Reklama
  • Wiadomości

250 północnokoreańskich wyrzutni na granicę

Do jednostek liniowych armii Korei Północnej trafiły wyrzutnie, mogące przenosić ładunki nuklearne.

Pocisk Hwasong-11GA
Pocisk Hwasong-11GA
Autor. KCNA

Dyktator zdecydował się na ten radykalny krok, podczas kolejnej ceremonii, na której wzywał do rozbudowy siły nuklearnej- jako gwarancji obrony przed czyhającym i straszącym Zachodem, a dokładniej Ameryką. Nie byłoby w tym nic nowego, gdyby nie skala manewru i zezwolenie na atak wyprzedzający, jaki Kim wydał swoim żołnierzom. Mogą oni wystrzelić rakiety z ładunkami nuklearnymi w momencie, kiedy uznają, że reżim jest zagrożony.

Oficjalna Koreańska Centralna Agencja Informacyjna podała, że wyrzutnie zostały świeżo wyprodukowane przez krajowe fabryki amunicji i zaprojektowane do wystrzeliwania „taktycznych” pocisków balistycznych, są to systemy zdolne do przenoszenia broni jądrowej o mniejszej wydajności.

Reklama

Wyczucie czasu

Korea Północna chce wykorzystać moment wyborczego zamieszania w Stanach Zjednoczonych, aby jeszcze bardziej rozwinąć swój program nuklearny. Kim podczas niedzielnych uroczystości, w stolicy kraju w Pjongjangu, zapowiedział, że od teraz wojska mogą być jeszcze bardziej skuteczne, a nowe wyrzutnie zapewnia przytłaczającą siłę ognia. Międzynarodowi eksperci oceniają to wszystkie zabiegi jednoznacznie. Jest to jako próba wywarcia nacisku na Stany Zjednoczone, aby zaakceptowały ideę Korei Północnej jako mocarstwa nuklearnego i zakończyły sankcje nałożone przez USA na Koreę Północną w związku z jej programem nuklearnym.

Pobrzękiwanie szabelką

Republika Korei oczywiście bacznie obserwuje kolejne eskalacyjne ruchy dyktatury, jednocześnie prezentując zdystansowany stosunek do Północy.

Wojska Korei Południowej i USA uważnie analizują rozwój broni Korei Północnej, potrzebny jest dalszy monitoring, aby potwierdzić gotowość operacyjną zaprezentowanych w niedzielę systemów rakietowych.
Lee Sung Joon, rzecznik Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Korei Południowej

Z ustaleń wywiadowczych wynika również , że pociski przekazana na granicę różnią się znacząco od tych najsilniejszych, którymi dysponuje reżim. Korea Płn. Zaprezentowała ona ostatnio pociski Hwasong-11, których zasięg to około 100 kilometrów. Ich zgrupowanie wzdłuż granicy może być niestety bardzo skuteczne, bo taki zasięg w połączeniu z głowicami jądrowymi umożliwiłoby rażenie terenu, na którym żyje około 26 milionów ludzi.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama