Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Weekendowy przegląd prasy: Krwawy ubek trafi za kraty?; Polscy specjaliści do Syrii; Rezerwiści poszli w kamasze

skw.gov.pl
skw.gov.pl

Weekendowy przegląd prasy

Piotr Subik, Dziennik Polski, Rezerwiści poszli w kamasze- Ponad 2,6 tysiąca rezerwistów przeszkoli do końca roku Wojsko Polskie. Ćwiczenia potrwają 10 dni, przejdą je oficerowie, podoficerowie i szeregowi (...) To pierwsze takie szkolenie od 5 lat. Przez ten czas w wojsku wiele się zmieniło, m.in. zawieszono obowiązkowy pobór, przeformowano jednostki, a wreszcie wprowadzono nowy sprzęt. Dlatego -jak tłumaczy Ministerstwo Obrony Narodowej - rezerwiści muszą zostać przygotowani do służby w nowoczesnej armii.

Dziennik Elbląski, Polscy specjaliści do Syrii- Polska jest gotowa wysłać kilku, a może nawet kilkunastu inspektorów w ramach nowej misji ONZ w Syrii. Poinformował o tym minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski (...) Radosław Sikorski przypomniał, że Polska ma w tej dziedzinie tradycje i zdolności. Zaznaczył, że polskie jednostki antychemiczne pełnią w tej chwili dyżur w ramach Siły Odpowiedzi NATO. Dodał również, że w zeszłym roku w Hadze Polska przewodniczyła konferencji przeglądowej konwencji do spraw zakazu broni chemicznej.

Tadeusz Płużański, Super Express, Krwawy ubek trafi za kraty?- Jerzy Kędziora. Nazwisko przeciętnemu Polakowi nic nie powie. Tymczasem po wojnie była to bardzo słynna postać. Słynna i krwawa. Kędziora "pracował" z najważniejszymi - Hieronimem Dekutowskim, Łukaszem Cieplińskim, Wincentym Kwiecińskim czy Franciszkiem Niepokólczyckim, wybitnymi dowódcami wojska polskiego, Armii Krajowej, Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Ściślej biorąc - w wyjątkowo brutalny sposób znęcał się nad nimi jako śledczy stalinowskiej bezpieki. Ten zwyrodnialec do dziś pozostaje na wolności, mimo iż jego ewidentne zbrodnie potwierdził Instytut Pamięci Narodowej, a następnie sąd, w dwóch instancjach skazując Kędziorę na karę bezwzględnego więzienia (...) Nie był podrzędnym ubekiem. Należał do specjalnej grupy funkcjonariuszy wyznaczonych przez kierownictwo do spraw szczególnej wagi dla okupacyjnego państwa. Po odejściu z bezpieki pracował m.in. jako nauczyciel przysposobienia obronnego w jednym z warszawskich liceów. Tam przechwalał się, jak łamał kości "bandytom". Dziś Kędziora już taki hardy nie jest. Przed sądami twierdzi, że nikogo nawet palcem nie dotknął. W czwartek Sąd Najwyższy odrzucił kasację Kędziory, utrzymując skazujący go wyrok w mocy. Czy okrutny ubek trafi teraz do więzienia 

Super Express, Premier odwołuje szefa kontrwywiadu: Donald Tusk (56 l.) odwoła ze stanowiska szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. bryg. Janusza Noska (45 l.). Wniosek o odwołanie złożył szef resortu obrony narodowej Tomasz Siemoniak (46 I.), Cen. Nosek piastował funkcje od lutego 2008 r. Jak poinformowało radio TOK FM odwołanie Noska ma związek z aferą korupcyjną w Malborku. W tej sprawie zarzuty postawiono sześciu osobom: żołnierzom i cywilom. Dotyczą one ustawiania przetargów w armii, wyłudzania pieniędzy na szkodę wojska. Straty szacuje się na kilka mln zł. 

Rima Marrouch, Gazeta Wyborcza, Ekstremizm zabija Syrię: (...) Według brytyjskiej grupy konsultingowej IHS Jane's co dziesiąty ze 100 tys. rebeliantów walczących z reżimem Baszara al-Asada, to dżihadysta z grup powiązanych z Al-Kaidą. Kolejne 30-35 tys. stanowią muzułmańscy fundamentaliści, którym marzy się wprowadzenie rzą-dów islamskich, ale nie międzynarodowy dżihad. Dalsze 30 tys. to bojownicy z umiarkowanych grup islamistycznych, a reszta - świeckie ugrupowania, dla których bardziej liczy się los Syrii niż mrzonki o kalifacie. Trudno precyzyjnie szacować liczbę ekstremistów w szeregach rebeliantów, bo w różnych częściach kraju co rusz pojawiają się i znikają nowe oddziały, brygady i bojówki o poetyckich nazwach zaczerpniętych z historii islamu. Poza Syryjczykami są przybysze z Iraku i Jordanii, ale też Algierczycy, Tunezyjczycy i mieszkańcy byłych republik radzieckich. Większość ze sporym bojowym doświadczeniem z Iraku, Afganistanu czy Libii. W

