Nowy wariant T-64 na Ukrainie

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Widoczny na nagraniu pojazd najprawdopodobniej jest improwizowanym wozem zabezpieczenia technicznego, który powstał przez przebudowę standardowego czołgu T-64B lub T-64BW.

Czołg, którego użyto do przebudowy, najprawdopodobniej miał poważnie uszkodzoną wieżę, nie nadającą się do naprawy. Tę zdjęto, natomiast na stropie kadłuba umieszczono wysoką nadbudówkę ze spawanych płyt z walcowanej stali pancernej.

Na szczycie nadbudowy zainstalowano kopułę obserwacyjną ZU-64 ze zdalnie sterowanym wielkokalibrowym karabinem maszynowym kalibru 12,7 mm. Stanowisko strzeleckie służy do samoobrony.

Przód oraz burty kadłuba (w 2/3 długości), a także przednie i boczne powierzchnie nadbudówki dodatkowo osłonięto modułami wybuchowego pancerza reaktywnego Kontakt-1. Natomiast nie wiadomo, czy wewnątrz kaset znajdują się elementy reaktywne 4S20, czy też nowsze ChSzCzKW-19, typowe dla wybuchowego pancerza reaktywnego Nóż.

Improwizowany pojazd przypomina inne rozwiązanie - wóz zabezpieczenia technicznego BREM-64, opracowany w Charkowie w czasach ZSRR. Ten ostatni nie został wdrożony do produkcji seryjnej.

Ukraińcy tworzą improwizowane wozy zabezpieczenia technicznego również na bazie zdobycznych czołgów T-62. Wynika to z ich niewielkiej wartości bojowej oraz braku amunicji do armaty 2A20 kalibru 115 mm.