Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

Rozpoznawczy transporter rozliczony w 5 proc. „Bardzo duże opóźnienie”

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju poinformowało o opóźnieniach w programie „Lekki opancerzony transporter rozpoznawczy”. Choć wykonawca otrzymał na realizację projektu ponad 23 mln zł, to wskazał jako rozliczone zaledwie 1,4 mln zł - pomimo że pierwotny termin realizacji pracy rozwojowej upływa w grudniu tego roku, a łączna wartość dofinansowania przewidziana pierwotnie w programie to 26 mln zł. 

  • Fot. 15bz.wp.mil.pl.
    Fot. 15bz.wp.mil.pl.
  • LOTR ma docelowo zastąpić transportery opancerzone BRDM-2, w tym również w wersjach zmodernizowanych Żbik (na zdjęciu). Fot. mł. chor. Tomasz Rybarczyk
    LOTR ma docelowo zastąpić transportery opancerzone BRDM-2, w tym również w wersjach zmodernizowanych Żbik (na zdjęciu). Fot. mł. chor. Tomasz Rybarczyk

NCBiR poinformowało Defence24.pl, że wykonawca projektu lekkiego kołowego transportera opancerzonego LOTR rozliczył do chwili obecnej 1,37 mln zł, z ponad 23 mln przekazanych przez Centrum. Łączna kwota dofinansowania przewidziana dla projektu to 26 mln zł, a jego zakończenie pierwotnie zaplanowano na grudzień 2016 roku. Obecnie rozważana jest zmiana harmonogramu realizacji projektu.

Wartość środków finansowych, jakie zostały do chwili obecnej przekazane przez NCBR na realizację projektu pt. „Lekki opancerzony transporter rozpoznawczy”, wynosi 23 153 484 zł. Środki finansowe wskazane przez wykonawcę jako rozliczone koszty dofinansowania w aktualnym etapie realizacji: 1 371 314,01 zł (…) Zgodnie z umową termin zakończenia realizacji projektu został ustalony na 22.12.2016 r. Z uwagi na trwający w MON proces zatwierdzenia Wstępnych Założeń Taktyczno-Technicznych w chwili obecnej procedowane jest przedłużenie czasu realizacji projektu.

z informacji NCBiR, przesłanej Defence24.pl

Już wcześniej o opóźnieniu w programie LOTR informował szef Inspektoratu Uzbrojenia generał Adam Duda. Z komunikatu NCBiR przesłanego 24 sierpnia wynika, że branie pod uwagę przedłużenia czasu realizacji projektu wynika z procesu zatwierdzania Wstępnych Założeń Taktyczno-Technicznych.

Jeśli chodzi o rozpoznanie patrolowe to program „Kleszcz” realizowany przez AMZ-Kutno poprzez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju jest – niestety – również opóźniony. Wydaje się, że pojazdu od tego wykonawcy możemy oczekiwać najwcześniej w 2020 r., a może w 2021 r. Jest bardzo duże opóźnienie, jeśli chodzi o ten projekt.

szef IU gen. bryg. dr Adam Duda podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Obrony Narodowej 18 lipca br.

Program LOTR jest realizowany przez AMZ-Kutno, w ramach konkursu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju nr 4/2013. W ramach projektu zakładano opracowanie pływającego (bez przygotowania) transportera, w układzie 4x4 lub 6x6, przeznaczonego do wykonywania zadań rozpoznawczych.

Czytaj więcej: Przyszłość polskiego rozpoznania. Jaka koncepcja dla Wojsk Lądowych?

Wymagania postawione przed tym pojazdem są dosyć ambitne. Zgodnie z założeniami zamieszczonymi przez NCBiR ma on bowiem między innymi zostać wyposażony w aktywny system ochrony, broń pokładową zdolną do zwalczania siły żywej, ale też pojazdów opancerzonych i śmigłowców przeciwnika (również w ruchu), a także szeroko rozwinięte systemy rozpoznania i łączności – w tym radar pola walki zintegrowany z wielosensorową głowicą obserwacyjną. Jednocześnie zdecydowano się na wymóg pływalności, który byłby trudny do spełnienia dla dobrze uzbrojonych BWR bazujących na cięższych transporterach opancerzonych.

Głównym założeniem projektu LOTR było zastąpienie mocno już przestarzałych pojazdów BRDM-2 (w tym zmodernizowanych „Żbik”), wykorzystywanych w polskich pododdziałach rozpoznawczych. Jak wynika z powyższej wypowiedzi gen. Dudy oraz informacji przekazanych przez NCBiR, program jest mocno opóźniony i nie pozwoli na wprowadzenie transporterów w zakładanych terminach. Jak na razie do jednostek liniowych nie trafiły również – w większych ilościach – transportery rozpoznawcze, bazujące na KTO Rosomak.

Pierwotnie miały one wykorzystywać podwozie 6x6. Choć z tego założenia zrezygnowano wiele lat temu, to seryjne pojazdy 8x8 (poza pojedynczymi Rosomak WSRiD) nadal nie trafiły do jednostek liniowych. W ostatnim czasie nastąpiło przyspieszenie prac nad tymi pojazdami i niebawem zostaną one zaprezentowane – co nie zmienia faktu, że pierwsze Rosomaki trafiły do armii już ponad 10 lat temu, a nadal nie są wspierane przez właściwe wozy rozpoznawcze na ich bazie.

Przebieg programu LOTR, a także procesu wdrażania rozpoznawczych odmian Rosomaka wskazuje na systemową niewydolność procesu pozyskiwania sprzętu i przyjmowania mało realnych terminów. Powstaje na przykład pytanie czy nie byłoby łatwiejszym (w momencie rozpoczynania programów) skupienie się na wdrażaniu konkretnej platformy (np. specjalistycznych wersji KTO), a opracowanie nowego pojazdu zostałoby rozłożone w czasie. W ten sposób ograniczonoby ryzyko opóźnień, które i tak wystąpiły, a proces modernizacji byłby rozłożony w czasie. Dodatkową trudnością związaną z programem LOTR – podobnie jak z wieloma innymi – może być kumulacja wydatków modernizacyjnych (będąca skutkiem opóźnień i konieczności rozpoczynania nowych projektów), która może nastąpić około 2020 roku.

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama