Siły zbrojne
Jordańskie siły specjalne szkolą Irakijczyków w Ammanie
Niezależnie od decyzji szczytu NATO, by szkolić Irakijczyków w ich kraju, iraccy żołnierze i policjanci nadal będą uczestniczyć w kursach w Centrum Szkoleniowym Operacji Specjalnych Króla Abdullaha II (KASOTC) w Ammanie
Dyrektor Centrum pułkownik Ahmad Kaiber podkreślił, że "choć Jordania nie jest członkiem NATO, przyczyniła się znacznie do szkolenia irackich policjantów, żołnierzy i lotników". Podstawą kursów jest natowski program budowy zdolności obronnych Iraku przyjęty w styczniu br.
Od kwietnia w ośrodku położonym w dawnym kamieniołomie na przedmieściach Ammanu ponad 170 Irakijczyków przeszło szkolenie m.in. z wykrywania improwizowanych ładunków wybuchowych (IED), opieki nad rannymi do czasu przybycia specjalistycznej pomocy medycznej, ewakuacji medycznej czy współpracy cywilno-wojskowej. Instruktorzy z Jordanii i Europy dzielą się wiedzą zdobytą od Irlandii Północnej po Afganistan.
28 irackich podoficerów wojska i służb MSW w tym tygodniu zakończyło ponadmiesięczny kurs. "Zaraz po szkoleniu wracają do linii" – powiedział Ayman Masri, który w KASOTC kieruje szkoleniami służb porządku publicznego; ma ponad 20-letnie doświadczenie z jednostek specjalnych USA.
Ćwiczą unieszkodliwianie improwizowanych ładunków wybuchowych, patrolowanie, działanie w reakcji na ostrzał, opiekę nad rannymi, odbijanie zakładników, ale także działanie jako zespół i planowanie misji.
Choć ośrodek jest nastawiony na siły specjalne, umiejętności irackich kursantów są bardzo różne. Jak powiedział jeden z instruktorów, niektórym na początku kursu brakuje nawet obycia z pewnymi rodzajami broni, ale po miesięcznym szkoleniu reprezentują poziom powyżej średniej, a pojedynczy uczestnicy są "blisko stopnia instruktora".
Gdy jedni szykują się do powrotu do Iraku, inni rozpoczynają kilkutygodniowe szkolenie. Jak powiedział jeden z kursantów, wysłany na szkolenie przez irackie MSW, chodzi o zdobycie dodatkowej wiedzy, choć - jak mówi - on i jego koledzy mają już doświadczenie. Podaje przykład stumetrowego odcinka drogi, przy której znaleźli 30 ładunków wybuchowych. "Poza IED zagrożeniem są snajperzy i zamachowcy samobójcy w samochodach" – dodał.
"Kursy są organizowane we współpracy z NATO, by wyszkolić ekspertów od IED, oczyścić miasta i domy z min zastawianych przez terrorystów z IS i utorować drogę do zwalczania grup terrorystycznych. IS zabija wszystkich bez względu na to, kim są ofiary, niszczy infrastrukturę" – powiedział jeden z rozpoczynających kurs oficerów z Iraku.
"Jordania leży blisko Iraku; znamy się, mamy ten sam język, tę samą religię, szkolenie Irakijczyków tutaj to oszczędność czasu – powiedział o kursach w KASOTC dyrektor ds. połączonych ćwiczeń jordańskich sił zbrojnych generał brygady Mechled Alsuheim. - Kiedy Irak stanie się stabilnym krajem, będzie to korzystne także dla nas".
Ośrodek w Ammanie umożliwia naukę strzelania ostrą amunicją; w specjalnie zbudowanej na poligonie wiosce kursanci ćwiczą odpowiedź na atak ze strony nieprzyjaciela, trenują eskortę VIP-ów i odbijanie zakładników z budynku lub samolotu. W Centrum odbywa się także wyjątkowe jak na Bliski Wschód szkolenie psów w wykrywaniu narkotyków i materiałów wybuchowych oraz w obezwładnianiu ludzi.
KASOTC jest znany polskim Wojskom Specjalnym. W sierpniu szef ośrodka odwiedził Dowództwo Komponentu Wojsk Specjalnych, a także GROM, Formozę i komandosów w Lublińcu. "Współpracujemy z GROM-em, byli u nas w tym roku" – powiedział Kaiber.
Centrum pozostaje głównym miejscem szkolenia irackich sił i kursy mają zostać utrzymane także po rozpoczęciu szkoleń w samym Iraku, które zapowiedziano na warszawskim szczycie NATO.
W ramach programu SPS - Science for Peace and Security – sojusz zamierza przeszkolić w Iraku 350 oficerów. Pierwsi - 76 specjalistów zwalczania IED - mają przejść kursy do końca listopada.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie