Rosyjskie ministerstwo obrony podjęło decyzję o wzmocnieniu sił brzegowych rozlokowanych w Obwodzie Kaliningradzkim. Pierwszym efektem tej decyzji będzie wprowadzenie tam trzeciego już, nadbrzeżnego dywizjonu rakietowego K-300 „Bastion”, który może razić cele nawodne i lądowe rakietami ponaddźwiękowymi P-800 „Oniks” na odległości maksymalnej 600 km. Rosjanie poinformowali również, że „Bastion” został sprawdzony bojowo w Syrii.
Informacja ujawniona 14 grudnia 2020 r. przez „Izwiestie” nie jest w pełni zrozumiała. Wskazuje się w niej bowiem, że w przyszłym roku Obwód Kaliningradzki ma otrzymać „tarczę i miecz”. Później jednak wyjaśniono dokładniej, że w przyszłym roku zostanie tam rozmieszczony dywizjon unikalnych naddźwiękowych kompleksów „Bastion". W komunikacie wspomina się więc o „mieczu” a nie o „tarczy”. Może to oznaczać jednak, że poza „Bastionem” do Obwodu Kaliningradzkiego wprowadzone zostaną również dodatkowe zestawy przeciwlotnicze.
Jak na razie potwierdzono decyzję o przerzucie blisko polskiej granicy dodatkowego dywizjonu rakiet nadbrzeżnych. Obecnie trwają dyskusje nad miejscem, gdzie ten dywizjon ma stacjonować oraz terminem, kiedy zostanie dostarczony. Nie będzie to więc wzmocnienie już posiadanych dywizjonów, ale wprowadzenie zupełnie nowej jednostki. Wejdzie ona najprawdopodobniej w skład 27. samodzielnej brygady rakietowej, rozlokowanej w wiosce Donskoje w okręgu Swietłogorskim. Osada ta znajduje się na najbardziej wysuniętym na zachód krańcu Półwyspu Sambijskiego – 100 km w linii prostej od portu wojennego Gdynia.
Rosyjscy specjaliści twierdzą, że taka lokalizacja brygady pozwala na kontrolowanie przez nią praktycznie całego obszaru Morza Bałtyckiego sąsiadującego z Obwodem Kaliningradzkim. Jak dotąd w jej skład wchodziły dwa dywizjony rakiet nadbrzeżnych „Bastion” i jeden typu „Bał”. Teraz te siły mają być wzmocnione. Rosjanie jednak nie zdecydowali się wprowadzić drugiego dywizjonu „Bał”, ale postawili na wyrzutnie rakiet ponaddźwiękowych „Oniks”, które poza atakowaniem okrętów przeciwnika mogą być również wykorzystywane do niszczenia celów lądowych na odległości do 600 km (a więc dalej niż lądowe systemy „Iskander”). „Oniksy” wystrzelone z Donskoje są więc teoretycznie w stanie uderzyć w gazoport w Świnoujściu mając jeszcze zapas 250 km na wykonanie manewru nad Bałtykiem (i atak np. z kierunku zachodniego).
Decyzja o wprowadzeniu kolejnego „Bastionu” do Obwodu Kaliningradzkiego ma być odpowiedzią na wzmocnienie sił NATO w Europie. W razie potrzeby kompleksy przybrzeżne będą mogły uderzać nie tylko w statki, ale także w natowskie bazy lądowe” Według „Izwesti” pojawienie się w Obwodzie Kaliningradzkim nowych technologii, a zwłaszcza nowoczesnych nadbrzeżnych systemów rakietowych (BRK), wywołało poważne zaniepokojenie w krajach sąsiednich - członków NATO.
Zaniepokojenie to ma być tym większe, że rosyjskie, nadbrzeżne dywizjony rakietowe mają być połączone w jednym systemie informatycznym z różnymi źródłami informacji o celach, takimi jak samoloty, śmigłowce, drony, okręty nawodne i podwodne. Co ciekawe Rosjanie twierdzą, że system „Bastion” został już sprawdzony bojowo w Syrii. Według „Izwiestii” rakiety te miały się dobrze sprawdzać przeciwko stacjonarnym i „ograniczonym ruchowo” celom naziemnym - stanowiskom dowodzenia, stacjom radarowym, lotniskom, lądowiskom śmigłowców i bateriom artylerii.
