Siły zbrojne
Wojsko przeszkoli 36 tys. rezerwistów
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych podało, że w tym roku w szkoleniach oraz ćwiczeniach wojskowych weźmie udział 36 tys. żołnierzy rezerwy. Ta liczba obejmuje zarówno szkolenia rotacyjne NSR, ćwiczenia dla ochotników oraz wojskowych z rezerw mobilizacyjnych.
Według informacji Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych w roku 2016 odbędą się szkolenia (służba przygotowawcza) oraz ćwiczenia (rotacyjne i obowiązkowe), w których udział weźmie łącznie ok. 36 tys. żołnierzy rezerwy. Dla ponad 34 tys. z nich będą one związane ze stawiennictwem w jednostkach i centrach szkolenia podlegających DGRSZ.
Szkolenie sił rezerwy jest jednym z priorytetów Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. W oficjalnym komunikacie DGRSZ podkreśla się, że jest to niezbędne dla utrzymania stanów osobowych wojska w przypadku kryzysu lub wojny. Od siedmiu lat, czyli od zawieszenia obowiązkowej służby wojskowej, podstawowym źródłem pozyskiwania rezerwistów stała się służba przygotowawcza. W tym roku odbędą się trzy turnusy służby przygotowawczej, prowadzone w jednosktach i centrach wyszkolenia podlegających DGRSZ. Ogółem obejmą one ponad 11,5 tys. żołnierzy, szkolonych na potrzeby korpusu szeregowych. Pierwszy turnus już trwa, kolejne rozpoczną się w maju i wrześniu. Po zakończeniu szkoleń ochotnicy wejdą w szeregi Narodowych Sił Rezerwowych, a pozostali żołnierze biorący udział - w skład rezerw osobowych.
W 2016 r. odbędą się także dwa turnusy służby przygotowawczej na potrzeby korpusu podoficerów, przeznaczone dla 100 ochotników-kadetów. Pierwszy z nich rozpoczął się kilka dni temu w Szkole Podoficerskiej Wojsk Lądowych w Poznaniu oraz w Szkole Podoficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie. Ochotnicy szkoleni w czasie drugiego turnusu, który ma rozpocząć się w lipcu, zostaną przyjęci przez Szkołę Podoficerską Marynarki Wojennej w Gdyni i Szkołę Podoficerską w Poznaniu.
Dowódca generalny RSZ gen. broni Mirosław Różański poinformował też o obowiązkowych ćwiczeniach dla ponad 14,5 tys. żołnierzy rezerwy, którzy dostaną odpowiednie powołania w 2016 r. Generał Różański zwrócił uwagę, że dzięki przywróceniu obowiązkowych ćwiczeń wojskowych dla żołnierzy rezerwy Wojsko Polskie ponownie zyskało możliwość pozyskiwania tą drogą wyszkolonych, przygotowanych żołnierzy rezerwy, a także dalszego szkolenia ich zgodnego z obecnymi potrzebami.
Jak podkreśla mjr Michał Romańczuk z Dowództwa Generalnego RSZ, według zaleceń szkolenie żołnierzy rezerwy musi być maksymalnie efektywne, przeprowadzone głównie w warunkach polowych, podczas dużych ćwiczeń, łączone ze szkoleniem pododdziałów zawodowych. Zdaniem DGRSZ sprawdziło się to w roku minionym, podczas ćwiczeń takich jak Dragon-15. Gen. Różański potwierdza, że tego rodzaju szkolenie dużych grup żołnierzy rezerwy zostanie powtórzone w roku bieżącym, podczas największego tegorocznego ćwiczenia - Anakonda-16.
Szkoleni będą również żołnierze Narodowych Sił Rezerwowych. Łącznie w tym roku, w ponad czterdziestu jednostkach wojskowych, w ćwiczeniach rotacyjnych weźmie udział ponad 8 tys. żołnierzy NSR z nadanymi przydziałami kryzysowymi.
erte
Przywrócić obowiązkową służbę wojskową...zawieszenie tego 7 lat temu było błędem. Na świecie zawsze będą wojny...nigdy na stałe nie będzie pokoju.......
TT
Nie było żadnym błędem. Służba zasadnicza to była kpina. Moi kumple, którym nie chciało się uczyć trafili do jednostki gdzie w ciągu 8 miesięcy raz strzelali i regularnie zamiatali liście i odgarniali śnieg. Wszyscy zgodnie twierdzą, że to był zmarnowany okres w ich życiu.
Pani Dubito
Mam jednak nadzieję, że minęły czasy, gdy o skuteczności armii decydowała ilość mięsa armatniego, i to przymuszonego. Zdecydowanie lepiej postawić na jakość i na szkolenie tych, którzy chcą się szkolić, a takich nie brakuje.
Foksik
Każdy rezerwista który dostanie powołanie musi się stawić na szkolenie. Kiedy już wezmą go na siłę to generalnie nic mu nie mogą zrobić za nieprzykładanie się prawda? Może tam być i olewać to co mówią i wszystko robić powoli. Mój znajomy ma taki plan jak go wezmą podczas zbiorów, a to jedyny jego dochód na rok, ale uprawa trwa kilka miesięcy.
pert
Za "olewanie" też w wojsku każą. To nie praca w ZUS ani a fabryce za komuny. Powiedz znajomemu żeby sobie poczytał regulamin. Bo co prawda z przestrzeganiem różnie bywa, ale jak trafi na przełożonych, którzy na serio biorą sobie do serca po co są w wojsku i od czego to takie wybryki mogą się dla niego nieprzyjemnie skończyć choćby i tym że go mogą przypadkiem na rejonie prześwięcić jak kompania karnie będzie musiała robić opady.
fasdf
kiedy 2 miliony bezrobotnych wezmą na ćwiczenia rezerwy? Jak dotąd wzywają tylko pracującyh
www
Zdjęcie to typowa ustawka dla mediów. Nie istnieją w budynkach strzelnice dla przeciw sprzętowych wkw(12,7mm), a tym bardziej dla automatycznych granatników 40 mm i rgp-7. Ot durna propaganda dla durniów ... ;-)
Trep
Wiesz co to trenażer specu?
CZKAWKA
na załączonym obrazku brakuje ZSU23-4 mmm I wtedy będzie wiadomo czym operuje pojedynczy żołnierz a kącie powinny stać butelki z substancją zapalającą tzw broń dla drugiego rzutu
Krzysiek
z czego strzelają pierwszy i trzeci czy ten pierwszy strzela z alexa, a trzeci z wilka?
frank dux
Pierwszy drugi i trzeci, udają że strzelają, bo w tej chwili trwa przygotowanie do przetargu na zakup amunicji w ogromnej ilości ok. 100sztuk na rok. Zamówienie to stworzy tysiące miejsc pracy oraz zapewni zatrudnienie firmom kooperującym na długie lata. Nasz przemysł zbrojeniowy jest w znakomitej kondycji, kraje zachodnie są zainteresowane zakupem tego typu amunicji na co polskie zakłady zbrojne są wstanie odpowiedzieć zwiększeniem produkcji do 150 sztuk rocznie. Huty już zaczęły skupować na rynkach zagranicznych najwyższej jakości rudę żelaza aby w pełni wykorzystać moce przerobowe dla zakładów zbrojnych. Pozdrawiam
Podbipięta
Ta ...na trenażerze Śnieżnik stąd te wężyki z gazem /przeładowują broń i symulują odrzut /.Zwłaszcza miło wali się tym z GA /z lewej u dołu/