Reklama

Siły zbrojne

Przeciwlotnicze Tory w Donbasie. Przerzut z Dalekiego Wschodu

Wyrzutnie Tor-M1-2U - fot. mil.ru
Wyrzutnie Tor-M1-2U - fot. mil.ru

Wśród jednostek przerzuconych w ostatnim czasie na Wschodnią Ukrainę znalazł się batalion przeciwlotniczy wyposażony w rakietowy system Tor-M1-2U. Jest to system znacznie nowocześniejszy od wyrzutni typu Buk-M1, jaka została wykorzystana do zestrzelenia samolotu pasażerskiego MH17 w lipcu 2014 roku. Jednostka uzbrojona w 12 wyrzutni Tor-M1-2U została przerzucona z Buriacji, na dalekim wschodzie Rosji. 

Jak informuje wywiad wojskowy Ukrainy, Rosjanie w ostatnim czasie przemieścili na teren kontrolowany przez separatystów oraz do baz znajdujących się blisko granicy rosyjsko-ukraińskiej znaczne siły wojskowe. Znalazły się wśród nich stacjonujące na stałe w Buriacji, na południowym-wschodzie Rosji, pododdziały należące do 60. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej. Na podstawie rozkazu nr. 136 z 10 lipca 2016 roku zostały one przemieszczone w rejon Nowoczerkaska w „do pełnienia zadań bojowych”.

Czytaj więcej: System przeciwlotniczy Tor-M2. Rosyjska odpowiedź na broń precyzyjnego rażenia

Zdaniem ukraińskiego wywiadu znaczna część jednostek z 60. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej znajduje się obecnie na terytorium kontrolowanej przez separatystów części obwodu donieckiego, na zachód od Mariupola. Jest wśród nich m.in. 170 osobowy batalion przeciwlotniczy wyposażony w 9 ręcznych wyrzutni MPADS typu 9P516 systemu „Igła” oraz 12 samobieżnych wyrzutni przeciwlotniczych 9А331MU, radar 35N6 „Kasta” i pojazdy pomocnicze.

Z całości sprzętu najbardziej interesujące, i potencjalnie niebezpieczne, są wyrzutnie 9А331MU, należące do systemu Tor-M1-2U. Jest to obecnie jeden z najnowocześniejszych wariantów tego systemu, w którym zastosowano szeroką automatyzację procesu wykrywania i śledzenia oraz zwalczania celów.

Bazę dla wyrzutni stanowi pojazd gąsienicowy, identyczny jak zastosowany w zestawach artyleryjsko-rakietowych 2K22 Tunguska. Każdy zestaw zdolny jest do autonomicznego działania, dzięki wyposażeniu we własne stacje radarowe zdolne śledzić jednocześnie do 40 celów i naprowadzać pociski na 4 z nich. Osiem rakiet znajdujących się w pionowych wyrzutniach może zwalczać zarówno śmigłowce, bezzałogowce, jak i samoloty bojowe oraz pociski manewrujące w odległości do 10 km i na pułapie 6 tys. metrów. Tor-M1-2U zdolny jest do zwalczania celów w ruchu, co zostało sprawdzone podczas testów poligonowych we wrześniu 2015 roku. Rosja posiada na uzbrojeniu ponad 170 wyrzutni systemu Tor różnych wersji, z których około 50 zostało zmodernizowanych do standardu Tor-M1-2U.

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (14)

  1. jur73

    Opierać się na danych wywiadowczych Ukrainy jest dość ryzykowne . Zresztą tą sensacyjną informację nie można potwierdzić w innych źródłach , chyba że może to udowodnić Defence24 . Inaczej trzeba informacje uznać za humbug co z pewnością nie przynosi chwały stronie .

