Siły zbrojne
US Navy: informacja o zakupie 36 F/A-18 to pomyłka
US Navy „omyłkowo” opublikowała informacje o negocjacjach w sprawie zakupu 36 maszyn F/A-18 Hornet lub EF-18 Growler. Jej pojawienie się wzbudziło dużą konsternację i wiele wątpliwości, co do udziału marynarki w programie F-35.
Jak poinformował jeden z wysokich oficerów marynarki, to "błędnie opublikowane" zamówienie przygotowano na wypadek sprzedaży samolotów w ramach Foreign Military Sale. Z tym, że nie ma takiego kontraktu w planach. Na strony federalnych zamówień publicznych informacja o dwu-miliardowym kontrakcie trafiła w wyniku błędu. Błędu, który powstał pomimo tego, że komunikaty są weryfikowane przed publikacją niezależnie przez 4 osoby.
Dokument wzbudził nie tylko nadzieje koncernu Boeing i jego 5 tysięcy pracowników, którym grozi zwolnienie w razie braku zamówień na samoloty F-18. Spowodował też dużą konsternację wśród uczestników programu F-35. Zarówno zagranicznych, ja też w amerykańskiej piechocie morskiej i lotnictwie.
US Navy posiada dość nowoczesne i niezbyt zużyte maszyny. Inne rodzaje wojsk, zwłaszcza Marines, pilnie potrzebują zastąpić swoją starzejące się samoloty czymś całkowicie nowym. Dlatego możliwe opóźnienia lub wzrost kosztów najbardziej niepokoją właśnie piechotę morską, która ma wprowadzić F-35B, czyli wariant pionowego startu, w połowie 2015 roku. US Air Force chce przyjąć na uzbrojenie F-35A rok później, a marynarka planuje pokładowe F-35C wprowadzić dopiero w 2019 roku.
Są jednak w Waszyngtonie źródła które mówią, że skasowanie tego "błędnego" zamówienia to de facto wynik nacisków politycznych. Pentagon ma forsować program F-35 za wszelką cenę, aby uniknąć wycofywania się partnerów zagranicznych. Ich wkład w finansowanie tego projektu i zamówienia zagraniczne stanowią w okresie sekwestracji jedyny ratunek dla całego planu wprowadzenia F-35 do służby. Pentagon ostrzega, że wszelkie opóźnienia zamówień F-35 dla US Navy będą skutkować znacznym wzrostem kosztów maszyn dla pozostałych odbiorców.