇺 (@EmbassyofRussia) October 8, 2024
The commander of a motorized rifle battalion from the 44th Army Corps, known by the call sign "Horizon," reported that his unit has eliminated a group of Polish mercenaries affiliated with the Ukrainian Armed… pic.twitter.com/uZXRwLboXz
Innym przykładem jest wideo opublikowane przez rosyjskie ministerstwo obrony, w którym jeden z mieszkańców Sudży twierdzi, że „zagraniczni najemnicy, Polacy, zebrali tłum ludzi i strzelali do nich na oczach wszystkich”. Opisuje to jako brutalną egzekucję cywilów przez „polskich żołnierzy”.
⚡️ Polish mercenaries fighting for Ukraine shot a crowd of unarmed people in front of civilians in Kursk region, Russia’s Defence Ministry reports citing Sudzha’s residents.
— Russian Embassy in South Africa 🇷🇺 (@EmbassyofRussia) October 7, 2024
In a video shared by the Ministry, a refugee named Dmitry told that foreign mercenaries gathered a crowd… pic.twitter.com/CwxuxetJqJ
Ukraińska dezinformacja językowa
Jednak to nie tylko Rosja stosuje podobne taktyki. W rzeczywistości Ukraina również czasami korzysta z polskiego języka jako narzędzia dezinformacji. Ukraińskie jednostki świadome, że Rosjanie mogą podsłuchiwać ich rozmowy, czasami celowo używają języka polskiego w komunikacji radiowej, aby zmylić przeciwnika. Takie taktyki wprowadzają przeciwnika w błąd, sugerując obecność zagranicznych oddziałów lub najemników, co w konsekwencji może wpływać na decyzje taktyczne Rosjan na polu bitwy.
W tle dezinformacyjnej narracji o polskich najemnikach warto wspomnieć o faktycznym wkładzie Polski w ukraińskie zdolności obronne. Polska przekazała Ukrainie czołgi PT-91 „Twardy”, będące zmodernizowaną wersją radzieckiego T-72. Czołgi te brały udział w walkach na wschodnim froncie, w tym w obwodzie kurskim. Niemniej jednak rosyjskie doniesienia o „polskich czołgach” często bywają częścią szerszej narracji Federacji Rosyjskiej. Choć Rosjanie mogą próbować powiązać polskie czołgi z rzekomymi „najemnikami”, należy pamiętać, że to Ukraina, a nie zagraniczni żołnierze, prowadzi główne działania obronne.
Extern.
I oczywiście na poparcie tej tezy o Polakach walczących pod Kurskiem i rozstrzeliwujących cywilów przedstawili zero dowodów.. Mam nadzieję że Rosyjscy cywile swój rozum mają i rozumieją jakie to brednie. Polska bardzo się w czasie tej wojny pilnuje aby zbyt daleko przed szereg NATO nie wyjść. A moglibyśmy znacznie mocniej wspierać Ukrainę. Trochę szkoda że Rosyjskie władze tej naszej powściągliwości nie doceniają. Niech gadają tak dalej, a w końcu nasi decydenci dojdą do wniosku że już nie ma sensu tam nie być, skoro Rosyjska propaganda i tak będzie twierdzić że jesteśmy.
leiter84
To część walki o wpływy w Afryce. Nie bez powodu takie antyzachodnie newsy rozpowszechnia oficjalne konto ruskiej ambasady w RPA. Niestety wojnę informacyjną, socjotechniczną przegrywamy z kretesem.
szczebelek
Jednorożce i marsjanie też tam są 🤣🤣🤣
Rusmongol
Zaraz pojawią się tu jacyś bajkopisarze co nam będą mówić że tak jest, bo kacapia zawsze mówi prawdę 🙃