Reklama

Siły zbrojne

Rosomaki w wodzie. Szkolenie 12 Brygady [FOTO]

Fot. kpt. Błażej Łukaszewski/12 BZ
Fot. kpt. Błażej Łukaszewski/12 BZ

Pierwsze pododdziały 12 Brygady Zmechanizowanej rozpoczęły szkolenie na poligonie drawskim, w tym obejmujące forsowanie przeszkód wodnych.

Jak podaje kpt. Błażej Łukaszewski, w czwartek 14 listopada br. 3 kompania piechoty zmotoryzowanej pod dowództwem porucznika Damazego Gawła otrzymała zadanie pokonywania przeszkody wodnej. Działania te realizowano w oparciu o Jezioro Ostrowiec na poligonie drawskim. „Dzisiejsze zajęcia mają na celu nie tylko doskonalić techniki pokonywania przeszkód wodnych za pomocą transporterów Rosomak, ale również szczegółowe rozpoznanie tych przeszkód” – zaznaczył porucznik Gaweł.

image
Fot. kpt. Błażej Łukaszewski/12 BZ

Po rozpoznaniu jeziora oraz przygotowaniu pojazdów kierowcy Rosomaków przystąpili do pływania transporterami. Nad bezpieczeństwem prowadzonych działań cały czas czuwała Grupa Ratunkowo–Ewakuacyjna pod dowództwem starszego chorążego sztabowego Jarosława Smoczyńskiego, którą wystawił 2 stargardzki batalion saperów.

image
Fot. kpt. Błażej Łukaszewski/12 BZ

„Biorąc pod uwagę fakt dużego nasycenia różnych jezior i rzek na terenie Europy Środkowo – Wschodniej, w tym Polski, umiejętność pokonywania przeszkód wodnych jest dla nas bardzo istotna, dlatego realizujemy tego typu działania przynajmniej kilka razy w roku” – podsumował por. Gaweł. 

Reklama
Reklama

Komentarze (14)

  1. Stary patriota

    PTS oprócz aparatu foto względnie smartfona, zabiera na pokład Rośka? Stara, Berdka owszem. A Bewupa, gdyby ten bał się pływać? Jaki pomysł na forsowanie, gdy lód skuje rzekę czy jeziorko?

  2. men

    Nie żebym się czepiał ale ku urealnieniu tego przekazu: Rosomak ma spore ograniczenia pływalności : v prądu, wysokość fali, temperatura, dalej- pływał 'wypatroszony"?, z desantem?-wątpię, ekwiwalentem masowym pełnej konfiguracji bojowej?, na zdjęciach wjazd/wyjazd z płyt betonowych, w warunkach polowych czym umacniane są wjazdy/wyjazdy? wg mojej wiedzy obecnie WInż nie posiadają żadnych pokryć drogowych elastycznych/sztywnych o zautomatyzowanych/mechanicznych układaczach nie wspominając. Wspominam o tym bo ci co forsowali przeszkody wodne wiedzą doskonale co się robi z gruntem na/do przeszkody po wyjściu/wejściu na przeszkodę kilkunastu nawet pojazdów (bzmot-56 Rośków)

    1. Andrzej

      Nie macie żadnego pojęcia o sprzęcie a się wypowiadacie jak byście zęby na nim zjedli. Trzeba by trochę że sprzętem popracować a dopiero się wypowiadać. Zdziwił byś się gdybyś zobaczył rosomaka na Drawie gdzie niema wypłytowanych wyjazdów i strzelającego na wodzie i z drużyną piechoty w desancie. A większość ograniczeń zdolności sprzętu wynika głównie z warunków bezpieczeństwa.

    2. ThinQ

      Będzie pływał choć wydrą nie jest.

    3. Ricco 1974

      A skąd masz taką wiedzę że nie da rady pod pełnym obciążeniem bo ja wiem ze daje sobie radę

  3. pytajnik

    Czy Rosomaki pływały obciążone czyli z żołnierzami w pełnym rynsztunku czy tylko kierowca, dowódca, działonowy?