  2. PiotrEl

    Ukraińskie lotnictwo z nieba zgoniły zwykłe ManPAdsy! Na ponad 3 km może latać tylko po co ? Nie ma środków precyzyjnego rażenia z tej wysokości - tylko "naloty dywanowe". I do zwalczanie tych cudów techniki i konserwacji Rosja wysyła tam TOR-y i to w najnowszej wersji. Dodatkowo wydaje rozkazy na piśmie z : „do pełnienia zadań bojowych”. Przypuszczam że wątpię - wiarygodność 0%. Ostatnio Amerykanie (Pentagon) jasno dali do zrozumienia co o tym sądzą prosząc by Ukraińcy nie szukali u swoich granic "jednorożca" bo go tam nie ma... tak podało AFP.

    1. vvv

      nie manpadsy ale buki i osy i pancyry. tory byly na ukrainie w 2014 i 2015 roku.

    2. Davien

      Może się nie ośmieszaj twierdząc że z pułapu pow 3km nie można atakować precyzyjnie. Dla bomb i rakiet kierowanych to nie gra prawie żadnej roli, a w naloty dywanowe jak na razie to się Rosja w Syrii bawi.

  3. polityk

    No skoro wg naszych funboyów Rosja ma sam złom a armia to "mięso" armatnie to niech to całe NATO wraz z USA desantuje się na Krym , raz ciach i wyrzucą stamtąd słabiuteńkich Rosjan, zajmą morze czarne - i oddadzą Krym Ukrainie - co to za problem dla całego NATO - to bułka z masłem - F22, F35, Burki, Lotniskowce - 3 dni i po sprawie. Rosja jest na kolanach, gospodarka się wali , więc czego się boją? A jak Rosja się zamachnie atomem to PAC i inne Iron Domy od razu je wszystkie zniszczą a atak odwetowy cofnie Rosję o 100 lat - to przecież takie proste wg naszych strategów. Z Irakiem czy Afganistanem takich problemów nie mieli. Czyli co? Jednak pomimo głębokiej wiedzy naszych forumowych strategów jednak to nie takie proste? ciekawe czemu? No ale w gierce to wszystko takie proste.

    1. wyborca

      Po co Zachód miałby zmuszać Rosję do zwrotu Krymu? W jakim celu? Przecież myk polega na tym by nie likwidować powodu sankcji i stałej kości niezgody pomiędzy Rosją i Ukrainą. Zachód boi się, że Rosja zdechnie i skończy się strumień taniej ropy, gazu i surowców z wyzysku półniewolniczego systemu Rosji o który dba Putin. Gdyby Irak i Afganistan były wstanie dostarczać swego czasu surowce taniej jak reszta OPEC to nikt by ich nie ruszył. Rosja ma być na kolanach cały czas, jedyne o co trzeba dbać to to żeby nie mogła się z nich podnieść i nie upadła całkiem, a to co sobie tam propagandówki walą, albo 102% poparcie dla Putina, albo o tym jaki to fajny sprzęt produkują i te inne bzdety to już działka Kremla żeby "gniew ludu nie wybuchł". Smartphona dla ludzi nie są wstanie wybudować, a udają mocarstwo. Popatrz na Chiny - zalewają Azję Środkową i Rosyjski Daleki Wschód, decydują już tam o wszystkim, nawet wszystkie inwestycje to kasa z Chin. I co Rosja może w tej sytuacji? Nic. Gdyby dziś doszło do referendum w kraju Primorskim, albo Zabajkalje to wygraliby ci którzy chcieliby połączyć go z Chinami. Więc dlaczego nie robi się tego referendum? Bo się nie opłaca. Pełzająca kitaizacja idzie pełna parą, po co więc to zmieniać? Tak samo zachodowi nie opłaca się 'odbijać Krym"

    2. Davien

      Po pierwsze Ukraina nie jest w NATO i nie ma z nim żadnych traktatów obronnych więc akurat Pakt nie musi jej pomagać, po drugie jak na razie to Rosja wojny z NATO nie toczy, a NATO nie ma zamiaru jej zaczynać, bo i po co, Rosja nie jest dla niego zagrożeniem. Co do broni jadrowej, czy ty naprawdę uważasz że Putin rozpocząłby wojnę jądrową z NATO??. W przeciwieństwie do ciebie on doskonale wie jakby to sie skończyło Zapoznaj się z genezą ataku na Afganistan zanim kolejne bzdury wypiszesz.

