Reklama

Siły zbrojne

Rosyjska armia pancerna na "niemieckim" poligonie

T-80U. Fot. Vitaly V. Kuzmin/CC BY-SA 4.0
T-80U. Fot. Vitaly V. Kuzmin/CC BY-SA 4.0

Jednostki czołgów rosyjskiej 1. Gwardyjskiej Armii Pancernej uczestniczą w ćwiczeniach poligonowych z wykorzystaniem najnowszych typów czołgów, znajdujących się na wyposażeniu Wojsk Lądowych FR. Szkolenie odbywa się na poligonie Mulino, którego infrastruktura została rozbudowana w dużej części z pomocą niemieckiego przemysłu.

Zgodnie z komunikatem ministerstwa obrony, manewry rosyjskich jednostek pancernych odbywają się na poligonie Mulino, w rejonie Niżnego Nowogrodu, gdzie znajduję się specjalne centrum szkoleniowe dla wojsk pancernych i zmechanizowanych. W ćwiczeniach biorą udział najnowsze rosyjskie czołgi podstawowe - T-72B3M, T-80U i T-90 z pododdziałów 1. Gwardyjskiej Armii Pancernej, która jest jedynym tego typu wielkim związkiem operacyjnym w SZ FR.

Centrum szkoleniowe w Mulino jest wyposażone w zaawansowane systemy symulacji i wspomagania treningu. Warto przypomnieć, że jego infrastruktura została w dużej mierze zbudowana z udziałem koncernu Rheinmetall. Kontrakt na jego budowę podpisano w 2011 roku. W 2014 roku niemiecki rząd wstrzymał realizację umowy, przez co centrum nie zostało do końca zbudowane przez niemiecką spółkę, część dostaw wyposażenia nie dotarła do Rosji. Najwyraźniej jednak Rosjanom udało się sfinalizować budowę nowoczesnego centrum szkolenia bojowego, m.in. z pomocą własnego przemysłu.

Celem ćwiczeń jest doskonalenie i zgrywanie załóg czołgów i - szerzej - całych pododdziałów wojsk pancernych. Rosyjscy czołgiści ćwiczą namierzanie i unieszkodliwianie wozów bojowych, siły żywej, a nawet śmigłowców szturmowych potencjalnego nieprzyjaciela, symulowanych przez samobieżne, pełnowymiarowe cele poligonowe. Manewry zakrojone są na dość szeroką skalę, bierze w nich udział ponad 700 żołnierzy z jednostek pancernych.

Działonowi doskonalą się w strzelaniu bojowym w warunkach dziennych i nocnych, strzelania odbywają się z wykorzystaniem armat czołgowych kalibru 125 mm, sprzężonych z nimi czołgowych karabinów maszynowych PKT kalibru 7,62 mm i zamontowanych na wieżyczce dowódcy wielkokalibrowych karabinów maszynowych NSW-T kalibru 12,7 mm. Kierowcy-mechanicy doskonalą się w prowadzeniu czołgów w terenie, podczas przemarszów w kolumnach, w pokonywaniu przeszkód na tankodromie, a także w załadunku na platformy kolejowe do długodystansowego transportu. Dowódcy doskonalą dowodzenie swoimi załogami i współpracę między poszczególnymi załogami i czołgami, a także w ramach poszczególnych pododdziałów jednostek pancernych.

1. Gwardyjska Armia Pancerna Zachodniego Okręgu Wojskowego, kontynuująca tradycje jeszcze z II wojny światowej, została powołana w 2014 roku w celu konsolidacji, dotąd nieskoncentrowanych pododdziałów pancernych z rejonu Moskwy w jedną, wielką jednostkę pancerną szczebla operacyjnego, która ma stanowić swoistą pancerną pięść SZ FR. Z tego właśnie powodu wchodzące w jej skład pododdziały są uważane za elitarne, a sama jednostka używa najnowszych wozów bojowych, jakie znajdują się na wyposażeniu rosyjskiej armii. Regularne manewry, takie jak te opisywane, stanowią demonstracje i pokaz siły tej armii zarówno na potrzeby wewnętrzne, jak i zewnętrzne. 

Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (4)

  1. tyle

    Lojalność zachodnioeuropejskich sojuszników w pełnej krasie. Dokładnie takie samo podejście jak Niemcy ma Francja.

    1. -CB-

      Nie lojalność, tylko interesy. My do niedawna handlowaliśmy z nimi olbrzymimi ilościami żywności, a do dzisiaj remontujemy ich statki w naszych stoczniach, kupujemy gaz, ropę czy ogromne ilości węgla. To ci oczywiście nie przeszkadza?

    2. ito

      Pełna lojalność i solidarność- i Niemcy i Francja na pierwsze wezwanie zerwały lukratywne kontrakty i wycofały się z umów z Rosją. A że pomysł był durny to już nie ich wina- jak widać z dokończeniem poligonu sobie poradzili, prawdopodobnie zdobywając przy okazji nowe, nieznane wcześniej w Rosji kompetencje. Prawdopodobnie również technologie i rozwiązania, które poznali przy budowie Mistrali niedługo ujrzymy w budowanych przez nich jednostkach. A gdyby umów nie zerwano dalej byliby zależni od zachodu. Myślenie ma kolosalną przyszłość... i smutną, jak widać, historię.

  2. Derff

    Trudno. Trzeba wydawać więcej na armię. Zacząć trzeba od nowej generacji amunicji do tego sprzętu, którym już dysponujemy. Niemcy nie ruszą nam na pomoc bo mimo problemów z migrantami nadal boli ich granica na Odrze. Francja sprzedała Rosji sprzęt Thales Catharine dla noktowizji najnowszych czołgów. Teraz nie będzie szansy na niszczenie czołgów t-72 i następców w nocnych walkach niczym w Iraku i w Syrii.

  3. daca

    Imponujące...chociaz z drugiej strony reszta kraju klepie biedę.

    1. Olo

      A u nas u pancernych i w kraju - nędza.

    2. Lidl

      Biedę. Co to jest? Brak Mercedesa czy Audi to bieda? Wolny rynek, jak u nas. Jedni sobie radzą, drudzy nie

    3. Xd

      Z tą biedą to aktualne jest pytanie czy jak posiadasz dom za milion a przez 30lat musisz oddać bankowi 1.5miliona a przez to stać cię jedynie na mortadelę z dyskontu a jak chcesz jeść coś lepszego to zaviągasz kolejne kredyty to jesteś bogaty czy biedny-to takie porównanie do niektórych państw uważanych za bogate

  4. mobile agressive

    Przed II wojną niemcy też budowali i wykorzystywali poligony w ZSRR i jak to sie skończyło to wiemy. Niby sojusznik zza Odrą a jednak tak jakby z dystansem by mieć na wschodzie przeciw wagę dla Polski. Wierzy ktoś jeszcze w zjednoczoną Europę? Ameryka też nie jest rozwiązaniem bo dla nich wszyscy na zachód od nas są jednak ważniejsi. Przykre ale prawdziwe.......... Gwarant naszej niepodległości to silne wojsko Polskie i budowa mądrych sojuszy. Wszystkiego brakuje. Historia Koło zatoczy

Reklama