Reklama

Przebywający z dwudniową wizytą w Czarnogórze Sekretarz Generalny Paktu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg powiedział, że kraj ten jest mocnym kandydatem na członka Sojuszu. Zwrócił on jednak przy tym uwagę, że by stać się 29. członkiem NATO Czarnogóra musi w pełni zaimplementować pakiet reform. Jens Stolenberg pochwalił przy tym Podgorice za modernizację sił zbrojnych, wywiadu oraz umocnienie rządów prawa i skuteczne zwalczanie korupcji.

Szef MSZ Czarnogóry Igor Lukszić uważa, że jego kraj z pewnością udowodni gotowość do dołączenia do euroatlantyckich struktur obronnych. Czarnogóra będzie w związku z tym oczekiwać zaproszenia do członkostwa jeszcze w tym roku.

Wyzwaniem dla władz w Czarnogórze oprócz reform jest także przekonanie społeczeństwa do korzyści z członkostwa w Pakcie Północnoatlantyckim. Na tą kwestię zwrócił również uwagę Sekretarz Generalny Paktu w związku z odbywającymi się w Podgoricy protestami przeciw akcesji do NATO. W Czarnogórze wciąż żywa jest pamięć o NATO-wskiej operacji Allied Force z 1999 roku wymierzonej w Federalną Republikę Jugosławii, której Czarnogóra była częścią. Choć ówczesne władze kraju na czele z prezydentem Milo Dukanoviciem dystansowały się od polityki prowadzonej przez Slobodana Miloszewicza w Kosowie, to lotnictwo NATO zbombardowało wtedy m.in. lotnisko w Podgoricy i kilka stacji radarowych oraz stanowisk obrony przeciwlotniczej na terenie kraju, doprowadzając do ofiar także wśród cywilów. Według raportu Human Right Watch w wyniku nalotów w 1999 roku zginęło ośmiu mieszkańców Czarnogóry. Jak pokazują sondaże, niechętna wstąpieniu do Paktu jest zwłaszcza mniejszość serbska stanowiąca blisko 30% z 620 tys. obywateli kraju. Według badań firmy Ipsos z 2014 roku za członkostwem opowiada się 46% mieszkańców Czarnogóry, podczas gdy 42% jest temu przeciwnych.

Za wsparciem członkostwa Czarnogóry w NATO opowiedziało się kilku członków Sojuszu, w tym USA i Niemcy. Także szef polskiego MON Tomasz Siemoniak poparł te plany. We wrześniu br. przy okazji rozmowy z ministrem obrony Macedonii Zoranem Jolevskim opowiedział się on za zaproszeniem Czarnogóry wraz z Macedonią do członkostwa w NATO podczas przyszłorocznego szczytu Paktu w Warszawie. Planom tym zdecydowanie sprzeciwia się Rosja, określając je mianem prowokacji Zachodu.

Warto dodać, że Czarnogóra stara się, od momentu uzyskania niepodległości w 2006 roku, o członkostwo w Unii Europejskiej. Negocjacje akcesyjne zostały otwarte w 2012 roku. 

Andrzej Hładij

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. obiektywnie

    Skorumpowany rząd Czarnogóry brutalnie rozpędza antyrządowe demonstracje. Ale w przeciwieństwie do Asada czy Putina jest cacy, bo chce wstąpić do NATO...

    1. Wicio

      Zdaje się ze w Czarnogórze do opozycji się nie strzela ani nie zamyka się jej w wiezieniach, działacze opozycji oraz dziennikarze nie giną tez w niewyjaśnionych okolicznościach. Wiec porównanie do Rosji albo (to jest szczególnie kuriozalne) do Syrii trochę są nietrafione.

  2. niktważny

    Niezłą protoplastą była wielokulturowa i wieloetniczna Jugosławia. Szaleniec Milosevic, bo EU mieli by od lat 90tych i byliby jak w domu.

