Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Środowy przegląd prasy: Czesław Mroczek- konserwatywny saper; Operacja Rosomak; MON oszczędza, zbrojeniówka zwalnia
Środowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.
Paweł Wroński, Gazeta Wyborcza, Konserwatywny saper- W ostatnim roku wyrósł na czołowego konserwatywnego polityka w PO i ma do wydania 130 mld zł - to odpowiedzialny za modernizację armii wiceminister obrony Czesław Mroczek (...) Z Tomaszem Siemoniakiem zetknął się, gdy ten był wicemarszałkiem województwa, a potem wiceszefem MSWiA. Mroczek urządzał spotkanie z samorządowcami: wójtami, sołtysami. - Zapamiętałem go jako człowieka niebywale pracowitego i mającego autentyczne poparcie w terenie - mówi Siemoniak. W 2002 r., gdy w całym kraju w wyborach samorządowych triumfowało SLD, zorganizował koalicję zazwyczaj skłóconych prawicowych partii i wygrał wybory w Mińsku (...) Skrzydłowy tradycjonalista - Jestem totalnym liberałem i zdecydowanym konserwatystą w sprawach światopoglądowych - deklaruje (...) W komisji obrony miał bardzo dobre notowania, choć oceny opozycji zmieniły się po katastrofie smoleńskiej, gdy bardzo zdecydowanie bronił ministra obrony Bogdana Klicha. Ludwik Dorn (niezależny) zarzucał mu też, że w 2009 r, gdy powołano podkomisję sejmową, która miała zbadać system szkolenia pilotów po styczniowej katastrofę transportowca CASA w Mirosławcu, robił wszystko, by nie przygotować końcowego raportu. Sam Mroczek podkreślał wówczas, że po katastrofie Tu-154 takie zalecenia miała wypracować komisja Jerzego Millera, więc nie było sensu dublować pracy. Los sprawił, że gdy w sierpniu 2011 r. obejmował stanowisko wiceministra obrony ds. społecznych, to on był odpowiedzialny za„wdrażanie zaleceń zespołu Millera". Premier Donald Tusk zapowiadał „ostre decyzje", ale po rozwiązaniu 36, specpułku i dymisji kilkunastu wyższych oficerów Siemoniak i Mroczek uznali, że raczej trzeba uspokoić rozedrganą sytuację w polskim lotnictwie, niż stosować politykę „żelaznej miotły.
Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, Operacja Rosomak- Powrót żołnierzy i sprzętu z prowincji Ghazni i bazy Bagram będzie największą operacją logistyczną polskich sił zbrojnych od zakończenia II wojny światowej (...) Koszty wycofywania nie są jeszcze znane. W dużej mierze pokryją je Amerykanie. By uświadomić sobie skalę wydatków - godzina lotu dużego samolotu transportowego, np. boeinga C-17 globemastera, to ok. 150 tys. zł. Z Afganistanu do Polski leci się ok. 8 godzin (...) Ile sprzętu trzeba zagospodarować? Około 1 tys. jednostek transportowych, z tego ok. 400 jednostek sprzętowych (np. śmigłowce, samochody, transportery opancerzone) oraz ok. 600 przeliczeniowych jednostek transportowych TEL odpowiadających gabarytom 20 kontenerów transportowych, które przewożą np. ciężarówki (...) Ile już udało się zagospodarować? Ponad 200 jednostek sprzętowych oraz inne mienie w ilości odpowiadającej prawie 230 TEU, co stanowi 44,2 proc. całości.
Zbigniew Lentowicz, Rzeczpospolita, MON oszczędza, zbrojeniówka zwalnia- Skarżyskie "Mesko" nie dostało w tym roku zamówień na przeciwpancerne rakiety spike. Musi zwalniać ludzi, bo spike to główne źródło dochodu firmy (...) Jeśli przy rocznym budżecie na poziomie 400 mln zł zakłady nagle tracą zamówienia warte 160 milionów, jest to dramat. Trzeba ciąć zatrudnienie, ratować spółkę. A "Mesko" to jedyny duży pracodawca w Skarżysku, gdzie bezrobocie sięga już 30 procent - mówi Stanisław Głowacki, szef "Solidarności" w zbrojeniówce (...) Czesław Mroczek, nowy wiceminister obrony narodowej ds. modernizacji, przyznaje, że dostawy przeciwpancernych zestawów spike, wyjątkowo duże w ostatnich latach (na ponad 2,5 tys. rakiet wojsko wydało ok. 1,5 mld zł), mocno uzależniły "Mesko" od krajowych zamówień na licencyjne, przenośne wyrzutnie i kierowane rakiety. Minister potwierdza, że armia nie kupi w tym roku podstawowych zestawów spike, bo bardziej potrzebuje przyszłościowych systemów, które wykorzystywałyby skarżyskie pociski przeciwpancerne jako broń pokładową na śmigłowcach czy oręż zintegrowany z konstruowanymi wieżami bojowymi rosomaków.
