Reklama

Siły zbrojne

Fot. mil.ru.

Iskandery znów w Kaliningradzie. Rosyjskie bombowce na Krymie

Rosyjska armia zamierza przećwiczyć rozmieszczenie mobilnych systemów rakietowych Iskander w Obwodzie Kaliningradzkim w ramach planowanych testów gotowości bojowej. Na Krymie mają zostać rozlokowane bombowce Tu-22M3 – donosi agencja TASS. 

Rozmieszczenie Iskanderów w Kaliningradzie może się odbyć podczas niezapowiedzianych ćwiczeń, realizowanych obecnie m.in. przez jednostki rosyjskiego Zachodniego Okręgu Wojskowego, a także Floty Północnej. Jak wiadomo, w ćwiczeniach uczestniczą również wydzielone elementy jednostek zmechanizowanych i artylerii Centralnego Okręgu Wojskowego.

Fot. mil.ru

Rosjanie przeprowadzili już ćwiczenie z rozmieszczenia w Obwodzie Kaliningradzkim rakietowych kompleksów Iskander-M w grudniu ubiegłego roku. W tym samym czasie w rejonie Morza Bałtyckiego miały miejsce również loty dużych formacji rosyjskiego lotnictwa, włącznie z bombowcami Tu-22M3 i Tu-95.

Agencja TASS donosi, że do Kaliningradu mają trafić również jednostki lotnicze. Rosjanie zamierzają także rozlokować w ramach ćwiczeń sprawdzających gotowość bojową bombowce Tu-22M3 w bazach na Krymie.

W chwili obecnej jednostki wyposażone w rakiety taktyczne w stacjonujące na stałe Obwodzie Kaliningradzkim wykorzystują znacznie starsze kompleksy Toczka-U, o zasięgu około 120 km. System Iskander-M może razić cele położone na odległości około 400 km od stanowiska wyrzutni, pociskami balistycznymi projektowanymi z myślą o przełamywaniu obrony przeciwrakietowej.

Istnieje również pocisk manewrujący Iskander-K, którego zasięg określany oficjalnie na 500 km w praktyce może wynosić nawet 2 tys. km (co stanowi prawdopodobną przyczynę złamania przez Rosję traktatu INF o pociskach średniego zasięgu). Cechą charakterystyczną kompleksu Iskander jest m.in. mobilność – może zostać przerzucony do rejonu rozlokowania w krótkim czasie, także drogą powietrzną.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (31)

  1. ciekawy

    jaki jest scenariusz dla wojska Polskiego w przypadku eksplozji bomby atomowej na przykład w Warszawie ??? czy jesteśmy gotowi na najgorszy scenariusz???

    1. hrabia

      najwyżasza pora na posiadanie broni atomowej

  2. niktważny

    I po co im ten Kaliningrad ? Petersburg mają, FInlandii zrabowali pół terytorium, NRD oddali, niech oddadzą i obwód Kaliningradzki.

    1. Podpułkownik Wareda

      niktważny! Komu Rosjanie mieliby oddać Obwód Kaliningradzki? Niemcom? Jeżeli nawet kiedykolwiek do tego dojdzie /w co nie wierzę, ale zakładam teoretycznie/, to jaką masz pewność, że następne pokolenie Niemców nie zażąda od Polski zwrotu Gdańska, Elbląga, Olsztyna, Koszalina, Piły, Wrocławia, Szczecina i Zielonej Góry? Osobiście zalecam dużą dozę ostrożności, kiedy poruszamy temat tzw. zwrotów terytorialnych. Gdziekolwiek miałyby one nastąpić.

  3. Mike Texas USA

    Nadszedł czas, aby Polska mogła się poważnie i rozwijać zakres średnich konwencjonalnych rakiet , które mogą dotrzeć rosyjskich elektrowni jądrowych . Jeśli Korea Północna i Iran Shahab - 3 to dlaczego nie Polska Google translate

    1. FG

      dlatego, że Polska to nie Korea Północna ani nie Iran.. sam sobie odpowiedziałeś...

  4. Kilo

    Zastanawiam się dlaczego w Polsce, właśnie teraz nie przygotowuje się własnego, polskiego projektu rakiet o zasięgu 500 - 2000 km, wystrzeliwanej z platformy mobilnej ? Sam widziałem program o pasjonacie modelarstwa, który sam jeden zbudował rakietę. Na początek można spróbować zbudować coś prostego, wyposażając jedynie rakietę w radar z cyfrowymi mapami (cyfrowe mapy można kupić na rynku cywilnym). Z biegiem czasu można rozwijać projekt, co sprawi że rakieta stanie się coraz bardziej zaawansowana. Np. w odległości 50 km od celu może się dzielić na 10 niezależnych pocisków. W ciągu 5 - 10 lat, w trakcie rozwijania projektu możemy uzyskać własny zaawansowany pocisk, który być może nie będzie najbardziej zaawansowany na świecie, ale też będzie reprezentował przyzwoity poziom. Dlaczego nie myśli się strategicznie ?