Przypomnijmy, że w skład nadbrzeżnego dywizjonu rakietowego „Bastion” wchodzą standardowo cztery wyrzutnie na podwoziu MZKT-7930, z których każda może przenosić dwie rakiety P-800 „Oniks”. Jednorazowa salwa może więc liczyć maksymalnie osiem pocisków, które można jednorazowo uzupełnić na wyrzutniach z czterech pojazdów transportowo – załadowczych. W skład dywizjonu wchodzą dodatkowo dwa samochody dowodzenia oraz jeden samochód „zabezpieczenia dyżuru bojowego” (pozwalający m.in. na organizowanie ochrony, posiłków a nawet odpoczynku personelu w terenie).
Z kolei nadbrzeżny dywizjon rakietowy „Bał” może wystrzelić salwę z 32 rakiet poddźwiękowych Ch-35/Ch-35U. W jego skład wchodzą bowiem cztery wyrzutnie (podobnie jak „Bastion”na podwoziu MZKT-7930), z których każda może przenosić do ośmiu pocisków. Dywizjon ma zapas rakiet na drugą salwę, które mogą zostać załadowane na wyrzutnie z czterech samochodów transportowo- załadowczych w czasie 30-40 minut. W skład dywizjonu wchodzą dodatkowo dwa samobieżne stanowiska dowodzenia (z własnym radarem). Cała jednostka jest bardzo mobilna i z położenia marszowego może osiągnąć gotowość do strzelania w ciągu 10 minut.
Panie Błaszczak kiedy kolejna transza ATACAMS? A może tak by wziąć ze 6 naszych CAS i przerobić je na nosicieli ukraińskich Neptunów? Tak po jakieś 6-8 sztuk pod skrzydła im dać. Udźwigną je z łatwością, nie muszą przy zasięgu tych rakiet 250km podlatywac nawet do "Kalinki", swoje zrobią. W razie cienia zagrożenia startują i krążą w gotowości. A już poza tym, co oczywiste w związku z tymi kolejnymi Oniksami, to trzeba dokupić więcej JASSM dla F16, oraz kolejny dywizjon NSM. Stać nas.
Najpierw zostaną zniszczone lotniska. My nawet nie mamy czym obronić lotnisk i zgrupowania wojsk. Narew jeśli kiedyś będzie to w ograniczonej ilości.
30 lat temu jakiś gość ładnie powiedział, że opłaca się kupować drożej ropę od Rosjan, bo to taniej niż bronić się przed ich rakietami.
Taaa , a jak się ostatecznie okazało , to za te przepłacone pieniądze skręcali sobie Iskandery i Kalibry , którymi teraz nas straszą .
...i jak zwykle nie miał racji. Bo kiedy przepłacaliśmy za ich gaz i ropę, a oni w zamian unikali płacenia nam za tranzyt do niemiec - też wygrażali nam niejednokrotnie "rozmieszczeniem rakiet w obwodzie kaliningradzkim".
Czy nikogo nie dziwi, że ruscy nie instalują tam wielowarstwowej opl połączonej z najnowszym lotnictwem, albo że ta tzw. Fłota Bałtycka to istny skansen (porównywalny tylko z polską MW), albo że rozmieszczane tam uzbrojenie jest de facto jednorazowego użytku? Czy to zatem gra pozorów pt. "jakież my straszne moce ofensywne mamy - nie ważcie się nas atakować!" czy raczej "ok, wiemy że nic tam nie przetrwa nawet 24h, ale najpierw zniszczymy cokolwiek, a później będziemy płakać, że to nas zaatakowano"
Wystarczy że zniszczą lotniska z samolotami, stacjonarne radary, gazoport i elektrownie.
