W celu poradzenia sobie ze złożonym zagrożeniem, potrzebne będzie zintegrowane rozwiązanie [obrony powietrznej – red.] – powiedział w rozmowie z Defence24.pl TV Howard Bromberg, Vice President, Air and Missile Defence, Lockheed Martin Corporation.
Wiceprezes Lockheed Martin podkreślił, że należy dążyć do współpracy różnych elementów systemu obrony, na przykład pocisków rakietowych i radarów. Z kolei posiadane technologie powinny być bazą do rozwijania nowych rozwiązań.
Wiemy, że np. odnieśliśmy spory sukces w odniesieniu do zdolności naszych pocisków THAAD czy zdolności PAC-3 MSE. Są one w stanie sprostać szerokiemu zakresowi zagrożeń. Jednak teraz przyglądamy się tej technologii i temu co jeszcze moglibyśmy z nią zrobić. Na przykład nasz miniaturowy pocisk klasy hit-to-kill, bardzo mały pocisk, którego przeznaczeniem jest zwalczanie rakiet, pocisków artyleryjskich i moździerzowych (...) trzeba sprawdzić, czy możemy wziąć tę samą technologię i wykorzystać do zwalczania innych zagrożeń.
Mgr.inż.
Ja bym to ujął w sposób bardziej wysublimowany i stwierdził, że istnieje obrona przeciwlotnicza. Tym bardziej, że raczej trudno jest walczyć z tlenem, azotem czy z dwutlenkiem węgla i mówić, że to obrona powietrzna.