Reklama

Wiadomości

Piątkowy przegląd mediów: Niemcy krytykują ukraińską kontrofensywę; Putin zwiększy liczebność armii

ukraina wojna
Autor. Enes Yildirim/Defense of Ukraine (@DefenceU)/Twitter

Piątkowy przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Reklama

Rzeczpospolita: „Pierwsze amerykańskie abramsy dla Ukrainy dopiero we wrześniu":

Reklama

„W sumie Stany Zjednoczone obiecały wysłać na Ukrainę 31 abramsów, czyli jeden ukraiński batalion czołgów. Plan zakłada wysłanie w sierpniu kilku abramsów do Niemiec, gdzie zostaną poddane ostatecznej renowacji. Po zakończeniu tego procesu pierwsza partia czołgów zostanie wysłana na Ukrainę w następnym miesiącu. Według Politico opóźnienie w wysłaniu maszyn wynika z kilku powodów, m.in. z konieczności przeszkolenia ukraińskich czołgistów i konwersji abramsów na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy. Zanim siły ukraińskie będą mogły rozpocząć obsługę czołgów, muszą przejść około 10-tygodniowy kurs na 31 czołgach szkoleniowych w bazie armii Grafenwoehr w Niemczech. Ukraińcy mają zakończyć to szkolenie w sierpniu. Kijów otrzyma starszą modyfikację czołgów - M1A1, a nie A2, której dostarczenie zajęłoby rok."

Tomasz Więcławski, Daria Al Shehabi; Bankier.pl: „MON: Po 18 latach do Wojska Polskiego wraca jednostka artylerii rakietowej":

Reklama

„Minister obrony narodowej w czwartek w Kijewie (woj. kujawsko-pomorskie) wziął udział w uroczystości podpisania decyzji o utworzeniu Akademii HIMARS i 1. Brygady Rakiet oraz w ćwiczeniu rakietowym z wykorzystaniem wyrzutni HIMARS.Po 18 latach wraca do Wojska Polskiego jednostka artylerii rakietowej – powiedział szef MON. Przypomniał, że w 2005 roku rozwiązano ostatni dywizjon wyposażony w postsowiecką broń – rakiety Toczka, których zasięg to 70 kilometrów.Dziś widzieliśmy w akcji HIMARS-y, których zasięg to do 300 km – podkreślił."

polskieradio.pl: „Grupa Wagnera poszukuje Białorusinów gotowych do walki z Litwą i Polską?"

„Ukraińskie Centrum Narodowego Oporu poinformowało, że wagnerowcy szukają na Białorusi nowych rekrutów gotowych do walki z Litwą i Polską. Centrum powołuje się na anonimowe informacje od Białorusinów, którzy są szkoleni przez Grupę Wagnera. Ci mają donosić, żejednym z warunków kontraktu jest gotowość do udziału w działaniach wojennych na terytorium krajów sąsiadujących z Białorusią. Wspomniano tu Polskę i Litwę."

Jagoda Różycka; Gazeta.pl: „Putin chce zwiększyć liczebność armii. W Rosji przyjęto nową ustawę":

„Granica wieku poboru do służby wojskowej w rosyjskiej armii wzrośnie o trzy lata. Od 1 stycznia 2024 roku decyzją Władimira Putina oraz posłów Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej do wojska będą mogli trafić obywatele do 30. roku życia. Zgodnie z proponowanymi zmianami, rosyjskie Siły Zbrojne w ciągu najbliższych kilku lat powiększyłyby swoje szeregi o 30 proc."

Interia.pl: „Irańskie pociski w rękach Ukraińców. Iran dozbraja Kijów?"

„Ukrainę wspiera militarne dziesiątki krajów świata. Próżno jednak było szukaćw osi dobra samego Iranu. Teraz mogło się to zmienić. W mediach społecznościowych pojawiły się bowiem zdjęcia pocisków kal. 152 mm w rękach Sił Zbrojnych Ukrainy. Co ciekawe, zostały one wyprodukowane w listopadzie 2022 roku, zatem mamy to do czynienia z świeżą produkcją."

Puls Biznesu: „UE i Norwegia podpisały umowę o pomocy Ukrainie"

„UE i Królestwo Norwegii podpisały umowę w sprawie przekazania wkładu finansowego tego państwa na zaopatrzenie sił zbrojnych Ukrainy w sprzęt wojskowy w ramach Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju. Oslo przeznaczyło pieniądze na dostawy amunicji i części zamiennych do czołgów Leopard II. 14 lutego rząd Norwegii zapowiedział, że zamierza wesprzeć pomoc Ukrainie w ramach Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju dobrowolnym wkładem finansowym w wysokości 250 mln koron norweskich (ok. 22 mln EUR). Podpisanie umowy formalizuje ten zamiar. Norwegia już po raz drugi wnosi wkład finansowy do Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju. Tym samym jej łączny wkład sięgnął 400 mln koron (ok. 36,5 mln EUR)."