Rosjanie stwarzają pozory , że powstaje bańka antydostępowa , która uniemożliwi lub utrudni akcję sił NATO wymuszając stworzenie i zadysponowanie dużych sił i środków w razie agresji Rosji na państwa nadbałtyckie . Rosja liczy że tym sposobem zniechęci NATO do reakcji lub przesunie ja w czasie , a tym samym zdobyty czas przez Rosję pozwoli jej na osiągnięcie części zamierzonych celów , a potem zmniejszy rację bytu i koszty odbijania tych krajów , co też Rosji na rękę , bo to dla Rosji i tak sytuacja wygrana i do zaakceptowania . A prawdę mówiąc to wystarczy eskadra F-35 plus druga cięższych nosicieli pocisków kierowanych , kombinowany saturacyjny atak artyleryjsko rakietowy z lądu , dobre środki WRE rozmieszczone na półwyspie helskim i ta bańka pryska w kilka godzin .
Jeśli to my zaatakujemy pierwsi czyli wypowiemy wojnę.
Ale Kalinka nigdzie nie odpłynie w kilka minut po ataku . To nie lotniskowiec . Trzeba być tylko przygotowanym i mieć kilka wariantów na wszelki wypadek .
Davien - W 2007 Indonezja zakupiła kilkadziesiąt rosyjskich rakiet Oniks w celu zastąpienia amerykańskich Harpoonów na swych fregatach. Nigdy Indonezyjczycy nie kwestionowali celności zakupionych rakiet. No ale Ty jak zwykle wiesz swoje. Myślenie zyczeniowe nie zmienia faktów. Dziwi mnie natomiast twierdzenie autora, że zasięg tych rakiet wynosi 600km. Wszystkie dostępne żródła podają , że rakiety Oniks mają zasięg 300km. To dosyć duża róźnica.
NIuniu, na żadnej indonezyjskiej fregcie nie były używane Harpoony, ale chińskie C-802 i Exocety na najnowszych. Jedyny wyjatek to KRI OSwald Siahaan który dostał doswiadczalnie 4VLS dla 4 pocisków Oniks:) Fregaty tego typu są wycofywane i zstepowane nowymi:)
NIuniu, Oniks jest pociskiem pokr, wiec co się dziwisz że ich uzywaja przeciwko okretom:) Celów lądowych zwalczać nie potrafi bo nie ma ani INS, ani GPS wiec jak ma trfić w wybrany cel? Zasięg rakiet Oniks w wersji eksportowej to istotnie 300km, dziwne ze nie wiesz nawet takich rzeczy, ze Rosjanie sprzedaja okrojone wersje pocisków ze słabsza głowicą bojowa:). Normalnie zsieg Oniksa to 400-500km na dużej wysokości, 120-150 na małej:) Jak widac wiem lepiej:)_
Hmmm ... zasięg Bastionów to circa 450/600 km, prędkość lotu pocisku 2,5 macha. Zatem zasięg pocisków zahacza o Sztokholm, Gotlandię, Karlskronę, Ystad, Malmo, Kopenhagę. Północno wschodnie Niemcy oraz zdecydowaną większość powierzchni Polski, Litwy, Łotwy, Estonii. Można odnieść wrażenie, że systemy defensywne - z założenia - mają być efektorem przeciw potencjalnym zagrożeniom. Stąd pojawia się pytanie, czy aby system Poprad - z pompą - wdrażany na wyposażenie SZRP. Jest rzeczonym efektorem na miarę zagrożeń???
Poprad to ostatnia w sumie i pierwsza ;) linia obrony. Narwi wiele lat nie będzie. Jeśli się pojawi to w wersji okrojonej. Nam potrzebny jest system typowo przeciwrakietowy.
Say i jak chcesz trafić w cos na ladzie pociskiem którego GSN nie może naprowadzac się na cele ladowe.
I dziwić się, że "od zawsze" neutralna Szwecja za niedługo sama dołączy do NATO? Przez ponad 70 lat nikomu nie udało się namówić Szwecji do NATO, a tu proszę Putin zaatakował Gruzję, Ukrainę, ukradł Krym, najechał Syrię, zestrzelił MH17 i oto wiecznie neutralna Szwecja chce do NATO. BRAWO PUTIN!! Więcej takich "pokojowych" gestów, więcej rakiet i zaraz jeszcze Finlandia dołączy.