    1. jasio

      Bo tańszy i szybszy jest zakup czegoś gotowego, produkcja własnej takiej broni przy 0 doświadczeniu technologicznym to minimum 20-25 lat i olbrzymie koszty.

    2. Dareios

      Bo taki system rakietowy z byle jakim radarem i byle jaką rakietą realnie nic nam nie da. Nie mamy technologii do tego, a ćwierć wieku programu rozwojowego w obecnej sytuacji to może być trochę za długo

  5. robi

    Prosze mnie poprawic, jesli cos mi umknelo. Traktat nt. pociskow taktycznych dotyczy rakiet balistycznych, czy jakichkolwiek? Jestem zdania, ze pociski manewrujace sa z niego wylaczone. Dlatego tez pewnie Rosjanie na wyrzutni Iskandera zamontowali ow pocisk. Rezygnacja USA z Tomahawkow miala chyba inne pryczyny niz traktat.

  6. Przemo

    Rosja się szykuje do połączenia Krymu z Rosją od strony północnej, dlatego niedługo się należy spodziewać ataku w kierunku Mariupola. Uważam, że to jest przyczyna rozmieszczenia Iskanderów w Kaliningradzie i bombowców na Krymie, bombowce i rakiety mają szachować i zastraszyć( zastraszyć opinię publiczną) kraje NATO i zapobiec udzieleniu pomocy przez NATO Ukrainie. Podniesienie gotowości bojowej w zachodnim okręgu wojskowym zdaje się potwierdzać tę teorię. Jeżeli mamy wysłać jakiś sprzęt wojskowy na Ukrainę to teraz jest ostatni moment, dosłownie teraz, za tydzień może być za późno.

  7. bubu

    proponuję obserwować jak szybko spadają rezerwy walutowe rosji, wg strony ich banku centralnego rosji od początku roku juz 30mld $ [a mogli to zainwestowac w rozwij rosji, ale lepiej okradać Rosjan i niszczyć sąsiednie kraje] http://www.cbr.ru/eng/hd_base/Default.aspx?Prtid=mrrf_7d

    1. aptekarz

      Putin ma jeszcze 2 lata życia zanim Rosja zbankrutuje. Albo on tego nie przeżyje, albo Rosja, albo będzie kolejna wojna. Ekonomika Rosji nie wytrzyma tych sankcji i ceny ropy przede wszystkim.

    2. bender

      fajnie :-) to 150+ mld do konca roku?

    3. Niunio @ bubu

      Przed nałożeniem sankcji na Rosję przez Zachód, to Moskwa dysponowała rezerwami walutowymi w wysokości 820 mld dolarów.Ponadto Rosja potajemnie gromadziła i gromadzi złoto.Przygotowali się na różne scenariusze.

  8. Niunio

    Zastanawiam się, czy niemieckie zestawy systemu PATRIOT PAC-3, a wyposażone w pociski rakietowe PAC-3 CRI byłyby w stanie zestrzeliwać owe rosyjskie ISKANDERY, gdyż są to pociski manewrujące, a więc trudne do przechwycenia.Obawiam się, iż Rosjanie pozostaną tutaj górą, a my niestety doliną włącznie z NATO.

  9. zxc

    zupełnie poważne pytanie: a jaki sposób te rakiety są transportowane do obwodu kaliningradzkiego? przecież dookoła wszędzie terytorium NATO - czy oni uzyskali pozwolenie na przemieszczenie takiego sprzętu od NATO? bo chyba nie szą szmuglowane w łodzi podwodnej z murmańska...?

    1. jasio

      Morzem, na okrętach.

    2. biały

      odpowiem pytaniem na pytanie; a jak się znalazł ameraykański sprzęt w Estonii ?

    3. Janek I. - Rusty Sparks

      Pewnie droga morską. Ale co ja tam wiem... J.I.

  10. zaza

    Czytam książkę R>A> Ziemkiewicza "Jakie piękne samobójstwo". Wypisz wymaluj to taka sama dzisiejsza polska polityka jak w 1939r, tylko wróg inny.

    1. 8p

      Amen. Niestety.

