Siły zbrojne
Izrael rozszerza działania w Strefie Gazy
Siły Obronne Izraela zwiększyły intensywność działań prowadzonych w Strefie Gazy po odrzuceniu przez Hamas propozycji zawieszenia broni. Społeczność międzynarodowa naciska jednak na izraelskie władze w celu zaprzestania operacji z uwagi na rosnącą liczbę ofiar wśród palestyńskich cywilów.
Jak donosi BBC, izraelska armia przeprowadziła serię ataków na cele w Strefie Gazy po odrzuceniu przez palestyński Hamas propozycji przerwania ognia, przygotowanej przez Egipt. W trakcie starć uszkodzona została między innymi elektrownia, zaopatrująca Strefę Gazy w energię elektryczną. Izraelskie pociski miały trafić także budynek jednej ze szkół wykorzystywanych jako miejsce schronienia dla uchodźców. Wcześniej jednak ugrupowania terrorystyczne prawdopodobnie ostrzelały pozycje izraelskie z rejonu gdzie znajduje się szkoła, a żołnierze odpowiadali na ogień moździerzowy celując w miejsce, skąd prowadzono ostrzał.
Izraelskie terytorium znajduje się ciągle pod ostrzałem rakietowym. Według oficjalnych danych w kierunku Izraela ugrupowania terrorystyczne wystrzeliły w ciągu ostatnich trzech tygodni ponad 2600 pocisków rakietowych. Siły izraelskie prowadzą także działania w celu zniszczenia sieci tuneli, wykorzystywanych przez ugrupowania terrorystyczne do przeprowadzania ataków.
Rosnąca liczba ofiar wśród Palestyńczyków skłania jednak społeczność międzynarodową do wywierania na Izrael presji do zaprzestania lub ograniczenia zakresu działań zbrojnych. Do poszukiwania rozwiązania, które pozwoliłoby na ograniczenie liczby ofiar wezwał także sekretarz stanu USA John Kerry. Od momentu rozpoczęcia działań zginęło co najmniej 55 Izraelczyków i około 1200 Palestyńczyków. Izraelska armia oskarża jednak ugrupowania palestyńskie o celowe prowadzenie działań w rejonach gdzie przebywa ludność cywilna (np. w pobliżu szkół).
Jacek
2600 sztuk? To muszą mieć nie liche magazyny. Aż dziw że Izrael nie wykrył ich wcześniej.