  4. Realista33

    Czy to prawda ze tor może przenosić głowice atomowe ??

    1. Davien

      Przy zasięgu 10km to byłaby czysta głupota, zreszta jego głowica waży 15kg, gdzie ty tam chcesz wcisnąć głowicę jądrową?

  5. Jakitaki

    Ruskie to kłamcy polityczni. jak by byli tacy wspaniali to by chociażby w nas mieli przyjaciół a nie wrogów. Tyle od nich wycierpieliśmy wraz z innymi narodami a im ciągle mało. Wojny im się chce żeby inni na nich pracowali bo u siebie rządzić nie umieją bieda aż piszczy w społeczeństwie, to najlepiej gnębić i rabować innych zawsze tak prościej w życiu. Ruskie szukają pretekstu do wojny, wystraszyli się że Ukraina chce iść w kierunku dobrobytu i boją się buntu u siebie za kilka lat.

  6. ciekaw

    Co Ukraina ma takiego, że ściągnięto je z Buriacji?

  7. igor_uk

    Niestety Rosja chce zrobić z Donbasu poligon i wysyła tam broń w ilościach hurtowych. Gdyby nie Rosja to w Donbasie ludzie spokojnie by sobie żyli. Dozbrajanie terrorystów w Donbasie przez Rosję jest ewidentne, bo przez dwa lata nie mieliby już czym walczyć. Mam nadzieję, że zgodnie z przysłowiem: każdy kij ma dwa końce - ta broń obróci się przeciw Putinowi.

  8. Piotr

    To broń typowo defensywna więc wywiad Ukrainy nie potrzebnie panikuje. Co kilka dni Ukraina ogłasza propagandową bzdurę związaną z Rosją - rozpaczliwie szuka dodatkowego wsparcia - a realia są takie, że na uroczystościach 25-lecia Ukrainy jedynym zagranicznym prezydentem premierem był nasz A. Duda - inni wolą po cichu układać się z Rosją.

    1. alek

      Broń "defensywna" używana do zestrzeliwania samolotów pasażerskich.. logika i tłumaczenie wschodnie

  9. nikt ważny

    A ukraińskie 93 szt. zestawów TOR gdzie się podziały?

    1. soldat

      Ukraina nie miała zestawów Tor-M1-2U. Tylko Rosja posiada ten typ wyrzutni.

  10. Igor-uk

    Wyglada na to ze mało było Rosjanom zestrzelenia MH-17, chcą więcej cywilnych samolotów zestrzelić.

    1. Davien

      Na szczęście nie ma pułapu rażenia by im zagrozić więc chyba Rosja czegoś sie nauczyła na tamtej wpadce

  11. TrytON

    Na siły zbrojne ukrainy wystarczy aż nadto. Efektory Tora są naprowadzane komendowo i bardziej zaawansowane armie są w stanie zakłócić uplink i jammować radiolokator zestawu. Użycie pasywnej głowicy śledzącej jedynie zmniejsza podatność na atak pociskami antyradarowymi. Sam zestaw jest autonomiczny i dobry do zwalczania dronów, pocisków samosterujących a tych ukraina nie ma. Nie wiem co z Toczką-U ale nowa wersja efektora Tora teoretycznie jest w stanie zestrzelić pocisk balistyczny w terminalnej fazie lotu. Tor jest znakomitym rozwinięciem Osy rozwiązaniem idealnym do osłony i zwalczania dronów, lotnictwa. Wojsko Polskie niestety takowego nie posiada