  11. Doradca Soltysa

    Czas żeby rząd kupił 7 mln sztuk karabinow i trochę mozdzierz mozdzierzy- po 1 na 30 ludzi. Braliśmy pożyczki na przejedzenie, niech wezmą na coś sensownego- te 7 mln, to liczba mężczyzn w wieku 18-44 lata. To już naprawdę wróg u bram. Żądamy broni i amunicj, jak mówil powstańczy wiersz. I nie ma, co się łudzić, że Rosja nie mnoży incydentów na naszych granic- to plemię agresorow, wybiora najsłabsza ofiarę. Wtedy, gdy przyjdą , kula w łeb z 7 mln luf. Czołgi wystarczy pozbawić piechoty, a potem można je łatwo unieruchomic. Dajcie mi broń, a przy takim zakupie cena będzie tak mala, że ja wykupie.

    1. jasio

      Mam nadzieję, że akurat tobie nikt broni do ręki nie da...

    2. X

      Boję się, że połowa z nich zginie lub zostanie ranna podczas zabawy moździerzami w sylwestra lub głupawki z karabinami. Mądry nie będzie nosił broni przy sobie, a tych co będą nosić lepiej nie spotkać w ciemnej uliczce. "Polska, mieszkam w Polsce", jak to śpiewał kiedyś Kult...

  12. dd

    Powinniśmy zacząć straszyć Rosję co chwilę: - powiększymy armie do 250 000 jeśli takie ćwiczenia będą się powtarzać - zaczniemy starać się o broń atomową jeśli będą trzymać Iskandery - Wyślemy wojsko do Mołdawi - itp. Przynajmniej będą musieli rozpatrywać za i przeciw -

    1. jasio

      Powinieneś spakować książki i umyć ząbki, jutro szkoła.

  13. kmicic

    Azeby protestowac przeciwko kacapowym rakietom Iskander, trzeba wpierw wypierdolic z Polski pseudoprezydenta Komoruska, a nastepnie rzady wtyczki niemieckiej, marionetki Tuska, premier Kopacz oraz zbudowac okrety podwodne najnowszej generacj z rakietami taktycznymi na pokladzie Tomagouk.

    1. mich.

      Weź się powieś człowieku. Ulżysz sobie i innym ludziom.

    2. jasio

      Najpierw to się naucz pisać po polsku....

  14. Kilo

    Zastanawiam się dlaczego w Polsce, właśnie teraz nie przygotowuje się własnego, polskiego projektu rakiet o zasięgu 500 - 2000 km, wystrzeliwanej z platformy mobilnej ? Sam widziałem program o pasjonacie modelarstwa, który sam jeden zbudował rakietę. Na początek można spróbować zbudować coś prostego, wyposażając jedynie rakietę w radar z cyfrowymi mapami (cyfrowe mapy można kupić na rynku cywilnym). Z biegiem czasu można rozwijać projekt, co sprawi że rakieta stanie się coraz bardziej zaawansowana. Np. w odległości 50 km od celu może się dzielić na 10 niezależnych pocisków. W ciągu 5 - 10 lat, w trakcie rozwijania projektu możemy uzyskać własny zaawansowany pocisk, który być może nie będzie najbardziej zaawansowany na świecie, ale też będzie reprezentował przyzwoity poziom. Dlaczego nie myśli się strategicznie ?

  15. zdz

    Wielu pyta o szanse wojny - beczka piwa temu kto przewidzi przyszłość i zajrzy w głowy Iwanów . Doswiadczenia ostatnich dziesiecioleci wskazuje że Mała Wojna , chociaz kosztuje , to może przynieść korzyści polityczne a nawet i gospodarcze . Szanse na Małą Wojnę dla Rosji to przede wszystkim Ukraina , Mołdawia , Gruzja - w dalszej perspektywie Państwa Bałtyckie . To chyba program minimum . Polska i reszta byłych Domoludów to raczej zastraszenie i uzależnienie . Ale aby to osiągnąć trzeba najpierw zdezaktywować NATO , Wielka Wojna to wielkie zniszczenia , ale jest szansa na zmianę porządku świata i pisanie historii od nowa . W obecnych czasach takie pomysły mogą się rodzić się tylko w chorych umysłach , ale Ruskich stać na bardzo wiele . I trzeba przyznać że w tej opcji mają najmniej do stracenia ze wszystkich państw . Ponadto od stu lat wyznają zasadę że " Rewolucja komunistyczna / rosyjski porządek świata / ma szansę rozszerzać się tylko za sprawą wojny światowej" . I to się sprawdziło (raz) . Jedyna szansa że jeszcze nie są na to przygotowani .

