Jak poinformowało holenderskie MON, Holandia rozmieści trzy drony MQ-9 Reaper w Rumunii w celu wzmocnienia bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. Bezzałogowe statki powietrzne zostaną wykorzystane do zbierania informacji wzdłuż wschodniej granicy terytorium Sojuszu. Będzie to pierwszy przypadek, kiedy Holandia rozmieszcza bezzałogowe statki do rozpoznania poza swoim terytorium.
Czytaj też
MQ-9 wspomagać będą operacje osłony powietrznej. Ich celem będzie monitorowanie sytuacji na granicy terytorium Sojuszu. Bezzałogowe statki powietrzne wykorzystają swoje sensory do zbierania danych i informacji w celu stworzenia i utrzymania dokładnego obrazu sytuacji. Zdaniem MON Holandii, ma to zapobiec ewentualnym nieporozumieniom i eskalacjom.
Podczas gdy NATO określi potrzebne informacje, Holandia zadecyduje, w jaki sposób zostaną one zebrane. Przetwarzanie informacji pozostanie również odpowiedzialnością krajową.
Czytaj też
Całość działań ma trwać od sześciu do dwunastu miesięcy, zaś łączny oddział będzie składać się z 135 pracowników obrony. Około 40 członków służby będzie utrzymywać statki powietrzne na bazie lotniczej niedaleko Campia Turzii w Rumunii. Reszta będzie pracować na bazie lotniczej w Leeuwarden. Ich obowiązki będą obejmować obsługę MQ-9 i przetwarzanie zebranych informacji.
Thorgal
Widzę że ofensywa Holenderska ruszyła, nie tylko pomoc wojskowa, ale rząd 60mln€ na odbudowę holenderskiej fabryki bloczków betonowych przeznaczy.... Rosjanie okradli holendrom ze sprzętu fabrykę w Kakhovce . Oczywiście mało jest firm nawet w tak bogatej Holandii które bez wsparcia rządu są w stanie bezpiecznie działać na Ukrainie..Jak to leci: Ostatni będą pierwszymi. Śpiesz się powoli....