    1. antybajarz

      "Tora są naprowadzane komendowo i bardziej zaawansowane armie są w stanie zakłócić uplink i jammować radiolokator zestawu." - pitolisz jak pokręcony. Tor jest systemem krótkiego zasięgu. Czas lotu praktycznie wyklucza przeciwdziałanie typu namierzenie i zakłócanie (normalnie Tor nie będzie wykrywał celu tylko radar włączy po odpaleniu rakiety, bo w 99% przypadków będzie działał w sieci). Uplink jest praktycznie nie do zakłócenie bo antena w rakiecie jest kierunkowa, a odległość od nadajnika mała i system od początku był zaprojektowany z uwzględnieniem usiłowania jego zakłócenia. By jakiś samolot zdołałby to zakłócić musiałby być w odległości od wyrzutni takiej, że byłby trupem nim by się zorientował i mieć moc większą niż system naziemny, co zwykle jest niemożliwe. Na małe odległości z wielu względów (np. cena) nie ma lepszej metody naprowadzania niż komendowa. Jest najbardziej odporna na zakłócenia, przeciwdziałanie i warunki atmosferyczne ze wszystkich metod. Byłaby to najlepsza metoda ze wszystkich, gdyby nie jej wada - rosnący błąd naprowadzania wraz ze wzrostem odległości, dlatego nie nadaje się na dystanse średnie i tym bardziej duże.

  12. Ingelheim

    Witam! Ach ten Ukraiński wywiad i SBU, przechwytują nawet tajne szyfrogramy, poufne rozkazy i niejawną korespondencje jednostek oddalonych o ponad 5000 kilometrów (Buriacja – Ukraina). Co więcej znana im jest ich dokładna treść, data i miejsce, adresat a także nadawca. CIA, Mosad i GRU to mały pikuś przy zdolnościach naszych wschodnich sąsiadów. Udaje im się to mimo braku rozpoznania obrazowego (nie posiadają satelitów), pomiarowo-badawczego, oraz analogowym pochodzącym z lat 70’ ubiegłego wieku, sprzętem do zwiadu akustycznego, radiotechnicznego i radioelektronicznego. W Syrii wystarczyło kilka tygodni aby światło dzienne ujrzały wiarygodne materiały ukazujące rosyjskich wojskowych, technikę pancerną, lotnictwo a także zaplecze bytowe i sanitarne. W tym wypadku tak jak nic nie było, tak i dalej nie ma, zupełnie jak z mobilnymi krematoriami i „tysiącem zabitych Rosjan w dzień”. Pozdrawiam!

    1. MNN

      Moze po prostu inny wywiad ich wspiera... Pomyslales o tym?

    2. gg

      ha ha, a Putin klamal mowiac ze wyslal wojskowych na Krym i do Donbasu.

  13. Olo

    Ach ta pokojowa Rosja!!!! Nic tylko CAŁY ŚWIAT powinnien brać z niej przykład. Jak sie broni własnej ojczyzny zajmujac tereny niezaleznych panstw. Nic tylko patrzec jak gołabek pokoju pod wodzca mordercy z KGB czyli pokojowa Rosja zacznie sie "bronic" np. na Bornholmie, Gotlandii, Cejlonie, moze Helu, albo pod Helsinkami czy Ryga! Ot bo to przecież takie "pokojowe" państwo!

    1. Stary Ekspert

      Rosja wielokrotnie w historii broniła się na własnym terenie i mimo że wygrywała wojny ponosiła ogromne straty. Rosyjscy politycy mówią wprost, że te czasy już minęły: Rosja nie będzie się już bronić na własnym terenie - tak mówią, zawsze wojnę lepiej prowadzić na terenie przeciwnika nie ważne czy ofensywną czy defensywną. Rosja po prostu widzi zagrożenia i reaguje, a takim zagrożeniem na dziś jest potencjalnie Ukraina w NATO. Rosja do tego nie dopuści, prędzej zajmie ją zbrojnie choć nadal jest to plan B. Przypominam że USA też twierdziło że prowadzi wojny prewencyjne, np. w Iraku.

    2. dwa

      Powiedzieli A, rozeszło się po kościach, to powiedzą B. Za dużo ich to kosztowało żeby nie kontynuować.

  14. PiotrEl

    A do czego one miałyby strzelać w Donbasie? Do nie istniejącego lotnictwa Ukrainy?

    1. vvv

      ukraina posiada znaczne sily lotnicze od su-25, su-24, su-27, mig-29 i transportowce i szereg mi-2/8/24

Reklama