  16. tadek

    no cóż ..pewnie bez dużych błędów można już stwierdzić iż w ESTONII stacjonują amerykańskie taktyczne rakiety z głowicami atomowymi ...do PIOTROGRADU jeden skok i jest ZA BLISKO aby mieć pewnośc zestrzelenia rakiety ,żadne systemy s300 i podobne nie pomogą !!!

    1. Marcin

      Po czym wnioskujesz? Jakie "amerykańskie rakiety taktyczne"? Tomahawki? Wersję z głowicą nuklearną, odpalaną z lądu (BGM-109G Gryphon) wycofano w 1991. MGM-140 ATACMS nie przenosi głowic nuklearnych. Amerykanie - w przeciwieństwie do Ruskich - wywiązali się z traktatów rozbrojeniowych dot. taktycznej broni nuklearnej. To teraz mają.

    2. Sky

      Niewidzialne rakiety stealth o których nikt nie słyszał ani nikt nie widział.

    3. maxxx

      Panie Tadku dobrze pan pisze tylko dlaczego niby Amerykanie mają bronić Polski i odpalic swoje rakiety z głowicami atomowymi stacjonującymi w Estonii ???? Chyba Pan wie ,że Amerykanie nawet głupich wiz dla Polaków nigdy nie znieśli i nie zniosą a Pan chce aby swoje rakiety odpalali ????

  17. Max

    Może czas pójść po rozum do głowy i przestać ciągle drażnić i obrażać Rosję i zacząć się z nimi jakoś dogadać tak jak to robią narody mądrzejsze od nas jak choćby Czesi czy Węgrzy? Jak przyjdzie co do czego to my zostaniemy doszczętnie zniszczenia a oni będą się z nas śmiać chichoczacz głośno - sami Polacy się o to prosiliscie!

    1. Katon Starszy

      Żeby się dogadać to druga strona musi tego chcieć. Dla Rosji konflikt z Polską to instrument negocjacyjny o wpływy w tej części świata. Dlatego nas marginalizują, dlatego nie chcą oddać wraku itp. Czesi i Węgrzy sie dogadują bo przy ich granicy nie stawia się Iskanderów, mają Polskę jako mur. PS. „zresztą wydaje mi się również, że Rosję należy zniszczyć”

    2. Bleki

      Maxiu Wanio jaki ty dobry polski masz.

    3. zibi

      Tak, lepiej klęknąć i pocałować Władimirka w rączkę...historię znasz? O rozbiorach uczono w szkole? O ,,wyzwoleniu" Polski w 1944-45 mówili? I jaki z tego wniosek? Nikt nie mówi o konflikcie z FR, bo byłoby to szaleństwo, ale polityke zagraniczną trzeba prowadzić twardą, konsekwentną, na miarę naszych możliwości. Historia lubi zataczać koło...a to może okazać sie dla nas tragiczne w skutkach.

  18. nero

    Dlatego działania polskiego rządu z zakresie obronności nie są prawidłowe. Po co nam łodzie podwodne, korwety minowe? Aby podnieść naszą obronność potrzebne w tej chwili są nam tylko dwie rzeczy: - system przeciw rakietom i samolotom wroga - system obrony terytorialnej - 500-600 tys. rezerwistów uzbrojonych po zęby w najnowsze zestawy ręczne przeciwlotnicze i przeciwpancerne zrobiło by piekło dla najeźdzców. Po co nam kolejne leopardy które w mgnieniu oka zostaną obrócone w pył? Zawsze najgorsza dla wroga jest piechota przeciwnika dobrze wyszkolona i uzbrojona.

    1. wunderwaffen

      Piechota nie przeprowadzi skutecznego kontrataku a nawet najskuteczniejsza oborana jest w końcu do pokonania, gdy inicjatywa w rękach wroga pozwala przegrupowywać im wojska i testować różne taktyki. Już Napoleon powiedział, ze ci którzy zamykają się w zamkach zawsze w końcu przegrywają.

    2. OMEN

      Taa...@ nero - W 39r.nie mieliśmy zbyt dużo czołgów. Ale piechotę dobrze wyszkoloną i uzbrojoną, to i owszem. I tu pytanie do Pana : Dlaczego przegraliśmy niepodległość w 39r?

