Wojna na Ukrainie
NATO zwiększa zapasy amunicji by pomóc Ukrainie
Na początku tygodnia sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zwołał nadzwyczajne posiedzenie National Armaments Directors (CNAD) ws. zwiększenia amunicji członków NATO by pomóc Ukrainie.
27 września odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Konferencji Narodowych Dyrektorów Uzbrojenia (ang. Conference of National Armaments Directors - CNAD). W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele 45 państw, Unii Europejskiej oraz Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO).
Czytaj też
W czasie posiedzenia Sekretarz Generalny wezwał sojuszników do kontynuowania uzupełniania zapasów tak szybko, jak to możliwe, by NATO mogło zapewnić Ukrainie wsparcie, którego potrzebuje. Ale też mieć na uwadze kurczenie się własnych zapasów.
Delegacja USA jak - pisze na swojej stronie Departament Obrony USA - przedstawiła analityczne podejście Departamentu do identyfikacji ograniczeń w łańcuchu dostaw dla głównych komponentów i podzespołów oraz plany zwiększenia produkcji naziemnych środków ogniowych dalekiego zasięgu, systemów obrony powietrznej, amunicji powietrze-ziemia i innych zdolności. 20 przedstawicieli przedstawiło informacje na temat podobnych działań mających na celu wzmocnienie i rozbudowę bazy przemysłowej ich krajów w celu przyspieszenia produkcji.
Czytaj też
W celu zapewnienia długoterminowego wsparcia dla Ukrainy, uczestnicy uznali znaczenie standaryzacji wymagań, co ma pozwolić na stworzenie bardziej wymiennych i interoperacyjnych systemów. Ponadto dyskutowano nad budową zdolności w tym nad działalnością naprawczą, dostępem do części zamiennych.
Valdi
Przypomnijmy do 9,go USA przekazały 807tys ammo 155mm oraz 144tys ammo 105 mm, 8500 javelin oraz 1400 stinger Źródło fact sheet US security assistance
Hun
Dodaj do tego amunicję przekazana przez inne kraje NATO (polskie magazyny są puściuteńkie), dodaj do tego 2 miliony pocisków 152 mm wystrzelenia przez obie strony, z pół miliona czołgowych 125 mm i wytłumacz mi dlaczego ŻADEN nie trafił w żaden rosyjski rurociąg biegnący przez Ukrainę. Czyżby chodziło o te 100 mln USD jakie co miesiąc Rosja płaci Ukrainie za tranzyt? Zapewne gdyby nie te dolki od Ruskich to Ukraina musiałaby podnieść ceny energii elektrycznej, gazu i węgla powyżej poziomu sprzed 24 lutego. A tak nie musi.
Dudley
Hun. Lepiej sprawdź gdzie ta rura z gazem idzie i do jakich krajów tloczy gaz. 100 mln $ to są drobne. Ale dobre lub poprawne stosunki z państwami które otrzymują przez te rurę gaz, jest wielokrotnie ważniejsze od tych pieniędzy. I jakoś nie zastanawiasz się dlaczego ruskie nie zakrecili zaworu i nadal tłoczą gaz przez Ukrainę. Czyżbyś patrzył tylko z punktu ruskich?