Reklama

Siły zbrojne

Media: Podpisano porozumienie ws. S-300 dla Iranu

Słowackie wyrzutnie S-300. Fot. EllsworthSK/Wikimedia Commons/CC BY SA 3.0/[https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.en]
Słowackie wyrzutnie S-300. Fot. EllsworthSK/Wikimedia Commons/CC BY SA 3.0/[https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.en]

Przedstawiciele Federacji Rosyjskiej oraz Islamskiej Republiki Iranu mieli podpisać dokument zawierający uzgodnienia dotyczące pozyskania systemów S-300 przez Irańczyków - podaje RIA Novosti. Opracowane, a następnie podpisane przez przedstawicieli obu państw specjalne memorandum ma ułatwić potencjalną realizację umowy handlowej.

Jednak nie jest to ostateczne zamknięcie tematu w zakresie wzmocnienia potencjału irańskiej obrony przeciwlotniczej przez systemy rakietowe S-300. Według nieoficjalnych sygnałów ze strony rosyjskiej obecne memorandum należy traktować bowiem, jedynie jako formę tzw. mapy drogowej, mogącej prowadzić w przyszłości do końcowego dostarczenia S-300 na Bliski Wschód.

Nie ma przy tym określonego dokładnie czasu wykonania transakcji, a także kluczowej informacji odnośnie ilości pozyskanych przez Teheran systemów S-300. Kwestią otwartą pozostaje również wybór pomiędzy wersją S-300PMU, a S-300WM. Zdaniem obserwatorów obecnych negocjacji biznesowo-politycznych, jednym z kluczowych problemów jest w głównej mierze kwestia kosztów całej transakcji.

Dodatkowo należy brać pod uwagę spór prawny przed międzynarodowym sądem arbitrażowym w Genewie, który wynikł w 2011 r. pomiędzy rosyjskim Rosoboronexport i Iranem właśnie w zakresie wstrzymania wcześniejszej umowy z 2007 r., zakładającej zakup systemów S-300.

W trakcie trwania tegorocznego MAKS-2015 temat był poruszany w związku z negocjacjami w których udział brali m.in. przedstawiciele Rosoboronexport. Jednak nie od dziś wiadomo, że cała kwestia ma ewidentnie polityczny charakter, biorąc pod uwagę napiętą sytuację w regionie Bliskiego Wschodu i przede wszystkim postawę Izraela.

Raz po raz pojawiają się kolejne informacje o postępie w negocjacjach, ale dotychczas były one niewątpliwie elementem rozgrywki pomiędzy Moskwą i Teheranem. Można wskazać chociażby na niedawne wystąpienie irańskiego ministra obrony gen. Hosseina Dehghana. Tym niemniej od kwietnia tego roku usunięta została, dekretem prezydenta Rosji Władimira Putina, przeszkoda w postaci embarga na m.in. S-300 przeznaczone do Iranu.

(JR)

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. kraqss

    No, jak ROSJA sprzedaje broń przeciwlotniczą i przeciwrakietową swoim sojusznikom, to "grozi to interesom i bezpieczeństwu" USA. Jednakże, kiedy robi to USA, to jest "zwykła transakcja". Na miejscu ROSJI i Chin powiedziałbym wprost, że USA przyczynia się w znacznym stopniu do zwiększania zagrożenia dla tych regionów. Pytanie tylko, czy znajdzie się jakiś odważny polityk w ROSJI, czy Chinach... Wprost nie mogłem się powstrzymać:)))))

  2. Rafale

    No, jak USA sprzedają broń przeciwlotniczą i przeciwrakietową swoim sojusznikom, to "grozi to interesom i bezpieczeństwu" Rosji. Jednakże, kiedy robi to Rosja, to jest "zwykła transakcja". Na miejscu USA i Europy powiedziałbym wprost, że Rosja przyczynia się w znacznym stopniu do zwiększania zagrożenia dla tych regionów. Pytanie tylko, czy znajdzie się jakiś odważny polityk w USA, czy UE...

    1. punkt za punktem

      Po pierwsze, czy Iran znajduje się w pobliżu USA, bo jak nie, to jak zagraża USA? Po drugie, Rosja nigdy nie protestowała przeciw sprzedaży np. Polsce jakiegokolwiek uzbrojenia - jak znasz taki przykład, to podaj. Protestuje przeciw bazie USA w Polsce i rozmieszczeniu to amerykańskiej bazy antyrakietowej. Gdyby była to baza polska, to Rosja by nie protestowała. A S-300 w Iranie zmniejsza zagrożenie, bo jest to system z natury wybitnie defensywny i studzi jakieś kretyńskie pomysły napadania na Iran, czyli przyczynia się do stabilności regionu. Co do Iranu, to jest to jedno z najspokojniejszych państw na świecie - od ponad 400 lat na nikogo nie napadli! I w ten o to sposób udowodniliśmy głupotę tez w twojej wypowiedzi. Ponadto podobno jak wierzyć "z netu", "jmw" itp. to Izrael i USA mają takie kosmiczne technologie i tak niewidzialne samoloty, że S-300 im nic nie szkodzi, więc o co ta histeria?

  3. TTT

    Izraelowi to nie w smak :P