Reklama

Baltic Air Policing to praktyczny przejaw idei solidarności NATO i zasady kolektywnej obrony, zapisanej w art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego

wicepremier Tomasz Siemoniak

Podczas ceremonii wicepremier Siemoniak podkreślił znaczenie misji Baltic Air Policing w kontekście sojuszniczego systemu obrony i bezpieczeństwa. Zwrócił uwagę, że kraje bałtyckie, które nie posiadają własnych samolotów myśliwskich uzyskują w ten sposób możliwość ochrony przestrzeni powietrznej – informuje MON.

Misja Air Policing została ustanowiona przez NATO dla realizacji obowiązującej w Sojuszu zasady niepodzielności bezpieczeństwa. Zgodnie z tą zasadą wszystkie państwa członkowskie NATO – zwłaszcza te, którym może brakować pewnych własnych zdolności bojowych – muszą mieć poczucie pewności uzyskania pomocy w razie wystąpienia takiej potrzeby

wicepremier Tomasz Siemoniak

W rozpoczynającej się rotacji misji Baltic Air Policing wezmą udział również Włosi, wykorzystujący myśliwce Eurofighter i stacjonujący w Szawlach na Litwie. Będą wspierani przez Typhoony sił powietrznych Hiszpanii, rozlokowane w bazie Amari w Estonii, cztery polskie MiGi-29 oraz belgijskie F-16, prowadzące działania z Malborka.

Serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom PKW ORLIK 6 za gotowość do tej szczególnej misji. Nad państwami bałtyckimi będziecie wykonywać zadania wymagające nie tylko lotniczego kunsztu, ale także odporności psychicznej i wielkiej odpowiedzialności. Życzę Wam bezpiecznego wykonania zadań i szczęśliwego powrotu do domów

wicepremier Tomasz Siemoniak

NATO wzmocniło misję Baltic Air Policing w związku z zagrożeniem działaniami Federacji Rosyjskiej, w kontekście kryzysu na Ukrainie. Liczebność kontyngentu stacjonującego na Litwie została zwiększona, a dodatkowe maszyny rozmieszczono w Estonii i w Polsce.

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. leon

    dobry moment żeby zachęcić "szantarzem solidarności" litwę do większych wydatków na wojsko

  2. trzynasty

    Litwusy mają swoje za uszami,a My jesteśmy solidnym partnerem w UE a nie pimpkiem

  3. ppp

    Ja w ramach "oszczędności" olałbym Litwę. Niech kupią sobie 4 używane samoloty, Tyle wystarczy na patrolowanie przestrzeni wszystkich Bałtów, no chyba że Polacy w międzyczasie ćwiczą loty koszące nad polskim Wilnem.

    1. kzet69

      No to się potem nie zdziw jak w ramach "oszczędności" NATO oleje najazd zielonych ludków na Polskę.... mentalność Kalego wiecznie żywa. ps. dlaczego chcesz by polscy lotnicy łamali prawo? Loty koszące nad terenami zabudowanymi są zabronione.

  4. zxcv

    Smutne jest to że litwusy przy najbliższej okazji ugryzą tą rękę, którą do nich wyciągamy...

    1. lewandos

      Boją się nas jak my Ruskich...