- Wiadomości
Czy Polska potrzebuje BSL klasy MALE? Ekspert odpowiada [Defence24.pl TV]
Przydatność bezzałogowych systemów powietrznych klasy MALE w polskich warunkach stoi pod znakiem zapytania. Systemy tego typu są skuteczne w konfliktach asymetrycznych. W konfliktach konwencjonalnych są narażone na oddziaływanie przeciwnika, między innymi z uwagi na możliwość zwalczania przez środki obrony przeciwlotniczej – mówi w rozmowie z Defence24.pl Grzegorz Trzeciak, były dowódca eskadry samolotów bezzałogowych, redaktor portalu bezzalogowce.pl.

Bezzałogowce klasy MALE są relatywnie kosztowne, przez co ich liczba na polu walki jest ograniczona. Charakteryzują się dużymi rozmiarami. Jednocześnie poruszają się w przewidywalny sposób, na wysokościach znajdujących się w strefie rażenia, są łatwe do wykrycia i zniszczenia przez środki obrony przeciwlotniczej potencjalnego przeciwnika. Należy też pamiętać, że jako systemy rozpoznawcze drony klasy MALE są priorytetowym celem do zwalczania dla nieprzyjaciela.
Systemy klasy MALE wykazały się dużą przydatnością w działaniach w warunkach konfliktu asymetrycznego, gdzie nie ma zagrożenia ze strony systemów obrony przeciwlotniczej czy samolotów myśliwskich. Jednak w starciu z dobrze wyposażonym przeciwnikiem bezzałogowce klasy MALE musiałyby być osłaniane przez klasyczne lotnictwo, co miałoby wpływ na zdolności wywalczania przewagi w powietrzu.
W polskich warunkach możliwe jest bardziej efektywne wykorzystanie zdolności, jakie mają taktyczne systemy bezzałogowe średniego zasięgu, które zostaną pozyskane w ramach programu Gryf - podkreśla Grzegorz Trzeciak, były dowódca eskadry samolotów bezzałogowych, redaktor portalu bezzalogowce.pl. Odpowiedni sposób użycia bezzałogowców taktycznych średniego zasięgu pozwoliłby zbilansować brak narażonych na oddziaływanie przeciwnika, kosztownych bezzałogowców MALE.
Polskie siły zbrojne dysponują doświadczeniem w wykorzystaniu systemów bezzałogowców – i to nie tylko klasy mini, ale także większych BSL. Mniejsze systemy bezzałogowe funkcjonują w Siłach Zbrojnych od dekady. Wszystko wskazuje więc na to, że Wojsko Polskie będzie zdolne do wypracowania odpowiedniej doktryny użycia taktycznych systemów średniego zasięgu.
Proces wprowadzania bezzałogowców do wykorzystania w wojsku powinien mieć charakter etapowy. Musi być związany ze stworzeniem właściwej doktryny i taktyki środków tej klasy. W chwili obecnej polska armia posiada już taktykę użycia bezzałogowców klasy mini. Wprowadzenie bezzałogowców do użycia w armii ma podobny charakter, jak wcześniej w historii wdrażanie innych środków walki, jak czołgi czy samoloty. Wpisuje się to w dążenie do oddalenia się od przeciwnika, zachowując jednak możliwość rażenia go.