Reklama

Koniec służby izraelskich Skyhawków. Następcą Master

  • A-4 Skyhawk. Fot. Israeli Air Force
    A-4 Skyhawk. Fot. Israeli Air Force
  • TA-4H. Fot. Israeli Air Force
    TA-4H. Fot. Israeli Air Force
  • A-4 Skyhawk oczekujące na złomowanie. Fot. Wikipedia
    A-4 Skyhawk oczekujące na złomowanie. Fot. Wikipedia

Po 48 latach służby Izrael skreślił ze stanu ostatnie samoloty szturmowe typu A-4 Skyhawk. Ich bezpośrednim następcą będą włoskie maszyny M-346 Master. Łącznie od grudnia 1967 roku Izraelskie Siły Powietrzne używały 265 egzemplarzy tych samolotów w różnych wersjach. Wzięły one udział m.in. w wojnie na wyczerpanie, wojnie Jom Kippur i operacji „Pokój dla Galilei” w Libanie. 

Po 48 latach służby Izraelskie Siły Powietrzne skreśliły ze stanu ostatnie samoloty szturmowe typu McDonnell Douglas A-4 Skyhawk. w Izraelu samoloty nosiły nazwę Ayit (pol. orzeł). Łącznie od grudnia 1967 roku Izraelskie Siły Powietrzne używały 265 egzemplarzy tych samolotów w różnych wersjach.

Samoloty A-4 wzięły udział w kilku konfliktach zbrojnych, w które zaangażowane było Państwo Żydowskie, począwszy od wojny na wyczerpanie toczonej w latach 1967 - 1970, przez Wojnę Jom Kippur z 1973 roku, po wojnę libańską z lat 1982- 1985. Skyhawki wykonywały głównie misje szturmowe, korzystając ze stosunkowo dużego udźwigu uzbrojenia wynoszącego - w zależności od wersji - pomiędzy ok. 3750 kg, a 4500 kg. Samolot okazał się więc dość tanim, bo kosztującym tylko ok. 1/4 ceny F-4 Phantom II, skutecznym samolotem uderzeniowym bliskiego wsparcia. Stosunkowo wolne maszyny A-4 okazały się jednak dość łatwym celem dla myśliwców Mig-17 i Mig-21 oraz naziemnych systemów rakietowych ziemia-powietrze, takich jak 2K12 Kub oraz samobieżnych lufowych zestawów przeciwlotniczych ZSU-23-4 "Szyłka". W kolejnych konfliktach zbrojnych Izrael utracił kilkadziesiąt A-4, tylko w wojnie Jom Kippur miały to być 53 samoloty tego typu. Maszyny zdołały jednak również zestrzelić kilka Migów-17 w latach 70. i 80. XX wieku z użyciem 30 mm działka i rakiet powietrze-powietrze.

A-4 Skyhawk oczekujące na złomowanie. Fot. Wikipedia

Od wykonywania zadań bojowych Izrael odsunął samoloty A-4 w 2008 roku, a ich następcą zostały wielozadaniowe myśliwce F-16. Skyhawki, głównie w wersji dwumiejscowej TA-4J, pełniły jednak dalej rolę odrzutowego samolotu treningowego. W 2012 roku Izraelczycy podjęli decyzję, że ich bezpośrednim następcą będzie 30 samolotów M-346 Master, które noszą izraelską nazwę Lavi (pol. lew). Wraz z postępującymi dostawami włoskich samolotów szkolno-treningowych w grudniu br. Izraelskie Siły Powietrzne podjęły decyzję o ostatecznym wycofaniu wszystkich pozostających w służbie A-4 Skyhawk. Warto dodać, że niedawno w roli szkolno-treningowego odrzutowca M-346 zastąpiły samoloty A-4 także w Singapurze

Po wycofaniu A-4 przez Izrael ich jedynymi użytkownikami wojskowymi pozostają argentyńskie siły powietrzne, które mają w służbie ok. 25 samolotów A-4AR i brazylijska marynarka wojenna, która używa A-4 jako maszyny pokładowej operującej z lotniskowca "Saõ Paulo". Obecnie trwa modernizacja 12 brazylijskich Skyhawków do standardu AF-1. Zakończenie modyfikacji samolotów prowadzonej w zakładach Embraera jest planowane na 2017 rok. Z A-4 korzysta też prywatna amerykańska firma Draken International, świadcząca usługi z dziedziny szkolenia lotniczego. 

 

 

 

 

WIDEO: Burza w Nowej Dębie. Polskie K9 na poligonie
Reklama

Komentarze (1)

  1. Łukasz

    Piękny kamuflaż. Nie to co nasze suczki pomalowane na szaro.

    1. rafff

      Co jest lepsze, nasze SU czy to?

Reklama