Reklama

Siły zbrojne

Proces ws. szpiegostwa w WP. Oficer oskarżony o współpracę z Rosją

Fot. zw.wp.mil.pl
Fot. zw.wp.mil.pl

Na 5 kwietnia Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie wyznaczył termin procesu w sprawie przeciw ppłk. Zbigniewowi J. oskarżonemu o szpiegostwo na rzecz Rosji - dowiedziała się PAP w sądzie. Wojskowy został aresztowany w październiku 2014 r. 

Sprawa będzie odbywała się w trybie niejawnym - powiedział we wtorek PAP rzecznik prasowy sądu ppłk Tomasz Krajewski. Zostanie rozpatrzona w trzyosobowym zawodowym składzie - podał sędzia.

Sąd zdecydował o przedłużeniu aresztu dla ppłk. Zbigniewa J. do 29 kwietnia.

Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie 11 lutego skierowała do sądu akt oskarżenia przeciw oficerowi. Zarzut dotyczy udziału w obcym wywiadzie oraz przekazywania informacji mogących wyrządzić szkodę Polsce, za co grozi od 3 do 15 lat więzienia.

Prokuratura nie udziela informacji o szczegółach śledztwa i zarzutów, ponieważ całość akt objęta jest klauzulą "ściśle tajne".

Po aresztowaniu wojskowego, który pracował w MON, posłowie sejmowej komisji ds. służb specjalnych podawali, że sprawa dotyczy współpracy z rosyjskim wywiadem wojskowym GRU. Zatrzymanie zostało przeprowadzone przez ABW; w akcji w MON wzięli udział żołnierze Żandarmerii Wojskowej, a podstawą były materiały zebrane przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. Wojskowy pracował w Departamencie Wychowania i Promocji Obronności.

Jednocześnie z oficerem ABW zatrzymała cywila Stanisława Sz. - prawnika z podwójnym obywatelstwem, który też miał działać na rzecz Rosji. Wobec Sz. areszt i śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie zostało przedłużone do 14 maja. Cywil ma zarzut pracy na rzecz obcego wywiadu, za co kara wynosi od roku do 10 lat więzienia.

Sprawy wojskowego i cywila łączą się, ale związek nie polega na tym, że ze sobą współdziałali - mówił w wywiadzie dla PAP prokurator generalny Andrzej Seremet.

Najgłośniejszą po 1989 r., a zakończoną w sądzie aferą szpiegowską ze służbami specjalnymi b. ZSRR była sprawa Marka Zielińskiego (majora MSW z lat 80.), który w latach 1981-93 współpracował z wywiadem wojskowym ZSRR, a potem Rosji. Zatrzymał go w 1993 r. w Warszawie Urząd Ochrony Państwa podczas wręczania materiałów szpiegowskich attaché wojskowemu ambasady Rosji płk. Władimirowi Łomakinowi, którego potem wydalono z Polski. W 1994 r. Zielińskiego skazano na 9 lat więzienia.

Po 2000 r. skazano trzech b. oficerów Wojskowych Służb Informacyjnych, ujętych w 1999 r. przez UOP za szpiegostwo na rzecz ZSRR na przełomie lat 80. i 90. Zbigniew H. i Zbigniew P. dostali 3 lata, a Czesław W. - 4 lata. W 2005 r. skazano na 3 lata więzienia innego oficera WSI ppor. Wojciecha S., uznanego za winnego szpiegostwa na rzecz Rosji. 

PAP - mini

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. zLoad

    No dobrze, zdradzal, ale czy robil to celowo? Ludzie sa rozni , jedni lubia sztuke ,inni sie interesuja technika,ktos slucha klasyki a inny popu. I rozne mamy hierarchie wartosci. Nalezy to uszanowac a nie bezmyslnie szukac powodu zeby ukarac.

  2. zLoad

    Ponad 20 lat zbierali dowody? Do upartych SWIAT NALEZY!! hehe

  3. mars

    Uważam ,że w czasie konfliktu zbrojnego Polska armia byłaby bezsilna,torpedowana w każdym calu przez wschodnią agenturę.Tylko tysiące wojaków na rzeź by była wystawiona.Jak na Ukrainie.

    1. Gienio

      No nie wiem nie wiem, w koncu jak by nie patrzec to od 25 lat polscy oficerowie jezdza na szkolenia do USA, przypadki szpiegowania na rzecz Rosji to margines.

    2. tra ta ta trąbka gra

      A ile młodych poborowych uciekłoby na wschód. Myślę, że z 25 % w ciągu kilku dni od dnia otrzymania broni :)

  4. olo

    wyroki pokazują obraz kraju... facet dostaje 1 mln złotych za szpiegowanie i dostaje 3 lata - wychodzi 27700zł na miesiąc... biznesmen! Kara za obchodzenie podatków , akcyzy i szpiegostwo - jako przestępstwa na szkodę państwa powinny być zagrożone karą nie mniejszą niż 15 lat -25lat bezwzględnej odsiadki Tylko taki mur ograniczy z 40% do 10..5% chętnych na takie działania...

    1. Gryglon

      tak jest. zgadzam się w 99%. nie 15 a 25 lat za działanie na szkodę Państwa.

    2. AXI

      olo , gdy dwukrotny Bohater Związku Radzieckiego, Minister Obrony Narodowej , marszałek Polski - Konstanty Ksawerowicz Rokosowski tajnym rozkazem nr 0088 powołał jednostkę wojskową 4552, która po połączeniu z WSW została przemianowana na WSI. Czyli ekspozytura GRU w polskich mundurach zajmowała się ochroną kontrwywiadowczą flankowego państwa NATO. Brzmi i śmiesznie i strasznie. Po wycieku teczki ,,Bolka" warto sobie zadać pytanie o to, co leży w Moskwie i nabiera mocy urzędowej. Podobno wiemy o blisko tysiącu oficerów (w służbie czynnej) po szkoleniach GRU/KGB. Podobno jesteśmy kilka ładnych dekad po '89r. Naprawdę w tym kraju nie ma kadr ??? Polskie projekty obronne i to co się działo w polskiej zbrojeniówce to materiał na solidną dysertację doktorską dla jakiegoś oficera kontrwywiadu. My się dziwimy, że NATO tu nie wprowadza swoich instalacji, zaawansowanej techniki, czy wojsk ?! Widocznie mają jakieś resztki instynktu samozachowawczego.

    3. QDark

      To prawda, również nie jestem pewien co do świadczeń emerytalnych, czy nadal będą mu przysługiwać ? Proste, jeśli ktoś współpracuje z obcym wywiadem( narażając bezpieczeństwo nas wszystkich), państwo (oprócz kary) powinno wyrzec się jakichkolwiek zobowiązań wobec takiego "obywatela"...

Reklama