Zobaczysz Szwecję w NATO tak jak świnia niebo ale to zwykła "zabawa". Zaintrygowałeś mnie czymś innym: a kiedy to Putin zaatakował Gruzję? Nie znasz raportu opracowanego na zlecenie UE z którego wnika, że to Saakaszwili zaczął tę wojnę, a od powieszenia go "za jaja" - cytując Putina uratował go "ówczesny Napoleon" UE - Sarkozy "oddelegowany" przez UE do wypracowania "kompromisu. Gdyby nie te unijne działania to ten baran Saakaszwili gniłby pewnie do dzisiaj w "syberyjskim łagrze".
A kto przestawił Gruzinom słupy graniczne? Same się pewnie przestawiły.
Znam fakty a te mówią ze po pierwsze na siebie samego napść nie da rady( Osetia i Abchazja to Gruzja), a po drugiie to wojska rosyjskie i osetyńcy dokonali szeregu prowokacji:)
Saakaszwili zaatakował Rosję?
Taa, wg was Gruzini siedzieli, z nudów dłubali w nosie, aż wpadli na pomysł, że napadną na swój własny kraj - a pokojowe siły rosyjskie by tej zbrodni zapobiec przypadkiem (jak zawsze) przechodziły w pełnym uzbrojeniu i pokojowo napadły na Gruzję niosąc pokój i prawie nie zabijając cywilów...
Wiesz, jak się na prowokacje z kałasznikowów odpowiada salwami z wielu naraz wyrzutni Grad i to skierowanymi w miasto, to potem ma się problem z niechcianymi rosyjskimi gośćmi, w większej liczbie. Tylko nie mów, że sieję rosyjską propagandę, gdyż w greckiej telewizji publicznej pokazywano nam ten początek wojny niemal on-line, gdy polskie media milczały i opowiadały Wam bajki. Po prostu okłamywano Was.
Powinniśmy na spółkę ze Szwedami, Duńczykami i Niemcami kupić 96 nadmuchiwanych krążowników i motorówek do ich holowania, żeby Rosjanie mieli do czego strzelać. A na serio Bundeswehra i Forsvaret powinny rozmieścić swoje MLRS-y na Litwie.
Tak Ci spieszno do niemieckich wojsk, jako stróżów losu Polski ? Wiesz, ja myślałbym, że to raczej Polacy w Polsce, a Litwini na Litwie winni te MLRSy rozmieścić ? I pewnie kilkanaście wcześniejszych pokoleń obywateli Rzeczpospolitej też by tak myślało ?
Atakowaly zawsze grozne bazy i lotniska sil powietrznych IS w Syrii.
do ochrony gazoportu i orlenu w płocku powinny być na stałe zamontowane systemy przeciwlotnicze, również laserowe, ze stałą obsługą, która byłaby na liście płac PGNiG/ORLEN. Tych etatów nie powinno włączać się do wojska polskiego.
Oni dronów od 6 lat nie potrafią kupić w ilościach większych niż na paradę, a ty chcesz by kupowali lasery? Poza tym orlen zajmuje się teraz propagandą, na nic innego nie ma czasu
Chyba od 14
droma - jak tam zima w Kijowie, kaloryfery juz grzeja? Te tekturowe rakiety jednak latają i mogą przenosić taktyczne głowice jądrowe. Problemy z bimbrem też się skończyły. Spożycie spirytusu na 1 obywatela akurat jest największe w zupełnie innych państwach.
Problemy w twoim kraju z bimbrem się skończyły bo coraz więcej Rosjan bimber zaczyna pędzić, ponieważ wódka drożeje i jest podłej jakości.
Niuniu, Oniksy maja taka celność jak V-2 czyli w miasto może trafią a uzycie głowicy termojdrowej oznacza że w Rosji nawet karaluchy wygina w moskiewskim metrze od promieniowania:)
Polskie ministerstwo poinformowało o powiększeniu stanu liczebnego WOT.
a co to za krytyka WOT ?
Nikt nie broni umieszczać wyrzutni tam, gdzie można je pomacać przy pomocy 155 mm.
warto by było opracować systemy 120-155 mm mogące strzelać bez zetrzymywania sie .Drony miały by ciezki orzech.