    1. Ricco 1974

      Witam każdy Rosomak zanim opuścił fabrykę to został przetestowany na zalewie pod pełnym obciążeniem albo nawet i jeszcze wiekszym i zdradzę ci sekret żaden nie utonął i poradził sobie doskonale pozdrawiam

  4. żeglarz

    gołym okiem widać na tych foto, że będzie problem gdy nawet średni wiatr rozhula falę. No ale miejmy nadzieje, że wtedy walki zostaną zawieszone.

    1. mobilny

      To samo mozna powiedzieć o każdym KTO/BWP pływającym a także o łódkach wędkarskich

  5. Charlie

    ciekawe jak amerykanie sforsują przeszkody wodne w Polsce skoro ich Bradleye nie umieją pływać .

    1. Obywatel-piechociniec-eks-wotowiec

      Mają wyśmienite wojska inżynieryjne i zaplecze w postaci jeszcze bardziej wyśmienitych wojsk inżynieryjnych wojska niemieckie. A forsownie jakiejkolwiek przeszkody wodnej polega na początku przede wszystkim na uchwyceniu przyczółka i utrzymaniu go a następnie w miarę szybko przerzuceniu czołgów podstawowych. Zatem w pierwszej fazie nie są potrzebne BWP pływające (mizerny desant) ale amfibie w stylu AAV-7/PTS-4 zabierające po 14 szt. dobrze wyszkolonych i wyposażonych piechurów a potem desant promowy WWO/czy jak kto woli czołgów lekkich/ciężkich bwp i budowa w godzinę kilu przepraw mostowych w kilku miejscach. Owszem to przy wtórze artylerii i atakach lotniczych na pozycje wroga by tkwił w miejscu.

    2. prawnik

      Oraz przy głośnych dźwiękach „Cwału Walkirii” Wagnera JAkby kto nie pamiętał to motyw z ataku na wioskę w filmie Czas Apokalipsy

    3. Obywatel-piechociniec-eks-wotowiec

      Witam, popieram psychologia pola walki (to tez broń) była stosowna już od zarania dziejów - pieśń "Bogu Rodzica" wojsk polsko-litewsko-ruskich przed szaleńczym atakiem na Krzyżaków (notabene zakonników) pod Grunwaldem- 1410 r. - Czy wrzask: Urraaaaaa!!!!!! stosowany przez piechotę rosyjską powszechnie w czasie II WŚ.

  6. ryszard56

    A kiedy wyrzutnie PPK i obrona aktywna??

    1. Antytrolle

      Widoczny brak lasera

  7. Kozik

    A gdzie PPk i obroną oktywna

    1. ThinQ

      I lasera nie ma

  8. Marek1

    Dobrze, ze nie padało, bo d-ctwo odwołałoby znowu pokonywanie przeszkody wodnej ze względu na "bezpieczeństwo" żołnierzy.

    1. ThinQ

      A żebyś wiedział! Bezpieczeństwo najważniejsze zwłaszcza w chwili kiedy nie trzeba podejmować jakiegokolwiek ryzyka np. W czasie rzeczywistych działań wojennych. Jest to norma w każdej armii. Rosomak pływa z pełnym desantem na 100%

  9. maxmak

    Borsuk też będzie pływał i bardzo dobrze.

  10. Igor

    Czy te nowoczesne kamizelki wypornościowe zsrr...to element Polskich bezzębnych Kłów min.Płaszczaka?

  11. jjj

    !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!PPK Pirat jako lekki efektor przeciwpancerny w który powinny być dozbrojone rosomaki z wierzami hitfisa zwiększyło by to możliwośći KTO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  12. Antyantytrolle

    Super ćwiczenia ale radziłbym skupić sie na rzekach. Są trudniejsze i często zmienne. Przeszkody terenowe i warunki pogodowe to nadal ielkie wyzwanie przed każdą armią, tu nic się nie zmieniło

  13. adams

    Tyle lat Rosomaki już w Polsce a dalej bez rakiet przeciwpancernych.Dno i wodorosty

  14. Por Szawel

    2 rosomaki utknęłynu na brzegu jeziora pomomo lekkich 24 t Brak wozów wsparcia był ewidentny nawet dowódca pluotonu nie pomógł ŻENADA