Wojciech Czuchnowski, Gazeta Wyborcza, Raport kłamliwy, Macierewicz bezkarny- Antoni Macierewicz nie może odpowiadać za kłamstwa w raporcie WSI, bo za swoją pracę nie dostawał pensji, a publikując go, myślał, że pisze prawdę - stwierdziła prokuratura, umarzając śledztwo w sprawie raportu (...) Stwierdzenia „niesłusznie", „nieprawdziwie " czy „bez wystarczających podstaw" pojawiają się w przypadku wszystkich pokrzywdzonych. Prokuratura uznaje, że w raporcie znalazły się na ich temat informacje nie mające nic wspólnego z faktami. Wielu już wygrało cywilne procesy. Odszkodowania kosztowały państwo już milion złotych (...) Z umorzenia wynika jeszcze jeden wniosek, smutny dla osób, które liczyły na ochronę, gdy pracowały w polskich służbach specjalnych lub współpracowały z nimi. „Wieczystą ochronę" ich danych zakłada ustawa o ochronie informacji niejawnych, której założeniem jest zapewnienie bezpieczeństwa funkcjonariuszom i agentom służącym państwu polskiemu. Ujawnienie ich stanowi przestępstwo ścigane z urzędu. To też było elementem doniesienia na Macierewicza, bo raport wymienia nazwiska funkcjonariuszy operacyjnych i osób, które pomagały WSI. Prokuratura uznała, że nie jest to przestępstwo, bo ważniejsza od tych przepisów była ustawa o raporcie i jego publikacji. Dla ustawy zabezpieczającej dane funkcjonariuszy i współpracowników stanowiła ona tzw. lex spe-cialis. Oznacza to.że można innym przepisem znieść ochronę, która, jak się okazuje, wcale nie jest wieczysta.
Agnieszka Świderska, Polska Głos Wielkopolski, Białorusin nie wie, dlaczego zagraża Polsce- Bezpieczeństwo państwa jest ważniejsze od czyjegoś prawa do obrony - stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny, oddalając skargę Pawła Juszkiewicza dotyczącą odmowy uznania za obywatela polskiego. Decyzja została wydana na podstawie dokumentu ABW, do którego Juszkiewicz nie miał dostępu (...) Na brak możliwości poznania podstaw odmownej decyzji, a tym samym brak możliwości skutecznej obrony, Białorusin złożył skargę do WSA. Co powinno być chronione w pierwszej kolejności Bezpieczeństwo i porządek publiczny czy prawa jednostki, w tym prawo do obrony WSA uznał, że można odmówić uznania obywatelstwa na podstawie tajnego dokumentu. Zdaniem sądu, prawa Juszkiewicza nie zostały jednak naruszone - rzetelność postępowania w jego sprawie miała zapewnić sądowa kontrola niejawnych akt. Jednym słowem, musi mu wystarczyć to, że chociaż sam nie mógł zajrzeć do akt, zrobił to sąd. Czy wystarczy Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Negatywnie ocenia go Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która uczestniczyła w tym postępowaniu.
Bartosz T. Wieliński, Gazeta Wyborcza, W podsłuchach bez zmian- Po dwóch miesiącach negocjacji Niemcom nie udało się niczego wytargować od Amerykanów. USA nie dość, że nie chcą ujawnić, jak długo podsłuchiwali Merkel, to nie chcą też podać, czy na ich celowniku byli lub są inni politycy. Nie zgodzili się, by Niemcy sprawdzili, jakie urządzenia zamontowano w gmachu ambasady USA w Berlinie. W końcu nie dają też gwarancji, że faktycznie zrezygnują ze szpiegowania.
Tomasz Walat, Polityka, Neutralność 2.0- Polityka neutralności w szwedzkim wydaniu od dwóch wieków oznacza nieprzyłączanie się do żadnego sojuszu o charakterze wojskowym. Ale ta definicja jest już dziś powszechnie kwestionowana. Szwedzcy eksperci wojskowi twierdzą, że neutralny stosunek do wojen przestał już obowiązywać, a pojęcie bezaliansowości ma obecnie inny charakter. - Od czasu zimnej wojny następuje nieustanne zbliżanie się Szwecji do NATO (...) Szwecja traktuje Rosję z respektem; w zbiorowej świadomości utrzymuje się od wieków pojęcie rysskrdck, rosyjskiego strachu, używane często we współczesnej polityce. Powstało ono w okresie wojen z Rosją o panowanie nad Bałtykiem i utrwaliło po klęsce zadanej przez wojska Piotra Wielkiego pod Połtawą (1709 r.) i po rozbiorze Szwecji, czyli odebraniu jej terytorium obecnej Finlandii oraz części rosyjskiej dziś Karelii, z którą była złączona przez sześć wieków (...) Chociaż raporty opracowane przez ekspertów wojskowych minimalizują zagrożenie wojenne ze strony Rosji, to politycy coraz częściej sięgają po rysskrack jako argument wskazujący na potrzebę dalszego zacieśniania współpracy z NATO. Podkreślają także, że przynależność do sojuszu znacząco obniży koszty obrony. Niezależna od sojuszów Szwecja z natury rzeczy musiała utrzymywać w przeszłości wielką machinę wojenną i w wydatkach zbrojeniowych per capita ustępowała tylko kilku krajom.
pablo
"Antoni Macierewicz nie może odpowiadać za kłamstwa w raporcie WSI, bo za swoją pracę nie dostawał pensji, a publikując go, myślał, że pisze prawdę - stwierdziła prokuratura, umarzając śledztwo.." To jawne sku...Prokuratura ściga niewinnych ludzi za byle co, a tu za działanie przeciwko bezpieczeństwu państwa, łamanie prawa, odstępuje od ścigania. Gdzie my żyjemy? Nie dostawał pensji, więc może kłamać, oczerniać ludzi, a ponieważ myślał że pisze prawdę, to on myślał? A może prokuratura tak go tłumaczy, że myslał? To co komisja robiła, tworzyła fikcję? Za to wszyscy powinni ponieść konsekwencje, wszyscy, cała ta komisja, która stworzyła taka wspaniałą bajkę!!!!