Nie jest to problemem , technicznie do ogarnięcia , tylko czy ktoś sypnie na to grosiwem ? No i czy czapa to ogarnia czy nie bo w regulaminach nie ma ? A zmiana regulaminów to trudna rzecz .
Przypomnijmy, że nie ma się czego bać, bo nasz ekspert Davien wielokrotnie zapewniał, że rosyjskie antyokrętowe systemy brzegowe nie mogą strzelać rakietami dalej niż 40km bo tylko tyle widzą rosyjskie radary a rosyjskie rakiety nie są fire&forget... :D
Przypomnijmy , że za darmo nikt normalny nie będzie w Polsce dobrze pisać o Rosji. Przypomnijmy, że te rakiety rozmieszcza "gołąbek pokoju", który twterdzi , że do ataku na atomowe mocarswto szykuje się np. 300 tysięczna Estonia.
Funku, a w co ty chcesz strzelac pociskiem pozbawionym nawet INS, majacym jedynie prostego autopilota i aktywna głowice radarowa?? Aha F&F oznacza ze odpalasz pocisk i sie nim nie zajmujesz:)) Oniks na pewno taki nie jest:)
to jak strzelali w Syrii do celów lądowych ? z drona nimi sterowali ?
Tak samo jak robiły to V-1 czyli na oko, gdzies w obręb Syrii trafiały:)
Kolejne cele do wykluczenia w pierwszej kolejności. A może NATO powinno zablokować dozbrajanie Kaliningradu?
Zacznij się martwić wtedy, kiedy Ruscy zaczną wycofywać uzbrojenie z Kaliningradu.
Dokładnie ... Z naszej strony natomiast powinno być prowadzona i nagłaśniana akcja kontry dla kalinki i powinniśmy wprowadzać sprzęt i uzbrojenie , które pozwoli nam potencjał militarny tego obwodu zneutralizować . Powinno być o tym głośno , tak aby z drugiej strony pojawiały się głosy obawy i wyścig w dozbrajaniu kalinki . To będzie z militarnego punktu widzenia bez sensu i nieracjonalne , ale i bardzo kosztowne dla nich więc czemu nie ...
To modyfikujemy t72 i bwp1
A w jakiż sposób?
Tak tylko tych celów jest tak wiele że nawet za 100 lat nie będziemy mieć tyle rakiet by je zlikwidować..
nie wiesz chyba co znaczy salwa z Bateri artylerii 155 mm .Tu nie strzela sie do konkretnego celu tu okrywa sie ogniem pewną przestrzeń z której nikt i nic ujśc nie może.
Mówisz tylko o tych 12 iskanderach którymi próbują straszyć Europę czy o czymś jeszcze?
To powinno dać zwolennikom Fregat do myślenia. Rosja zwiększy możliwość saturacyjnego uderzenia na wybrane obiekty. Drogie wypasione Fregaty będą pierwszym celem takich salw.
Pamiętasz coś, co nazywa się "Ewakuacja Tallinna"? Gdyby się zaczęło na serio to Kaliningrad zostałby zdmuchnięty na dzień dobry zupełnie bez udziału okrętów.
Krzysiek, a jak chcesz strzelać pociskiem pozbawionym nawet INS w cele ladowe?? Przecież ten rosyjski"cud" ma jedynie zwykłego autopilota i głowicę radarową??
Tylko zatopić fregatę to nie takie proste.
Tak, tak: wystarczy, że jeden "Oniks" trafi i kaput.
Po pierwsze najpierw musi trafić. Po drugie nie będzie miał szansy trafić, jeśli 155 mm wcześniej przerobi wyrzutnie na złom.
no tak wystarczy hehe i dla tego niemcy maja ich kilka bo na miejsce zatopionej przypływa nowa :) Dziwne tylko że Arentńczycy o tym nie wiedzieli wojując z Anglikami.
No tak ale musi trafić a to też nie jest proste..