  3. maniuś

    Czarnogóra - potem będzie żałować że przystąpiła do tej organizacji . Nato - nie ma czym się chwalić , jej cel to nie obrona 28 krajów członkowskich - lecz destabilizacja EUROPY i ŚWIATA ? A dlaczego o tym głośno mówię - ano na przykładzie IRAKU - LIBII - EGIPTU - AFGANISTAN no i SYRIA . To nie które punkty zapalne - które wywołało - NATO . NATO jako siły zbrojne 28 państw - NIC ale to NIC , nie potrafią przeprowadzić z jakimś skutkiem . Straszą i tylko to potrafią ? Upatrzyły sobie im bliskiego wroga - a jest nim PUTIN a co za tym idzie ROSYJSKIE WOJSKO . Po 90 roku tak zbliżają się do jego granic - nie bacząc na upominamie się ROSYJSKICH władz iż po rozwiązaniu UKŁADU WARSZAWSKIEGO - czyli wyprowadzki wojsk po byłym ZSRR -(CCCP) - miało nastąpić rozwiązanie wojskowego paktu zwanego nadal NATO . Dziś ten pakt już nie jest obronny lecz agresorem . Przykład - ano Afganistan - IRAK i inne wcześniej przytoczone państwa . SYRIA - to inna rzeczywistość , po prośbie PREZYDENTA - Putin obiecał pomoc , aby zakończyła się gechenna ludności cywilnej - co dalej będzie robiło NATO ? Ano będzie na wszystkie możliwości przeszkadzało jak się da PUTINOWI w tym przeszkodzić - a to wymyślając różne preteksty ( choćby naruszenie terytorium na krótki czas)w LATAKI - każdy kto ogląda mapę wie że lotnisko - pas startowy jest na północ i południe skierowane . Samolot woskowy i nie tylko wojskowy potrzebuje dystansu by wystartować i zlądować . Granica TURECKA jest umiejscowiona 20 km. od tegoż lotniska . To tak jak by zabronić z podejściem lądowania dla WARSZAWSKIEGO im. CHOPINA od dzielnic z północnego kierunku. Teraz zabłąkany dron im wyszedł - i tak będą PUTINOWI wytykać co się da . Na tym polega taktyka NATO . Z góry uprzedzam nie jestem zwolennikiem ROSJI - ale nie RUSOFOBEM . Nasze media i dziennikarze tam pracujący - no cóż każdy ma swoje sumienie i powinien chociaż część prawdy napisać . Koniuktura jest wręcz odwrotna - nie napiszesz przeciw ROSJI - nie będziesz pracować . Jestem ciekaw czy ten post będzie opublikowany ?

    1. maj

      Ciekawe co to jest mniejszość serbska? Po prostu cześć Czarnogórców uważa się za serbskich górali ale trudno ich nazwać mniejszością bo niczym się nie różnią od reszty poza samoidentyfikacją.

    2. xyz

      -w Iraku? - Amerykanie a nie NATO -w Libii? - może i bajzel (powoli się stabilizuje) ale alternatywą była śmierć kilkuset tysięcy ludzi, którzy niechybnie zostaliby wybici przez dyktatora. Gdyby kraje demokratyczne patrzyły na to bezczynnie to było by mniej więcej to samo co bezczynność wobec Holokaustu. - w Egipcie - raczysz żartować? W Egipcie obalono Mubaraka sojusznika Amerykanów i NATO. Arabia Saudyjska do dziś wypomina Obamie, że zostawił swego sojusznika w potrzebie. - Afganistan ? - rezolucja ONZ przy pomocy samej Rosji!!! Nawet Niemcy i neutralna Szwecja wysłały tam wojska.... - Syria? - gdyby tam się NATO zaangażowało to Assada już by nie było. Każde sensowne rozwiązanie blokuje Rosja w ONZ. Rosja jak zwykle za dyktatorami a przeciw obywatelom, którzy po kilkudziesięciu latach wypowiedzieli posłuszeństwo dyktatorowi, którego ojciec zdobył władzę w wyniku zbrojnego przewrotu za pieniądze i wsparciem Moskwy.... Dalej nie czytałem. Zalatuje kremlowski trollingiem

    3. aw

      Ochłoń chłopcze. Przestań czerpac wiedzę z onetu. Po drugie naucz się po polsku pisać. Poza tym nie rozumiem, dlaczego redakcja defence przepuszcza takie bzdury. Zdania mogą różnić się, ale jak czyta sie takie banialuki to aż oczy bolą. A co do samej Czarnogóry, nie widzę sensu tej akcesji. Nato na tym na pewno nie zyska, a to będzie tylko kolejna gęba "do wyżywienia". Chyba, że jedyny cel to wyrwanie tego kraju z zakusów sowietów.

Reklama