Reklama

Siły zbrojne

Waszczykowski: Ponad 10 tys. żołnierzy NATO w Polsce

Fot. Defence24.pl
Fot. Defence24.pl

Minister Witold Waszczykowski spotkał się z dziennikarzami w trakcie rozpoczynającego się w Warszawie szczytu NATO. Podczas spotkania szef MSZ potwierdził, że w Polsce może się pojawić ponad 10 tys. żołnierzy, których największą część stanowili będą Amerykanie. Szef resortu podkreślił, że polskie władze starały się o to przez 17 lat. 

Minister podkreślił, że wreszcie wyrównano poziom bezpieczeństwa pomiędzy krajami regionu, a pozostałymi członkami. Waszczykowski dodał również, że jesteśmy jednym z krajów, który wydaje 2 proc. PKB na obronność, co pokazuje USA jak solidarnym sojusznikiem jesteśmy.

Waszczykowski część swojego wystąpienia poświęcił na ocenę zachowania Rosji na arenie międzynarodowej. Szef MSZ stwierdził, że to nie Rosja powinna reagować na szczyt NATO, tylko Sojusz reaguje na zachowanie Rosjan. Według Waszczykowskiego Rosja prowadzi politykę imperialną wobec świata zachodniego na potrzeby wewnętrzne. 

Czytaj więcej: Szczyt NATO w Warszawie [RELACJA]

Minister podkreślił, że Rosja to zagrożenie, a wskazują na to jej budżet militarny, operacje w Gruzji i na Ukrainie oraz incydenty na Bałtyku. "Sytuacja od czasu Newport się pogorszyła" - powiedział Waszczykowski, informując jednocześnie, że Sojusz zamierza na te zmiany odpowiednio reagować. 

Szef resortu spraw zagranicznych wspomniał również o tym, że na szczyt zaproszono przedstawicieli Szwecji i Finlandii, z którymi Polska chce nawiązać współpracę wojskową. Minister skomentował też sytuację Gruzji. Według niego jeśli kraj ten będzie spełniać warunki członkostwa, to NATO wspierać będzie jej dołączenie do Sojuszu. Stanowisko Polski w tej sprawie jest jasne: Będziemy przekonywać, by Gruzja stała się członkiem NATO jak najszybciej.

Waszczykowski poinformował, że prezydent Andrzej Duda będzie rozmawiał z Barackiem Obamą na temat magazynów amerykańskiego uzbrojenia w Polsce. Podczas spotkania poruszony zostanie również temat samego NATO, Brexit, współpracy wojskowej i modernizacji polskiej armii.  

"Mamy świetne relacje z Niemcami" - tak Waszczykowski skomentował współpracę z Niemcami na polu politycznym i militarnym. Przypomniał również, że żołnierze tego kraju stacjonują w Szczecinie w ramach wielonarodowej jednostki. Również szef MON Antoni Macierewicz odniósł się do stosunków z Niemcami w niedawnym wywiadzie z Defence24.pl.

Czytaj więcej: Macierewicz dla Defence24.pl: Szczyt NATO tak przełomowy, jak wejście Polski do Sojuszu. Obrona powietrzna i okręty podwodne priorytetami modernizacji

Po rozmowie z Philipem Hammondem wiadomo również, że jednym z głównych punktów szczytu będzie współpraca wojskowa i bezpieczeństwo. 

Podczas spotkania członków NATO poruszony ma zostać także temat Afganistanu, Daesh, Ukrainy, wzmocnienia wschodniej flanki, Rosji i Czarnogóry. 


Czytaj więcej: Szatkowski: Newport pokazało, że można tchnąć nowe życie w NATO. Następny krok - w Warszawie

Czytaj więcej: Niemiecki ekspert o działaniach NATO. "Putin na pewno jest zaskoczony"

Czytaj więcej: Ekspert dla Defence24.pl: Niemcy pokazują minimum solidarności sojuszniczej

Czytaj więcej: Brytyjski ekspert o szczycie NATO: "Pomoże uleczyć część ran, które powstały po Brexit"

Reklama

Komentarze (3)

  1. Studnicki

    A gdzie wlasna armia? Rosjan traktowalismy jak okupantow, a tych jak bedziemy traktowac?

    1. autor komentarza

      nie widzisz różnicy, czy udajesz? Rosjan nikt nie zapraszał, przyszli sami i wzięli co chcieli i robili co chcieli, zamienili w bezwolną kolonię i drenowali przez 40 lat. Teraz natowskie wojsko przychodzi, bo my sami o to prosimy. To jest zasadnicza różnica. Może na przykładzie będzie łatwiej: wyobraź sobie, ze o północy przychodzi do ciebie sąsiad, i "pomaga" ci wynieść z domu lodówkę, pralkę, telewizor oraz wannę, a twój protest owocuje rozkwaszonym nosem. Przez następne dni syn sąsiada siedzi u ciebie, i wynosi na bieżąco jedzenie, ubrania, czy co mu się spodoba. Fajnie? Nie poprosiłbyś dużych silnych kolegów o pomoc przeciw takiemu sąsiadowi? Pytasz, gdzie nasza armia? Przecież jest. Taka, na jaka nas stać. Może jutro będzie bogaciej, to i armia będzie większa i nowocześniejsza. Dziś jest, jak jest.

    2. tak tylko...

      Rosjanie byli po prostu okupantami, a to są wojska sojusznicze. Różnica jest taka, że tych pierwszych nie mogliśmy wyprosić, a tych drugich nie możemy się doprosić. Proste? No, wiem, na Kremlu widzą to trochę inaczej...

  2. maly

    no to będzie 1 tys. czy 10 tys. ??

    1. asd

      stopniowo, ma dojść do 10 tyś. (nie od od razu). Tyle się da wyczytać, z tego co pisze w necie.

  3. Józuś

    Jeśli te słowa okażą się prawdą, to poprzedni ministrowie i ich potencjalni następcy w przyszłości z tej samej cudownej ekipy poklepywaczy niech od razu zrealizują plan "Pekin".

Reklama