No czyli w godzinę 64 rakiety wyłączą prąd w całym kraju. Drugi taki dywizjon zniszczy w godzinę wszystkie ważne mosty na Odrze , Wiśle i Warcie . Trzeci taki dywizjon w godzinę zniszczy lotniska. A jeszcze zostają Iskandery i inne ,nie mówiąc o migach i sukojach. Ale my idziemy w kraby i raki i leopardy...zamiast w lotnictwo myśliwskie oraz rakiety o zasięgu powyżej 200 km. Wątpię by armia była gotowa nawet na zubożoną bitwę Kurską typu bitwa o Wołomin 44
To mamy w Polsce elektrownie rozmiarów duzych miast? Bo Oniks nie ma mozliwości ataku na cele ladowe inaczej niz jak pocisk niekierowany:) A nasze NSM-y nie dość ze są w technologii stealth, nie dość ze moga bez przeszkód atakować dowolne cele ladowe, nawet ruchome( ot taka przewaga INS/GPS i TERCOM+IIR nad brakiem czegokolwiek takiego w Oniksie)... Masz cos jeszcze do dodania?
Jak ty to policzyłeś mocarzu intelektu? Dywizjon który ma wg propagandy kiedyś być tam umieszczony, to raptem CZTERY wyrzutnie i maksymalnie 8 pocisków! A nawet jak uznamy, że NATO nie ma żadnych samolotów, artylerii, rakiet itp. i te wszystkie 4 wyrzutnie K-300 tej pseudo-brygady będą mogły spokojnie stać i przez blisko 2h ładować kolejną salwę, to może zdołają odpalić kolejne 8 - a potem zjazd do bazy. Czy was tam w tym Petersburgu nie uczą podstaw matematyki? PS (bo widzę, że z geografii także jesteś nieukiem) cały Okręg Królewiecki jest w zasięgu konwencjonalnej artylerii...
Po pierwszej ich salwie NSM-y bez problemu zniszczyłyby te wyrzutnie, choć troche ich szkoda na takie cele.
Nie zapominaj, że jesteśmy w NATO i to oznacza wojnę z NATO. To rozmieszczenie potwierdza trafność decyzji o rozmieszczeniu wojsk USA w Polsce. Gdy wojska USA stacjonowały w RFN układ warszawski z rosyjskimi dywizjami pancernymi na czele grzecznie siedział tuż za granicą NRD mimo o wiele większych sił. Teraz Rosja może co najwyżej w taki sposób pokazywać swoją siłę.
Twoim zadaniem jest narzekanie
Mamy już Feniksa o zasięgu 43-45 km, a teraz czas zwiększyć "kaliber" o opracować rakietę o zasięgu ok. 100 km. Dodajmy do tego rozpoznanie satelitarno - lotnicze i po... Bastionie.
Zanim ci MAMY o których piszesz opracują większy kaliber ,szanowne dziecko rakiety o większym zasięgu i te twoje rozpoznanie satelitarno-lotnicze to z tamtej drugiej strony też wszystko pójdzie w górę... Po drugi dziecko pieniądze? i jeszcze raz pieniądze ? Prawa socjalne , utrzymanie w Polsce Ukraińców i inne dojenie , nie mówiąc już o koronawirusie zarżnie Polskę ostatecznie...
Dodaj przywileje emerytalne, wojskowe, policyjne itd.
Ale to wunderwaffe zarzyna Rosję. Ich na to już nie stać. A lokalizacja tej wunderwafli nie za mądra, bo na pierwszej linii jak tu napisano wcześniej..
Za 15-20 lat
Problem jest taki że nie mamy satelity
W tym konkretnym przypadku nie trzeba. Chyba, że chciałbyś ostrzeliwać Donskoje z Gdyni. Tylko nie wiem po co, skoro można to robić ze znacznie bliższego dystansu.
Super marzenia może za jakieś 100 lat się spełnią tymczasem jak na razie to budzimy się z ręką w nocniku.Niema rozpoznania satelitarnego,niema rakiet o zasięgu 100 km i niema obrony przeciwlotniczej :)
i bardzo dobrze ze rpsja -kaput postawi rury z tektury i gipsu ,syri sie sprawdzily jako drogowskaz dla samolotow i obiekt dobrze okopany z zainstalowana bimbrownia nic po za tym ...
Dalej żadnego progresu w rozwoju?
Chciałbyś żeby tak było ale to są tylko marzenia
Tobie się marzy Rosja jako mocarstwo?