Reklama

Siły zbrojne

Samoloty F-35 z bazy Eglin muszą latać po zmienionych trasach ze względu na zbyt duży hałas, jaki powodują w okolicznych miejscowościach – fot. USAF

F-35 są za głośne

Samoloty F-35 są tak głośne, że niektóre wykorzystujące je lotniska będą musiały zmienić plan lotów lub przenieść zamieszkującą obok ludność do innych miejsc. A to będzie generowało dodatkowe koszty związane z i tak najdroższym programem amerykańskich sił zbrojnych.

W amerykańskim lotnictwie unika się wprowadzania zmian w programie szkolenia lotniczego, mimo to takie zmiany były koniecznością w odniesieniu do samolotów F-35 operujących z bazy lotniczej Eglin w stanie Floryda.

Potwierdzono oficjalnie, że myśliwce startujące z tego lotniska (znajdującego się w odległości 5 kilometrów od miasta Valparaiso) musiały zmienić swój standardowy scenariusz działania, by trasy nie przebiegały nad terenami zamieszkałymi. Jednak i tak ceny nieruchomości w okolicy Eglin wyraźnie zaczęły spadać i może się pojawić kosztowana potrzeba przeniesienia żyjących tam mieszkańców w inne miejsce.

Trzeba więc było rozpocząć prace studyjne określające wpływ wprowadzenia samolotów F-35 na środowisko wokół użytkujących je lotnisk, tym bardziej, że Pentagon jest bardzo uczulony na punkcie hałasu (prawdopodobnie przez przegrane procesy). Raport odnośnie tylko lotniska Eglin liczy 600 stron. Oceniono w nim 8 propozycji, w których jest również pomysł przeniesieniu bazy dla F-35 w inne miejsce. Siły powietrzne mają teraz 30 dni na zaproponowanie docelowego rozwiązania.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. seba

    Jest dobry na zlom

  2. RAUBER

    Znamy problem hałasu z F-16 w Poznaniu na os. Krzesiny. Cały południowy Poznań, Luboń, Komorniki i wiele innych miejsc jest narażony na hałas. Siedzę w zamkniętym budynku i podczas rozmowy telefonicznej nie słyszę rozmówcy. Wg wielu relacji dzieci w żłobkach i przedszkolach ze strachu robią w pieluchy. Trzeba być nienormalnym żeby pakować lotnisko wojskowe z myśliwcami w mieście, os. Krzesiny to część dzielnicy Nowe Miasto, a za nimi jest jeszcze osiedle Głuszyna i dopiero wtedy granica miasta - piszę to bo media krajowe z uporem maniaka pieprzą coś że lotnisko jest pod miastem bagatelizując problem. Lotnisko jest w mieście i po prostu jest mocno uciążliwe. Jakiś czas temu jakiś światły piękny umysł (czyli wariat) wymyślił też żeby F-35 tu wsadzić, 8km od centrum miasta. No trzeba być niespełna rozumu żeby coś takiego zrobić. Baza wojskowa to błogosławieństwo dla małych miasteczek i wiosek. A tu blokuje się tereny inwestycyjne wzdłuż A2 od Warty do S11 i naraża mieszkańców na bardzo uciążliwy hałas. Oby wojsko szybko stąd wyszło bo można na głowę dostać.

    1. Kij

      Głupotom jest budowanie budynków blisko lotniska.

  3. enekyn

    Z tym samolotem od początku jest coś nie tak

  4. leszek

    No to w sam raz na lotnisko w Poznaniu. Ale co tam, kupmy sobie te 64 samoloty.

  5. alibaba

    Co tydzień jakaś wpadka F-35.Czekam wreszcie na jakieś pozytywne wiadomości by lobbyści mogli się wykazać i przytoczyć info z "ulotki" bo jakoś zamilkli, a tyle " mądrych" rzeczy mieli zawsze do powiedzenia pozdrawiam....

    1. podlasianin

      znowu szukasz kłutni?

  6. JanKS

    "Raport odnośnie tylko lotniska Eglin liczy 600 osób. " Od kiedy to wielkość raportu liczy się w osobach? Czy ktoś w redakcji Defence24 w ogóle czyta teksty przed ich opublikowaniem?

    1. Andrzej

      F-35 są: za głośne,za drogie,psują się,są strasznie drogie,nie spełniają oczekiwań itd. Za to używany złom w postaci euro-fighterów 1 generacji jest bardzo dobrą propozycją nad którą to trzeba poważnie się zastanowić. Czy tylko mi się wydaj, że ktoś tu po cichu lobbuje na rzecz europejskich koncernów zbrojeniowych?

  7. jacuś

    a może ludzie mieszkający obok lotniska włożyliby stopery do uszu?

Reklama