Wojciech Mucha, Gazeta Polska Codziennie, Szef SKW do dymisji: Podejrzenie o lobbing, korupcję, niedopilnowanie przetargu na ochronę wojskowych baz. Kontakty z Rosjanami. Lista podejrzeń wobec szefa SKW gen. bryg. Janusza Noska jest bardzo długa. Donald Tusk podjął właśnie decyzję o rozpoczęciu procedury odwołania skompromitowanego oficera. O skandalicznych nieprawidłowościach w SKW "Codzienna" pisze od miesięcy. Premier Donald Tusk na wniosek ministra obrony narodowej podjął decyzję o rozpoczęciu przewidzianej ustawą procedury, dotyczącej odwołania szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. bryg. Janusza Noska z zajmowanego stanowiska -podało Centrum Informacyjne Rządu w piątkowym komunikacie. Nieoficjalnie mówi się, że dymisja ma związek z aferą korupcyjną w 22. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku. 

Artur Radwan, Dziennik Gazeta Prawna, Łatwiej się dostać do armii W teorii: Wojskowe komendy uzupełnień toną w nadsyłanych do nich wnioskach o przyjęcie do służby. Brakuje odpowiedniej liczby instytucji szkolących rekrutów. (...) Armia nie jest w stanie przeszkolić wszystkich zainteresowanych. Szkolenia trwają cztery miesiące i adresowane są głównie do osób wstępujących do korpusu szeregowych - Nasze ośrodki szkoleniowe co roku są w stanie przyjąć do służby przygotowawczej około siedmiu tysięcy ochotników. Nie ma możliwości przeszkolenia większej grupy. Docelowo zasilają oni NSR a w kolejnym etapie są rekrutowani do armii zawodowej - potwierdza gen dyw. dr bab. Bogusław Pacek, doradca ministra obrony. Wojsko zawodowe ma liczyć 100 tys. żołnierzy i 20 tys. rezerwistów w NSR. W tej ostatniej formacji wciąż brakuje około 10 tys. osób, bo już przyjęci do niej uzupełniają zasoby służby zawodowej.

Andrzej Kublik, Gazeta Wyborcza, Rosyjski podbój Arktyki: Funkcjonariusze rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa błyskawicznie zatrzymali ekologów, którzy weszli na platformę Gazpromu. Potem „w związku z realnym zagrożeniem bez-pieczeństwakompleksu naftowo-ga-zowego Federacji Rosyjskiej" funkcjonariusze oddali z kałasznikowa strzały ostrzegawcze w stronę statku Greenpeace, próbując zmusić go, by odpłynął. Kapitan lodołamacza nie chciał tego uczynić, bo według Greenpeace sta-tekznajdował się wokreślonej przepisami międzynarodowymi bezpiecznej odległości od platformypoza wodami terytorialnymi Rosji. W czwartek FSB przypuściło szturm na „Arctic Sunrise". Z helikoptera napokład statku Greenpeace został spuszczony desant Specnazu. Rosyj scy komandosi zamknęli w mesie grupę 27 ekologów z 18 państw świata (w tym z Polski). W piątek FSB zaczęło holować statek do Murmańska. 

Roman Polko, Gazeta Polska Codziennie, System sprzyja korupcji: Korupcja związana z ustawianiem przetargów na ochronę lotniska 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku nie jest niestety wyjątkowym i odosobnionym wypadkiem w polskiej armii. Za główną przyczynę takich problemów uważam brak przejrzystych, jednoznacznych regulacji systemowych dotyczących sektora zamówień. Sam doświadczyłem tych niedoskonałości, kiedy moi dawni dowódcy amerykańscy przyjechali do Polski w charakterze oficjalnych lobbystów firm sektora wojskowego. Oferowali ciekawe produkty, a nawet posady w firmach, jednak odmówiłem, ponieważ nie lubię wchodzić w tego rodzaju układy. Co jednak najważniejsze - nie mogłem wskazać im żadnej oficjalnej osoby do kontaktu, bo po prostu jej nie było. Złodziejstwo w armii trzeba wypalać żywym ogniem, ale też konieczna jest naprawa tego niedoskonałego, sprzyjającego korupcji systemu.

 

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. XYZ

    System zamówień wojskowych? To mamy jakiś SYSTEM? "Konserwowanie" tego co jest - jest w jak najbardziejdziej istotnym i żywotnym interesie "trzymających władzę". Do zmiany tego potrzeba zmiany mentalności a dla "tych" ludzi to jest dziedziczne. Żywym ogniem to posłuży się dopiero rewolucja. Choć tej, temu krajowi nie życzę.