    3. rapid

      łodzie podwodne na pewno nam się nie przydadzą ale okręty podwodne już tak , w odróżnieniu od nawodnych to najlepiej było by mieć te 5 szt z rakietami manewrującymi na pokładzie , takich 5 szt nowoczesnych cichaczy pod wodą uzbrojonych po zęby zawsze są jakąś siłą

  19. gosc

    Dlaczego nie protestujemy tak jak to nieraz robila Rosja przy okazji cwiczen w Polsce i projekcie tarczy antyrakietowej? Dl;aczego nie protestujemy przeciw zlamaniu traktatu INF o pociskach sredniego zasiegu i umieszczeniu ich w Kaliningradzie. Najwazniejsza jest dyplomacja i w tym przegrywamy z Rosja.

  20. newton

    To jest ewidentna odpowiedź na ćwiczenia amerykanów na Łotwie ( 3 tysiące żołnierzy, 750 sztuk załogowego sprzętu). Rosjanie niedawno mówili, że w stosowny sposób na nie odpowiedzą.

    1. leo

      A no niech ćwiczą,to też pochłania duże pieniądze a tych Rosja ma coraz mniej.Szybciej wyłożą się ekonomicznie.

  21. nero

    widać jawne przygotowania do wojny w europie, może nie za miesąc ale w ciągu 2-3 lat nie bedzie u nas wesoło.. Ta wojna jest potrzebna elitom, światowa ekonomia jest brutalna. My zwykli ludzie nic nie możemy zrobić , jak marionetki.

    1. Marcin

      Nie szerz dezinformacji - taka wojna nie jest potrzebna nikomu, bo wojna pomiędzy mocarstwami jest zawsze potwornie niszczycielska, także dla ekonomii, a zwłaszcza światowej. Mamy po prostu państwo, które dąży do obalenia porządku postzimnowojennego, bo się czuje strasznie "poszkodowane". I w tym celu gotowe jest wywołać wojnę. Zwłaszcza, że emocje w Rosji osiągnęły poziom wrzenia i Putin nie ma wielu opcji, żeby się cofnąć, bo jego ludzie mogą mu kuku zrobić. Zachód z kolei nie ma wielu opcji, żeby pozwolić mu iść dalej. W takiej sytuacji wojna może wybuchnąć przez zwyczajną pomyłkę, kiedy jedna strona źle odczyta działania drugiej. A paradoksalnie, miękka postawa wobec Rosji zwiększa szanse na taką pomyłkę, bo rozzuchwala. Rozzuchwalona Rosja może zrobić coś, na co NATO będzie musiało odpowiedzieć. Nagłą zmiana nastawienia NATO zaskoczy Rosję, która uzna, że taki skok ze skrajności w skrajność oznacza, że NATO zaraz uderzy. I dalej, to już z górki.

  22. Kamil

    a mogliśmy mieć tarczy antyrakietową. Obama i ten jego reset...

    1. Oj

      Jaka tarcza????

    2. Marcin

      Tzw. Tarcza nie pomogłaby ci w niczym, jeśli chodzi o rakiety typu Iskander - te elementy, które miałby być rozmieszczone w Polsce (rakiety GBI) służą do przechwytywania pojedynczych rakiet międzykontynentalnych. A nam grozi zmasowany atak pociskami taktycznymi. Tutaj mogłyby pomóc - jeśli chcemy jakąś pomoc w tym względzie od Waszyngtonu - pociski THAAD, albo Patrioty w nowych wersjach.

  23. ss

    Media powinny przestać się ekscytować takimi wiadomościami. W tych ćwiczeniach mniej chodzi o samo ćwiczenie, co wzbudzenie strachu po "drugiej stronie granicy". A skoro ćwiczą, to niech ćwiczą. Każde rosyjskie ćwiczenie to więcej wydanej z budżetu centralnego kasy.

    1. Marcin

      I lepiej przygotowane wojsko, zapomniałeś dodać. Warto zwracać uwagę, na co się przygotowują.

  24. BAMBUS

    Pytanie od laika: Jak duze jest - Waszym zdaniem - prawdopodobienstwo, ze w ciagu najblizszych lat (2-3) Polska bedzie zaangazowana w konflikt zbrojny z Federacja Rosyjska?

    1. wunderwaffen

      51%

    2. Edmund

      Żadne :) Rosja i NATO nie chce żadnego konfliktu to jest typowa zabawa ruskich lubią się tak "pobawić" i "postraszyć" przy granicach, a kasa z budżetu państwa leci i leci.. Rosja tak dalej nie pociągnie jak tak dalej się będą bawić :)

    3. qwas

      20-30%

  25. rolnik

    Czy nasz stratagiczny partner od którego lojalnie kupujemy uzbrojenie i z którym jeździmy na misję i nawet terytorium udostępniamy żeby mogli zmiękczyć terrorystów ,bedzie lojalny i pomoże w tej walce z wrogiem zachodniej cywilizacji ???

Reklama