Reklama


Czytaj też: Francja zaczyna wycofywać żołnierzy z Mali

"Biała Księga Obrony i Bezpieczeństwa Narodowego" opracowana przez zespół ekspertów powołany przez prezydenta wyznacza kierunki rozwoju francuskiej armii do 2025 i proponuje poziom wydatków na obronność w latach 2014-2019. Stanowi to podstawę do opracowania szczegółowego budżetu przez francuski parlament. Według dokumentu, od początku 2014 do końca 2018 r. Francja przeznaczy na obronność łącznie 179,2 mld euro (liczba ta nie obejmuje pensji i poborów oraz wydatków na Żandarmerię Narodową), z czego ok. 31,4 mld euro w 2014 r. (ok. 1,5% PKB).

Zgodnie z planem w ciągu pięciu lat pracę straci do 34 tys. osób, głównie pracowników administracyjnych. Łącznie ze zwolnieniami realizowanymi na podstawie Białej Księgi z 2008 r. przygotowanej za kadencji Nicolasa Sarkozy'ego, redukcja ma objąć 78 tys. etatów w ciągu 10 lat.

Czytaj też: Pierwszy seryjny A400M (niemal) gotowy

Francja nie porzuci kluczowych projektów modernizacyjnych armii, choć ulegną one redukcji lub spowolnieniu. Do 2025 r. francuskie siły lądowe mają zostać zredukowane do 66 tys. żołnierzy. Definitywnie porzucono plany budowy drugiego lotniskowca, a także zredukowano planową liczbę samolotów Rafale do 225 (w siłach powietrznych i marynarce). Siły lądowe mają posiadać docelowo 140 śmigłowców rozpoznawczych i szturmowych,115 śmigłowców wielozadaniowych i transportowych oraz 30 dronów taktycznych.

Kontynuowany będzie program zakupu 12 (z planowanych 14) samolotów tankowania powietrznego opartych na konstrukcji Airbus A330, a także wspólne europejskie projekty - Airbus A400M (do 2025 r. Francja chce odebrać 50 tych maszyn) oraz rakieta do zwalczania okrętów opracowywana we współpracy z Wielką Brytanią (anti-navire léger).  Dokument mówi również o konieczności zwiększenia eksportu francuskiego uzbrojenia na rynki poza europejskie ze względu na kryzys finansowy na Starym Kontynencie.

Czytaj też: Niemcy i Francja tną programy śmigłowcowe, Polska wręcz przeciwnie

Socjalistyczny rząd François Hollande'a planował w ciągu 5 lat zmniejszyć wydatki publiczne o 60 mld euro. Brak cięć w resorcie obrony oznacza konieczność poszukiwania środków w innych obszarach, co z pewnością nie przysporzy mu popularności.

(MMT)
Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. inzynier na emigracji

    Spinnelli & Marks... komunizm pod niebieskimi sztandarami w miejsce czerwonych.. zasady i final bedzie ten sam.