Rzeczpospolita: „Niemiecki wywiad krytykuje błędy w ukraińskiej kontrofensywie"

Dziennik Bild miał dotrzeć do raportu niemieckiego wywiadu: „W poufnym dokumencie niemiecki wywiad ocenia, że ukraińscy żołnierze szkoleni przez Zachód wykazują wielkie sukcesy w nauce, ale zawodzą ich dowódcy, którzy nie przeszli przez obozy dla rekrutów. Raport stwierdza, że ukraińskie wojsko preferuje promowanie żołnierzy z doświadczeniem bojowym, a nie tych, którzy przeszli szkolenie zgodne ze standardami NATO."

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. iwonao.pl

    Jeśli mogę wyrazić zdanie na ten temat, to mogę tylko dodać, że decyzja Ukrainy względem kontrataku była by słuszna ale tylko pod względem ściągania i wyniszczania Rosyjskiej armii od jej zarodka. Każda armia nawet Rosyjska ma swoje granice wytrzymałości. Najemnicy wyniszczający armię Rosyjską od zarodka byli by najlepszym rozwiązaniem tego konfliktu. Co za tym idzie również przepływ bieżących informacji i planów Rosji co do kolejnych dostaw i ataków. W tym czasie główne Ukraińskie wojska powinny odwracać uwagę w innych słabiej strzeżonych regionach okupowanych przez Rosję i odzyskiwać swoje terytoria.

  2. PPPM

    Co do krytyki ze strony Niemiec, no cóż - trudno się z nimi nie zgodzić. Jeżeli Ukraina chce pomocy, to pomoc powinna być systemowa, tak aby nie marnować potencjału przekazywanego sprzętu i zaoszczędzić życie żołnierzy.

    1. Odyseus

      Ukraińska armia jest ostrzelana a Niemiecka prochu od 80 lat nie wąchała więc kto tu kogo czego powinien uczyć i jest to chyba naturalne że preferuje się na wojnie ludzi z doświadczeniem bojowym bo oni wiedzą co i jak niż jakiś teoretyków a z tą pomocą sprzętową to nie przesadzajmy , nie licząc artylerii to prócz paru A6 Czelengerów2 i Cv90 to dostali od Nas od groma ale starego złomu i taka jest prawda

    2. logan

      Według niektórych źródeł najlepiej szkolą Ukraińców państwa skandynawskie i Polska. Najgorzej Niemcy. Według Niemiec pola minowe mają tylko kilkadziesiąt metrów szerokości i można je obejść. Niemcom łatwo przychodzi krytyka, w końcu to oni nie walczą. Bez przewagi w powietrzu trudno rozminować pola minowe i wyeliminować artylerię, aby nie postawiła w to samo miejsce nowych min.

    3. xdx

      Żołnierze wyszkoleni do standardu NATO napotykają beton wykształcony w sowieckiej armii , to brzmi jak przepis na tragedie. Niestety Ukraina jest za mocno skorumpowana aby mogło się coś zmienić w krótkim czasie , dalej ważne jest kto kogo zna, a nie co potrafi. Nawet przy dobrych chęciach musi nastąpić zmiana w głowach ale jak chcesz zmienić beton który od 50 lat robi tak jak robi „ i żaden gówniarz nie będzie mi mówił jak ma być” …

  3. PPPM

    Odnośnie czołgów. Misz masz sprzętowy to też horror logistyczny dla Ukrainy. Po co im typy czołgów po kilkanaście sztuk? Dziwię, się, że nasi nie wystąpili z propozycję oddania pozostałych Leopardów (a tego jest ponad 230 sztuk)) za tyle samo Abramsów dla Wojska Polskiego. w tym przypadku i Ukraina by dysponowała konkretną siłą (w sumie ok. 300 Leopardów 2), a i my mielibyśmy około 600 Abramsów., co w połączeniu z K2 stanowiłoby w przyszłości ogromny potencjał.

    1. Odyseus

      @PPPM pomysł z czołgami nie zły tylko kto za te dla Nas Abramsy miałby zapłacić ?? bo Polakom już tak wyczyszczono portfele że Nas na nic nie stać a to wszystko co kupujemy z Korei jest na potężny kredyt a większego jak się okazuje możemy nie dostać i z produkcji K2 K9 Chumno i przyszłościowo FA50 czyli tych 1000 czołgów itd. będą nici

    2. Golf

      A któż by nam miał dać ( podarować) te...230 Abramsów ?? Jak na razie to USA...szarpnęły się na niesamowitą ilość...31 szt Abramsów w starym wariancie dla Ukrainy.

    3. DRB

      Bo nikt ci niczego nie da za darmo. A oddanie leopardow wybij se z głowy. Wystarczająco się już rozbroilisny za darmo.. i dość tego