Reklama

Siły zbrojne

Okręt HSV 2 wykorzystywany jest do sprawdzenia balonów obserwacyjnych w zwalczaniu przemytu narkotyków – fot. US Navy

US Navy inwestuje w rozwój urządzeń do walki z przemytem

Marynarka Stanów Zjednoczonych postanowiła kontynuować integrację na pokładach swoich okrętów - balonów obserwacyjnych oraz małych, wypuszczanych z ręki systemów bezpilotowych. Wszystko w celu zwiększenia skuteczności w zwalczaniu przemytu.



Po serii testów przeprowadzonych w marcu u wybrzeży Florydy z wypuszczanymi z ręki małymi samolotami bezpilotowymi oraz balonem na uwięzi typu MZ-3A US Navy postanowiła kontynuować badania tym razem z wykorzystaniem napełnionego helem balonu TIF-25K firmy Raven Aerostar (z Południowej Dakoty). Do wykorzystania obu tych systemów został zaadoptowany szybki okręt transportowy HSV 2 (Military Sealift Command high-speed vessel Swift). Pierwszą serie testów przeprowadzono już w kwietniu br.

Więcej: Okręty LCS nie spełniają pokładanych w nich nadziei – poufny raport ujawniony

Wszystko ma na celu przygotowanie środków do wsparcia operacji Martillo (Młotek) skierowanej przeciwko międzynarodowej sieci przemytu, której trasy znajdują się na akwenie podległym operacyjnie pod 4 Flotę USA. Operacja Martlillo, w której biorą udział Stany Zjednoczone, niektóre kraje Europy, Ameryki Południowej i Środkowej, ma na celu przede wszystkim przerwanie linii przerzutu narkotyków na obszarze pomiędzy obu Amerykami.

Zadaniem aerostatu oraz dronów ma być rozszerzenie obszaru objętego obserwacją wzrokową poprzez wysokie lub dalekie wyniesienie systemów optoelektronicznych. Obszar ten, normalnie ograniczony do horyzontu (ok. 5-10 Mm), może się dzięki temu zwiększyć aż do 50 Mm. Ponadto jest to sposób o wiele tańszy niż wysyłanie na takie zadanie załogowych statków powietrznych.



W przyszłości myśli się również o zastosowanie w tym celu aerostatów z zamontowanym na nich radarem do wykrywania obiektów nawodnych. Jednak jak podkreślają Amerykanie niewielkie, szybkie łodzie są tak obecnie budowane, by utrudnić ich wykrycie systemami radiolokacyjnymi. Dlatego nadal najlepszym środkiem do wykrywania środków transportu przemytników są systemy obserwacji wzrokowej.

Więcej: Kolejna bariera złamana. Bezzałogowiec X-47B wystartował z amerykańskiego lotniskowca

Co ciekawe jeszcze przed II wojną światową przeprowadzano podobne próby m.in. przystosowując statek USS „Patoka” (AO-9) do podczepiania sterowca USS „Los Angeles” (ZR-3), zbudowanego w latach 1923–1924 we Friedrichshafen (Amerykanie otrzymali go od Niemców jako część reparacji za I wojnę światową). Jednak wtedy robiono to w zupełnie innym celu.

(MD)

 
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama